wtorek, 31 października 2017

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #76



W ubiegłym roku publikacja jednego z odcinków blogowego przeglądu przypadła na 31 października, co skłoniło mnie do poświęcenia całego wpisu przygodówkowej grozie i dreszczom. Dziś więc postanowiłam postąpić podobnie, wybierając wieści o takich pozycjach, które szczególnie nadają się do ogrywania w trakcie Halloween.


Inner Voices VR
Nie tak dawno temu informowałam, że Fat Dog Games, polski wydawca gier niezależnych, umożliwił gościom tegorocznego PGA przetestowanie Inner Voices w wersji ze wsparciem dla VR. Teraz natomiast każdy, kto posiada lub planuje zakupić przygodowy horror psychologiczny od Simulation Games Studio (Sigma Games), ma szansę na takową eksplorację wiecznie zmieniającego się labiryntu, we wnętrzu którego ląduje John Blake, grywalny bohater produkcji. Wystarczy tylko dysponować stosownym sprzętem do wirtualnej rzeczywistości (HTC Vive albo Oculus Rift) i hulaj dusza! Z tej zresztą okazji zamieszczono w sieci nowy zwiastun promujący Inner Voices. Jeżeli ktoś zastanawia się nad zafundowaniem sobie takich wrażeń, przypominam, że gra sprzedawana jest na Steamie.



Among the Sleep: Enchanced Edition w listopadzie
Zespół deweloperski z norweskiego Krillbite Studio zdradził, iż 2 listopada światło dzienne ujrzy Among the Sleep: Enhanced Edition (wpierw na PC, Mac i Linux, data dla konsol zostanie dopiero ujawniona). To wznowienie pierwszoosobowej gry przygodowej w konwencji psychologicznej grozy, gdzie sterujemy postacią dwulatka. Zaniepokojone dziecko rozgląda się za swoją matką, a towarzystwa dotrzymuje mu pluszowy miś o imieniu Teddy. Reedycja zaoferuje atrakcyjniejszą oprawę wizualną, ulepszoną mechanikę, nowe dialogi, bonusowy poziom do zbadania, więcej opcji konfiguracyjnych, tzw. materiały zza kulis, plus soundtrack i artbook w formie cyfrowej. Co najważniejsze, osoby, które mają pierwszą – wydaną w roku 2014 – wersję, dostaną nieodpłatną aktualizację do Enchanced Edition.



Stitched – premiera na Steamie
30 października ukazała się gra Stitched, o której pisałam niegdyś na łamach bloga w związku ze zgłoszeniem tego tytułu do programu Steam Greenlight. Przywdziewamy tutaj szaty niejakiej Catherine Stockholmes, dziewczyny w nielichym kłopocie. Wracając do domu, protagonistka ulega wypadkowi i traci przytomność. Po przebudzeniu zauważa z kolei, że przebywa w upiornej fabryce lalek. Panna pragnie rzecz jasna dać stamtąd drapaka, lecz musi uprzednio przemierzyć zakamarki tejże placówki. Odpowiedzialne za Stitched Fluffex Studio obiecuje zarówno zagadki do rozwiązania, jak i satysfakcjonującą narrację oraz takie sekwencje, które wymagają uciekania przed śmiertelnym zagrożeniem. Skuszeni? Jeśli tak, zapraszam pod ten link.


Misao po przeróbce
Deweloper Sen zaprojektował nową, tym razem komercyjną wersję darmowego horroru Misao, opatrzoną dopiskiem Definitive Edition. Remake różni się od pierwowzoru poprawioną, acz nadal staroświecką grafiką, usprawnieniami na gruncie zagadek oraz obecnością dodatkowych scen. A o czym w ogóle jest ta przygodówka? Jako uczeń bądź uczennica pewnej japońskiej szkoły, poszukujemy zaginionej koleżanki – cichej i wycofanej społecznie Misao, dla wrednych dzieciaków niejednokrotnie stanowiącej przedmiot drwin. Co ciekawe, chodzą plotki o klątwie, jaka zawisnęła nad szkolnymi murami po zniknięciu dziewczyny. Misao: Definitive Edition nabędziemy chociażby poprzez platformę Steam.



Park Narodowy Windy Oaks już otwarty
Wyżej wymieniony park faktycznie otworzył swoje podwoje, ale przede wszystkim dla graczy – wraz z premierą Shiver, point and clicka w klimacie grozy, którego opracowaniem zajęło się Kowai Sugoi Studios. Główny bohater trafia zaś tam wtedy, gdy miejsce podejrzanie świeci pustkami, choć zostało niedawno założone. Otóż pokierujemy mężczyzną, który wybrał się z wizytą do ojca mieszkającego w domu starców. Daleka podróż nie obyła się niestety bez komplikacji, w efekcie czego nieborak utknął na terenie tajemniczego parku. Trzeba zatem spróbować wezwać pomoc i wydostać się z owego regionu. Ponoć zabierze nam to maksimum około godziny, co, w połączeniu z tematyką, czyni grę wartym rozpatrzenia tytułem akurat na jeden, przykładowo halloweenowy wieczór. Produkcja do kupienia na Steamie (Windows, Mac Os, Linux). Dodam, iż Shiver to duchowy następca darmowego Cozy, zrobionego w ramach imprezy Pixel Horror Jam 2016.



Bonbon na Steamie
25 października katalog sklepu Steam zasilił niezależny Bonbon, który na początku sierpnia bieżącego roku zadebiutował w serwisie itch.io. Projekt autorstwa brytyjskiego studia Aetheric Games jest pierwszoosobowym horrorem osadzonym w latach osiemdziesiątych minionego stulecia. Produkcja przenosi odbiorców pod dach angielskiego domostwa, pozwalając wcielić się w małe dziecko i spojrzeć na świat niewiele jeszcze rozumiejącymi oczętami. Podczas gdy rodzice brzdąca nie są dostatecznie obecni w jego życiu, berbecia nachodzi za to nowy, duży i enigmatyczny przyjaciel – tytułowy Bonbon. Gra zalicza się do krótkich pozycji, albowiem jej ukończenie powinno, według oficjalnych informacji, potrwać 20-40 minut. Steamowa karta produktu znajduje się pod tym adresem.



Case #9, czyli szczypta lęku w otoczce sci-fi
Case #9 to jedna z takich propozycji, gdzie fantastyczno-naukowe klimaty starają się iść w parze z mroczną, przytłaczającą atmosferą. Kontynuacja zeszłorocznego Case #8 przybliża nam losy więźnia pracującego dla firmy Argon, a jego obowiązki mają być poniekąd częścią odbywanej kary. Pewnego razu pojawia się jednak światełko w tunelu pod postacią problemów, które stwarzają protagoniście sposobność na wyrwanie się z pudła. Oczywiście sprawa nie jest aż tak banalna i nie sprowadza się wyłącznie do przekręcenia kluczyka czy wstukania kodu, by drzwi wejściowe grzeczniutko stanęły otworem. W międzyczasie nasz podopieczny pozna sekrety ośrodka, a także trochę pogłówkuje. Raczej nie będziemy siedzieć nad tą grą nie wiadomo ile, skoro Steam wystawia Case #9 ze standardową ceną równą 2,99 euro. Dlatego domyślam się, że dotarcie do finału bankowo nie wyrwie tu wielu godzin z życiorysu.




 --------------------------------------
Źródło ilustracji na początku wpisu: pixabay.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.