poniedziałek, 31 grudnia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #136



31 grudnia, a zatem ostatni blogowy wpis i jednocześnie przygodówkowy przegląd wieści w roku 2018. Stąd – słowem wstępu – chciałabym życzyć Wam przyjemnie spędzonego sylwestra. No i oczywiście pomyślnego Nowego Roku! Niech kolejne 12 miesięcy przyniesie Wam wielu miłych chwil oraz sukcesów!

sobota, 29 grudnia 2018

Tainted Grail: The Fall of Avalon w drodze na Steam



Rok 2018 nieuchronnie zbliża się ku końcowi, co dla wielu osób będzie dobrym pretekstem do wypicia szampana podczas sylwestrowej nocy. Jednakże wrocławska firma Awaken Realms już teraz ma duży powód, by wznieść niejeden toast. A to za sprawą oszałamiającego sukcesu, jaki bez wątpienia odniosła kickstarterowa kampania na rzecz planszówki Tainted Grail: The Fall of Avalon. Nic więc dziwnego, że rodzimy zespół nie zamierza poprzestać na tzw. wersji bez prądu, zapowiadając też nadejście gry pod postacią komputerowego rolpleja. Wirtualne wcielenie tytułu ukaże się na PC i zasili ofertę sklepu Steam.

środa, 26 grudnia 2018

"W śnieżną noc" M. Johnson, J. Green, L. Myracle - recenzja


„W śnieżną noc” to zbiór trzech opowiadań, przy czym poszczególne historie spłodzili różni autorzy, a konkretnie John Green, Maureen Johnson oraz Lauren Myracle. Wymienione przed chwilą nazwiska łączy jednak fakt, że posiadają w swoim portfolio tytuły powstałe z myślą o młodzieży. I właśnie taka jest docelowa grupa czytelników, jeśli chodzi o omawiany dziś tomik. Ale nie tylko, bo grono odbiorców można tu też z powodzeniem rozszerzyć o każdego, kto łaknie świątecznej magii we wszelakiej formie.

Akcja wszystkich historii rozgrywa się podczas bożonarodzeniowych świąt i przenosi nas do amerykańskiego miasteczka Gracetown. Niemniej najpierw pobędziemy przez chwilę w Richmond, gdzie startuje fabuła pierwszej opowieści. Tam bowiem mieszka główna bohaterka „Podróży wigilijnej” Maureen Johnson – dziewczyna o iście oryginalnym imieniu Jubilatka. Nastolatka nie zamierzała nigdzie wyjeżdżać, zwłaszcza w obliczu wigilijnego spotkania ze swoim chłopakiem. Jak się okazuje, los ma odmienne plany względem protagonistki. Nieoczekiwane kłopoty jej rodziców i szalejąca śnieżyca sprawiają, że Jubilatka wsiada do pociągu, koniec końców lądując w Gracetown. Stąd za to pochodzi Tobin, bohater „Bożonarodzeniowego Cudu Pomponowego” Johna Greena. Chłopakowi także daje się we znaki śnieg, kiedy, wraz z paczką przyjaciół, próbuje dotrzeć do restauracji pełnej cheerleaderek, nim ubiegną go inni młodzieńcy. Książkę zamyka zaś Lauren Myracle ze „Świętą patronką świnek”, przybliżając perypetie Addie, która – tak jak Tobin – żyje w Gracetown. Dziewczę pochłonięte jest roztrząsaniem rozstania z ukochanym, lecz przyjdzie jej również zająć się misją odebrania słodkiej mikroświnki dla kumpeli.

niedziela, 23 grudnia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #135



Skoro niniejszy odcinek przeglądu wieści o grach przygodowych zbiega się z nadejściem świątecznych dni, w pierwszej kolejności życzę Wam wszystkiego najlepszego! Oby ten czas upłynął każdemu w zdrowej, spokojnej i serdecznej atmosferze, by wigilijne specjały wybornie smakowały, a otrzymane tudzież wręczone prezenty niech dają samą radość. Wesołych Świąt!

czwartek, 20 grudnia 2018

"Opowieść podręcznej", Margaret Atwood - recenzja


„Opowieść podręcznej” autorstwa Margaret Atwood miała swoją oryginalną premierę w roku 1985 i już wtedy spotkała się z uznaniem, co zaprocentowało potem m.in. Nagrodą im. Arthura C. Clarke’a, przyznaną dwa lata po debiucie książki. Rok 1990 przyniósł zaś filmową adaptację utworu, a ostatnimi czasy o dziele kanadyjskiej pisarki zrobiło się ponownie głośno dzięki powszechnie chwalonej wersji serialowej z Elisabeth Moss w roli głównej. I choć przez szereg rozmaitych czynników nie obejrzałam jeszcze tej telewizyjnej produkcji, to właśnie pochlebne opinie na jej temat, wraz z różnymi wyróżnieniami, sprawiły, że sięgnęłam po literacki pierwowzór.

Powieść serwuje czytelnikom pesymistyczny obraz świata, według którego na terenie Stanów Zjednoczonych powstała Republika Gileadu. Zlikwidowano dotychczasowy rząd, a nowe władze wprowadziły surowe reguły, głosząc przy tym powrót do naturalnego porządku i tradycji. Zasłanianie się wzniosłymi wartościami w praktyce służy jednak ustanowieniu religijno-politycznego reżimu, który przykłada chorobliwą wręcz wagę do nauk Starego Testamentu. Bezduszny system szczególnie dotyka kobiety, acz drastyczne ograniczenie ich praw oficjalnie ma być dobrym rozwiązaniem. W społeczeństwie, które to podlega ścisłemu podziałowi, niby najlepiej przedstawia się sytuacja Żon Komendantów, czyli mężczyzn z wyższych sfer. Ale pomimo posiadanych przywilejów owe niewiasty i tak muszą przegryzać pigułki goryczy, włącznie z przetrawieniem obecności Podręcznych. Kim one są? To płodne kobiety traktowane niczym narzędzia – swoiste inkubatory i zarazem remedium na spadek narodzin, stanowiący jedno z następstw zanieczyszczenia środowiska.

wtorek, 18 grudnia 2018

Adolescent Santa Claus (PC) - recenzja



Święta Bożego Narodzenia oraz bielutki śnieg za oknami... Nic, tylko oddawać się mniej bądź bardziej hucznym celebracjom, przystroiwszy własne lokum stosownymi dekoracjami i zastawiwszy stół wigilijnymi specjałami. Główny bohater darmowej gry pt. Adolescent Santa Claus ma jednak w tej materii odmienne zdanie, lecz – pod wpływem pewnej słodkiej, acz zakręconej osóbki – przyjdzie mu zrewidować swoje poglądy.

sobota, 15 grudnia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #134


Wprawdzie przedświąteczne zamieszanie nie sprzyja przesiadywaniu przy komputerze, lecz znalazło się trochę czasu, by jak zwykle rzucić okiem na wydarzenia ze świata gier mniej bądź bardziej przygodowych. Co takiego działo się w pierwszej połowie grudnia? Ano poznaliśmy przecież datę premiery Broken Toys, czyli trzeciego epizodu The Walking Dead: The Final Season (15 stycznia 2019 roku). Rynkowy debiut ma już za to za sobą przygodowo-strategiczny Beholder 2, który – dzięki wydawnictwu Techland – ukazał się w polskiej edycji pudełkowej, podobnie jak poprzednia część tej serii. A poniżej jeszcze kilka innych wieści.


Premiera Lucjusza Trzeciego
Tak jak zapowiadano, 13 grudnia do sprzedaży trafił Lucius III, w którym ponownie przejmiemy kontrolę nad tytułowym, demonicznym pacholęciem. Najświeższa odsłona cyklu spod szyldu fińskiego Shiver Games zabierze diabolicznego chłopca z powrotem w okolice Winter Hill, gdzie grywalny bohater spędził pierwsze lata życia. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, iż historia poniekąd zatoczy koło. W każdym razie, deweloperzy obiecują dopieszczoną warstwę narracyjną, która uraczyć ma nas ponoć momentami skłaniającymi do refleksji. Nie zabraknie też zapewne bardziej brutalnych i niepokojących scen, jakie to zdecydowanie bliższe są klimatom grozy. Gra do kupienia za pośrednictwem platformy Steam, w wersji dla komputerów PC. Co ciekawe, na kanale YT producenta i wydawcy (Shiver Games Ltd) pojawił się ostatnio pakiet kolejnych czterech filmików z fragmentami rozgrywki. Możemy na nich zobaczyć następujące lokacje: złomowisko, dom sędziego Jacksona, posterunek i kościół.

środa, 12 grudnia 2018

"Kiedy odszedłeś", Jojo Moyes - recenzja


Powieść „Zanim się pojawiłeś” nie poskąpiła mi zarówno okazji do refleksji, jak i do ciepłego uśmiechu czy silnego wzruszenia. Nie jestem tu odosobnionym przypadkiem, bowiem mowa o bestsellerze, który podbił serca mnóstwa czytelników. W obliczu takiej skali popularności utworu, obejmującej też powstanie ekranizacji o tym samym tytule, teoretycznie nie powinien więc dziwić fakt, że Jojo Moyes napisała kontynuację. Nie tylko jedną zresztą, a dwie. Niemniej „Zanim się pojawiłeś” stanowi według mnie zamkniętą historię, która nie potrzebowała rozrastać się do większego cyklu. I mimo że drugiej odsłony serii, czyli „Kiedy odszedłeś”, nie można posądzić o brak zalet, to zarazem nadal mam pewne wątpliwości odnoście do narodzin tej pozycji.

Sequel przybliża czytelnikom dalsze losy Lou Clark, osoby doskonale znanej z kart poprzedniej części. Czy coś się zmieniło w życiu tej młodej kobiety z chwilą, kiedy to startuje akcja kolejnej powieści? I tak, i nie. Owszem, przez niektóre wydarzenia jej egzystencja – siłą rzeczy – wygląda w wybranych kwestiach inaczej. Ma też nową robotę, będąc aktualnie zatrudnioną w pubie na londyńskim lotnisku. A i posiada wreszcie własne mieszkanko. Jednocześnie sympatyczną protagonistkę dopadła swoista stagnacja, wraz z wewnętrzną pustką. Nie rozwinęła również skrzydeł tak, jak jej doradzano. Nie planowała jednak popełniać samobójstwa, co podejrzewa rodzina dziewczyny na wieść o wypadku Lou. Tak się wszak akurat składa, iż jeszcze w pierwszym rozdziale główna bohaterka zalicza pechowy upadek z dachu. Szczęście w nieszczęściu, bo choć zostaje mocno poturbowana, to – po okresie rekonwalescencji – dochodzi do siebie i może wrócić do pracy.

Godly Corp – premiera tuż tuż



Praktycznie lada moment, a konkretnie 13 grudnia, na Steamie zadebiutuje gra Godly Corp, której producent – łódzkie TR8 Torus Studios – zamierza zaserwować odbiorcom niekonwencjonalne spojrzenie na życie stażysty. I to nie tylko dlatego, że ta niezależna propozycja potraktuje ów temat z przymrużeniem oka. Bo choć przyjdzie nam tu popracować w biurze, nie wcielimy się w zwykłego człowieka, lecz mackowatego stwora.

sobota, 8 grudnia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #133


Szwecja w detektywistyczno-fotograficznej polewie, zbrodnicze sprawki z technologią w tle, powrót polskiej klasyki gatunku, plus zwykła, acz fantastyczna codzienność oraz światło pośród mroku tajemnic. Tak pokrótce prezentuje się tematyka niniejszego przeglądu wieści o grach przygodowych – zapraszam do lektury.


Carol Reed nadejdzie z nową częścią w 2019 roku
Skandynawskie studio MDNA Games szykuje na przyszłoroczny styczeń kolejną, czternastą już odsłonę cyklu Carol Reed Mystery. The Fall of April (PC, Mac), bo tak zatytułowano nadchodzącą część, pozostanie wierne tradycjom marki, a co za tym idzie – ponownie otrzymamy pierwszoosobowego point and clicka z grafiką opartą na wykorzystaniu fotografii. No i oczywiście kryminalną zagadkę do rozwiązania, jak zwykle zajmując się śledztwem w skórze angielskiej pani detektyw, która mieszka na terenie Szwecji.

czwartek, 6 grudnia 2018

"Królowa Śniegu 2" - recenzja


„Królowa Śniegu 2” to rosyjska animacja z 2014 roku, którą elegancko skrojono pod potrzeby docelowej grupy widzów. Ładna, sympatyczna, wciągająca, a przy tym niosąca mądre przesłanie. Innymi słowy, dla dzieciaków jak znalazł. Dorośli też zresztą powinni docenić zalety propozycji od studia Wizart Animation, uznając ją za całkiem miły seans.

Tytuł ten w nad wyraz swobodny sposób podchodzi do pewnych elementów, jakie zaczerpnięto z baśni spod pióra Hansa Christiana Andersena. Ściślej rzecz ujmując, dopisuje nowy rozdział do i tak już bardzo luźnej adaptacji słynnego pierwowzoru. Co prawda nie widziałam wcześniej debiutanckiej części, lecz twórcy perspektywicznie pomyśleli o przypadkach podobnych do mojego. Stąd sequel obrazu z 2012 roku pokrótce przypomina najpierw wybrane wydarzenia, jakie to miały miejsce w poprzedniej odsłonie. Wstępne streszczenie, dzięki któremu każdy gładko wkroczy do kontynuacji, nie bez przyczyny oddaje zaś bezpośredni głos trollowi Ormowi. To on bowiem gra zdecydowanie pierwsze skrzypce w scenariuszu „dwójki”.

wtorek, 4 grudnia 2018

Bad Dream: Fever (PC) - recenzja



Bad Dream: Fever to kolejna odsłona nietuzinkowej serii przygodówek od studia Desert Fox z Zielonej Góry. Druga komercyjna – po wydanej w 2017 roku Comie, a ogólnie ósma, jeśli weźmiemy pod uwagę kilka wcześniej wypuszczonych, krótkich gier, które były dla odmiany darmowymi projektami. I chociaż Fever nie poddaje w wątpliwość swojej przynależności do owego cyklu, równocześnie stara się poniekąd wyodrębnić na tle starszego rodzeństwa. Co istotne, obrany kierunek przełożył się na satysfakcjonujący – pod kątem całokształtu – efekt końcowy.

niedziela, 2 grudnia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #132


Mimo że wystartował już grudzień, w niniejszym odcinku blogowego przeglądu znalazło się miejsce dla doniesień z końcówki listopada. Bo takich właśnie wieści nie brakowało niemal tuż przed tym, jak miniony miesiąc zamknął swoje podwoje. A to choćby o czeskim studiu Amanita Design, którego komediowa przygodówka Chuchel doczekała się wersji dla sprzętów mobilnych z systemami iOS i Android. Albo o grze The Gardens Between od australijskiego The Voxel Agents. Ta przygodowo-logiczna pozycja, która pozwala wziąć udział w surrealistyczno-wspominkowej wyprawie dwójki dzieciaków, ukazała się przecież ostatnio na konsolach Xbox One.


Premiera NAIRI
Na 29 listopada przypadł rynkowy debiut gry NAIRI: Tower of Shirin, której opracowaniem zajęło się holenderskie HomeBearStudio. Przygodówka ta reklamowana jest jako produkcja dla młodszych i starszych odbiorców, a ponadto jako tytuł kładący nacisk nie tylko na warstwę narracyjną, lecz również łamigłówki. Co więcej, pełna niezaprzeczalnego uroku konwencja powinna w szczególności skusić m.in. fanów animacji spod szyldu japońskiego studia Ghibli, w którego portfolio figurują przykładowo „Spirited Away: W krainie bogów” czy „Ruchomy zamek Hauru”.

piątek, 30 listopada 2018

Wędkarskie debiuty na Steamie



30 listopada to dobry dzień dla sympatyków pecetowego wędkarstwa. Na ten właśnie termin wyznaczono wszak premierę symulatora łowienia ryb pt. Professional Fishing, którego twórcy obiecują wysokiej jakości rozrywkę w modelu free-to-play (F2P). Ale nie tylko wspomniana przed chwilą pozycja daje o sobie znać, tym samym zapraszając do chwycenia za wirtualną wędkę. Wraz z końcem listopada bieżącego roku, na rynek wkracza bowiem Moraine Lake DLC, czyli pierwszy dodatek do ciepło przyjętego Ultimate Fishing Simulator.

środa, 28 listopada 2018

Krzyżacy w Ancestors Legacy



Ancestors Legacy, średniowieczny RTS autorstwa studia Destructive Creations, poszerzono z dniem 28 listopada bieżącego roku o nowy, darmowy dodatek. Świeżo dorzuconą zawartością jest zaś kampania dla pojedynczego gracza, której fabuła została osadzona w XIII wieku i kręci się wokół dziejów Zakonu Krzyżackiego.

wtorek, 27 listopada 2018

"Rozkaz zagłady", James Dashner - recenzja


„Rozkaz zagłady”, prequel cyklu „Więzień labiryntu”, nie tylko stanowi bardzo dobre uzupełnienie popularnej serii. Powieść z powodzeniem radzi sobie też bowiem jako samodzielna historia, a bohater, któremu James Dashner przydziela tym razem pierwszoplanową rolę, należycie wywiązuje się z pełnionej funkcji.

Główna akcja utworu rozgrywa się trzynaście lat przed wydarzeniami, które mogliśmy prześledzić towarzysząc Thomasowi i reszcie ekipy z trylogii. Taki zabieg posłużył autorowi do przybliżenia korzeni problemów, jakim to uprzednio poznani bohaterowie musieli stawić czoła podczas pobytu w labiryncie oraz poza jego granicami. Stąd przeniesiemy się do czasów, kiedy ludzkość jest dość świeżo po klimatycznej katastrofie, wywołanej wzmożoną aktywnością Słońca. Ocalali uczą się jednak względnego funkcjonowania w nowym, zniszczonym świecie, co przedstawiono na przykładzie jednej z niedawno utworzonych, prowizorycznych osad. Tam właśnie przebywa sympatyczny chłopak o imieniu Mark, czyli wspomniany we wstępie protagonista, podobnie jak kilka innych, ważnych postaci, w tym nastoletnia Trina, starszy żołnierz Alec i pielęgniarka wojskowa Lana.

sobota, 24 listopada 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #131


Znana jest data premiery czwartego epizodu przygodówki Sally Face, której tworzeniem zajmuje się Steve Gabry. The Trial, czyli nadchodzący odcinek, wkroczy na rynek niebawem, bo już 30 listopada. A jakie jeszcze wieści wypłynęły w przeciągu paru minionych dni? Przykładowo takie, o których wspominam poniżej.


Żabi detektyw na nawiedzonej wyspie
W listopadzie na Steamie pojawiła się eksploracyjna przygodówka The Haunted Island, a Frog Detective Game. Stojący za tą pozycją deweloperzy to Grace Bruxner i Thomas Bowker, podczas gdy ścieżkę dźwiękową skomponował Dan Golding. Od strony fabularnej, autorzy serwują graczom detektywistyczną komedię, w której zmierzymy się z zagadką tajemniczego ducha. Zjawa od paru tygodni nawiedza pewnego leniwca i nikt dotąd nie zdołał biedakowi pomóc. Dlatego na wyspę, gdzie toczy się akcja, zostaje ściągnięty żabi śledczy, zwany po prostu Detektywem. Przeprowadzając dochodzenie, nasz protagonista nie omieszka podjąć stosowne dla swojego fachu kroki. Innymi słowy, będziemy chociażby rozglądać się za wskazówkami i przesłuchiwać przebywające w zwiedzanej okolicy postacie. Jak informuje steamowy opis gry, na obsadę złoży się zakręcona galeria indywiduów, a dotarcie do finału powinno potrwać mniej więcej godzinę.


czwartek, 22 listopada 2018

Escape Doodland w drodze na PC i Nintendo Switch



Już wkrótce, bo 30 listopada, na komputery PC i konsole Nintendo Switch zawita Escape Doodland, humorystyczna, acz hardcorowa gra platformowa, której charakterystyczną cechą jest nie tylko wysoki poziom trudności. Ten niezależny projekt wyróżnia się też bowiem nietuzinkową oprawą wizualną, zabierając odbiorców do świata stylizowanego na zeszytowe mazaniny.

środa, 21 listopada 2018

"Fala gniewu", Winston Graham - recenzja


Siódmy tom sagi autorstwa Winstona Grahama daje niektórym bohaterom szansę do wykazania się w polityce. Jednocześnie „Fala gniewu” nie poprzestaje na tego typu kwestiach, bowiem nie zabraknie tu rodzinnych problemów, podłamanych serc, a także innego rodzaju trosk czy – wręcz odwrotnie – bardziej pozytywnych aspektów codziennego życia. Słowem, u Poldarków i ich znajomych po staremu.

Tuż po rozpoczęciu lektury można przez chwilę odnieść leciutkie wrażenie, iż historia zatacza koło. Podobnie jak w pierwszym tomie, Ross Poldark wraca akurat do rodzinnej Kornwalii, tyle że tym razem nie wybył zbyt daleko poza granice Anglii. Debiutancką odsłonę serii, zatytułowaną imieniem i nazwiskiem mężczyzny, otwierał zaś jego przyjazd z Ameryki. Zmianie uległa też pod pewnymi względami pozycja protagonisty, który – pełniąc obecnie funkcję posła w Izbie Gmin – postrzegany jest odtąd jako szczególnie ważna i szanowana persona. To zresztą samego Rossa nawiedza ta krótka refleksja o swoim powrocie sprzed lat. Ale nie tylko takie wspominki Winston Graham zaserwował czytelnikom na dzień dobry, wykorzystując wstępne stronice do zgrabnego wtrącenia paru informacji o przeszłości i bieżącym położeniu wybranych postaci.

niedziela, 18 listopada 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #130


Miłośnicy klasycznych przygodówek, którzy grywają na Nintendo Switch, dostali ostatnio dobrą wiadomość. Otóż na początku 2019 roku do sprzedaży trafią dwie znane fanom gatunku produkcje w wersjach dla tejże konsoli. Mowa o tytułach autorstwa niemieckiego studia KING Art Games, a konkretnie o fantastyczno-komediowym The Book of Unwritten Tales 2 oraz detektywistycznym The Raven Remastered. Tymczasem steamowa edycja darmowego The Kite, za którym stoi ukraińskie Anate Studio, zaliczyła leciutką obsuwę. W momencie publikacji niniejszego odcinka przeglądu, karta gry na Steamie podawała bowiem datę 19 listopada, zamiast poprzednio zapowiadanego 16 dnia tegoż miesiąca.


DISTRAINT 2, czyli powrót pana Price’a
13 listopada swoją premierę miał przygodówkowy horror DISTRAINT 2, którego opracowaniem – tak jak w przypadku pierwszej odsłony z 2015 roku – zajął się niezależny deweloper Jesse Makkonen z Finlandii. Wzorem wcześniejszej części, ten sidescrollowany tytuł stawia na specyficzny, pixel artowy styl graficzny, a także na konwencję psychologicznej grozy, wzbogaconej o elementy czarnego humoru. Co równie istotne, sequel pozwoli nam ponownie przywdziać strój ambitnego Price’a, mężczyzny gotowego na wiele, by uzyskać awans zawodowy i zostać partnerem prestiżowej spółki McDade, Bruton & Moore. Gra dostępna jest obecnie na Steamie (PC), lecz w pierwszych miesiącach przyszłego roku dojdą jeszcze jej mobilne wcielenia, przeznaczone dla urządzeń z systemami iOS oraz Android.


sobota, 17 listopada 2018

The Watchmaker (PC) - recenzja



Walka o uratowanie czasu przy równoczesnym ściganiu się z nim? Choć w pierwszej chwili jedno i drugie zdaje się wzajemnie wykluczać, niezależni deweloperzy z chilijskiego studia Micropsia Games pokazali, że taka kombinacja jest jak najbardziej możliwa. A to za sprawą logiczno-przygodowej platformówki 3D o nazwie The Watchmaker. Produkcji, której grzechem byłoby zarzucić brak pomysłu na siebie. Ale też nie wszystkie trybiki nakręcono tu koncertowo, przez co gra nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału.

czwartek, 15 listopada 2018

Nick Bounty: A Case of the Crabs (PC) - recenzja



Gdy czasu na granie mało, a i tak człowieka do tego ciągnie, bardzo dobrym rozwiązaniem są wtedy szczególnie krótkie produkcje. Takie, by móc szybko ujrzeć finał i następnie wrócić do innych zajęć, czując jednocześnie satysfakcję z ukończenia kolejnego tytułu. Ostatnio sama miałam właśnie potrzebę odpalenia tego rodzaju pozycji, zaś mój wybór padł na darmowe A Case of the Crabs. Klasyczną przygodówkę, w której kryminalna afera kręci się wokół skorupiaków, acz to przede wszystkim obecność trupa popycha głównego bohatera do działania.

niedziela, 11 listopada 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #129


W ostatnim czasie doczekaliśmy się szczególnie wypatrywanych produkcji z kręgu przygodówek. Światło dzienne ujrzało już wszak bajkowe Tsioque, zrodzone dzięki połączeniu sił gdyńskiego OhNoo Studio i Alka Wasilewskiego, nagradzanego autora filmów animowanych. Na rynek wkroczył też Kursk, którego twórcy – Jujubee z Katowic – kłaniają się konwencji dokumentu. A co do zagranicznych deweloperów, nie wypada pominąć owocu prac CrazyBunch z Hamburga. To przecież niemiecka ekipa zadbała o comeback kultowego Larry’ego Laffera w grze Leisure Suit Larry – Wet Dreams Don't Dry. Z kolei czeskie studio Amanita Design zadebiutowało niedawno na Switchu, witając listopad portem słynnego Machinarium.


Konsolowe entrée Noir Chronicles: City of Crime
Katowickie Artifex Mundi wydało na konsolach casualową grę Noir Chronicles: City of Crime, która dała się uprzednio poznać użytkownikom takich oto systemów: Windows, Mac OS, Linux, iOS, Android. Koktajl z relaksującego point and clicka i scen hidden object towarzyszy tutaj kryminalnej intrydze, w jaką zostaje wplątany prywatny detektyw Alfred Fox. Śledztwo bohatera dotyczy problemów jego byłej dziewczyny – dziennikarki Barbary le Purr. Poszukując odpowiedzi na dręczące pytania, sam przy tym nie uniknie pewnych kłopotów. Konsolową wersję tytułu nabędziemy – w zależności od interesującej nas platformy – za pośrednictwem sklepu Microsoftu (Xbox One), PlayStation Store (PlayStation 4) bądź Nintendo eShop (Nintendo Switch).


piątek, 9 listopada 2018

"Ekspedycja", James Rollins - recenzja


Dla jednych niezwykłe odkrycia to nie tylko droga ku zyskaniu większego prestiżu w naukowej branży, lecz także okazja, by po prostu dołożyć swoją cegiełkę na rzecz poszerzania ludzkiej wiedzy. Drudzy mogą widzieć zaś w tym szansę na realizację mniej bądź bardziej szemranych planów, niekiedy nazbyt gorliwie kierując się zasadą „po trupach do celu”. A skoro fabuła „Ekspedycji” kręci się wokół zadziwiających rezultatów prac archeologicznych, nie zabraknie tu zatem reprezentantów powyższych postaw. Oczywiście nie obędzie się bez dużego zamieszania, o które szczególnie zadbają ci z najbardziej bojowym podejściem. Słowem, intensywne wrażenia gwarantowane!

Twórczość Jamesa Rollinsa zaskarbiła sobie moją sympatię dzięki przeczytaniu kilku powieści z flagowego cyklu autora o nazwie „SIGMA Force”. Wprawdzie „Ekspedycja” nie wchodzi w skład tej serii, ale też zalicza się do sensacyjno-przygodowych historii, stanowiących specjalność owego pisarza. Fabułę utworu otwiera dramatyczny prolog, osadzony w roku 1538, na terenie peruwiańskich And. Pewien zdesperowany mnich ucieka wtedy przed inkaskimi myśliwymi, acz praktycznie stracił już nadzieję, że wyjdzie z opałów bez szwanku. Niemniej główna akcja toczy się współcześnie, więc szybko przeskakujemy do bliższych nam czasów. Profesora Henry’ego Conklina absorbują zabalsamowane zwłoki, które to znalazł we wcześniej wymienionych górach i przywiózł do USA, by przeprowadzić badania na uniwersytecie w Baltimore. Co istotne, równolegle śledzimy wydarzenia w sercu peruwiańskiej dżungli. Ekipa archeologiczna, której szeregi zasila m.in. bratanek pana Henryka – Sam Conklin, zajmuje się tam starożytnymi ruinami, ulokowanymi pomiędzy dwoma górskimi szczytami.

środa, 7 listopada 2018

Bad Dream: Fever – wkrótce premiera



Niebawem, a konkretnie 15 listopada, do sprzedaży trafi przygodówka Bad Dream: Fever, czyli kolejne wcielenie polskiej serii Bad Dream, której znakiem rozpoznawczym jest sugestywne zestawianie surrealistycznych scenerii z konwencją psychologicznej grozy. Tę wyprawę po uniwersum rodem ze snów gorączkującej osoby odbędą zaś posiadacze komputerów PC i Mac.

poniedziałek, 5 listopada 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #128

Pogoń za niebezpiecznym, choć niepozornych rozmiarów złodziejem brukwi, społeczne dramaty, emanujące magicznym urokiem wojaże i rodzinne tajemnice w posypce casualowej grozy. Tak ogólnie przedstawia się dzisiejszy przegląd przygodówkowych wieści, a bardziej szczegółowych informacji udzieli Wam lektura tego wpisu.


Leprechaun Shadow w I kwartale 2019 roku
Rycerz Sir Typhil wytrwale dąży do realizacji marzenia o zostaniu monarchą, a co za tym idzie – niezależne Stand Off Software szykuje na przyszły rok trzecią część jego perypetii. W Leprechaun Shadow, bo taki tytuł nosi nowy rozdział, mężny wojak konsekwentnie próbuje dostać się do królewskiego zamku z jednorożcem, uprawniającym protagonistę do zgarnięcia korony. Jednakże po drodze utknie w mieście Yorkwen, gdzie buszuje skrzat o lepkich rączkach i innych kryminalnych skłonnościach. Co ciekawe, ów przestępca upodobał sobie wykradanie brukwi. Sir Typhil rozpocznie zaś śledztwo na rzecz zakończenia jego niecnej działalności.


sobota, 3 listopada 2018

"Cztery łabędzie", Winston Graham - recenzja


Tytułowe łabędzie odnoszą się do czterech kobiet, odgrywających istotne role nie tylko na kartach szóstej części kornwalijskiej sagi, acz nie wszystkie z tychże dam towarzyszą czytelnikom od pierwszego tomu. Niemniej Winston Graham poświęca również dużo uwagi męskim bohaterom powieści, zwłaszcza że to głównie ich dotyczą problemy owych niewiast. Chciałoby się zatem rzec: „Ach, te chłopy!”. I owszem, panowie potrafią wprowadzić sporo komplikacji, lecz czasami bywa też tak, że panie same sobie co nieco naknocą. A kiedy indziej winne jest po prostu życie, które różnie się układa.

Jedna z kluczowych protagonistek to oczywiście Demelza, żona Rossa Poldarka. Kobiety nie ominą uczuciowe zawirowania, do czego przyczyni się młody porucznik Hugh Armitage. Tworzący wiersze wrażliwiec adoruje Demelzę, która, choć kocha Rossa, nie pozostaje niewzruszona wobec tych zalotów. Ciemne chmury zbierają się także nad związkiem drugiego łabędzia – Elizabeth Warleggan. Można powiedzieć, że karma wróciła do jej męża George’a. Mężczyźnie nie dają bowiem spokoju wątpliwości, których na własne życzenie nabawił się w finale poprzedniej odsłony serii. Stąd dochodzi do ochłodzenia relacji między nim a Elizabeth. Z kolei Caroline Penveven jest teraz panią Enys, poślubiając doktora Dwighta. Wspólna egzystencja uwypukla dzielące tę parę różnice, co nie znaczy, że zakochani chcą się poddać. Za to kompletną porażką jest małżeństwo, do którego zawarcia zmuszono Morwennę Chynoweth. Dziewczyna niewątpliwie cierpi, dzieląc wbrew swej woli łoże z wrednym i egoistycznym erotomanem – wielebnym Ossie’m Whitworthem.

środa, 31 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #127



Tak jak w poprzednich latach, publikowany 31 października przegląd to odcinek specjalny. Dlatego wspominam dziś o tych tytułach mniej bądź bardziej przygodowych, które równocześnie reprezentują konwencję grozy. A jakie to pozycje załapały się do okolicznościowego zestawu wieści? Odpowiedzi poniżej.

wtorek, 30 października 2018

"Summer Camp" - recenzja


Wakacje utożsamiane są zazwyczaj z czasem, kiedy człowiek może totalnie wyluzować i oddać się przeróżnym zabawom. Co prawda bohaterowie filmu „Summer Camp” zamierzają akurat latem popracować, lecz przynajmniej część tej grupy nie odmówiłaby sobie okazji do rozrywki. No i przyjdzie im zaszaleć na hiszpańskiej ziemi, bo właśnie tam rozgrywa się akcja horroru w reżyserii Alberto Mariniego. Jednakże oglądane na ekranie harce trudno nazwać wymarzonymi przyjemnościami. Widz też zresztą nie powinien oczekiwać od seansu nadmiernej frajdy, choć skłamałabym twierdząc, że nie zauważyłam żadnego ciekawego pomysłu.

Skrawek Hiszpanii, dokąd zawitamy wraz z protagonistami „Summer Camp”, odbiega od klasycznych, pocztówkowych widoków tego kraju. To zalesiona okolica bliższa przeciętnym wczasom bez luksusów i z pogodą na tyle znośną, by nie zacząć srodze żałować wybrania innego terminu na urlop. Niemniej tego rodzaju otoczenie stanowi całkiem wdzięczną scenerię dla kina grozy, zwłaszcza że podkoloryzowane zostało pod wymogi takiej konwencji. Zasięg telefonów komórkowych mocno zatem szwankuje, niedaleko koczują podejrzani osobnicy, a w starej posesji, do której przyjeżdżają główni bohaterowie, nie wszystko działa jak trzeba.

sobota, 27 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #126


Freebird Games, któremu zawdzięczamy chociażby wzruszające To the Moon, udostępniło 25 października na Steamie swoją eksperymentalną przygodówkę z 2008 roku – krótkie i darmowe The Mirror Lied. Z kolei krakowskie Bloober Team zdradziło w nowym zwiastunie gry Project Méliès, że przygotowywana przez rodzimy zespół produkcja to tak naprawdę Layers of Fear 2! Na tym oczywiście nie koniec przygodówkowych wieści.


The Cinema Rosa powraca na Kickstartera
Wprawdzie The Cinema Rosa pojawiło się na popularnej platformie crowdfundinowej latem tego roku, lecz finał tamtej zbiórki nie okazał się pomyślny dla australijskiego studia Atreyu Games. Niepowodzenie zorganizowanej poprzednio akcji bynajmniej nie zniechęciło deweloperskiej ekipy, która 26 października ruszyła z drugą kampanią i ponownie prosi potencjalnych darczyńców o wsparcie. Co do samej gry, ta pozwoli odwiedzić nam opuszczone kino z lat trzydziestych ubiegłego wieku. Eksplorując ów budynek, zmierzymy się z łamigłówkami, które będą w ścisłym związku z emocjonalną narracją i stopniowo ujawnią nam kolejne fabularne klocki. Scenariusz zostanie zresztą rozbity na dwa równoległe wątki – jeden dotyczyć ma historii upadku kinowego obiektu, a drugi romantycznej relacji łączącej nabywców tejże budowli. Warto ponadto nadmienić, iż dynamicznie zmieniające się środowisko będzie podatne na poczynania gracza, umożliwiając przywrócenie poszczególnych pokoi do minionej świetności. Jeżeli chcielibyście dorzucić swoją pieniężną cegiełkę do powstania tej pozycji, powinniście udać się na jej kickstarterową witrynę.


czwartek, 25 października 2018

"Infekcja", Graham Masterton - recenzja


Mimo że na kartach „Infekcji” pojawiają się między innymi upiorne zakonnice, Graham Masterton nie napisał tej powieści w ramach cyklu „Manitou” ot tak, dla hecy. Szósty tom słynnej serii grozy nie zapomina zatem o swoich podwalinach, czyli wątkach kręcących się wokół rdzennych mieszkańców Ameryki i ich wierzeń. Co prawda potężny szaman Misquamacus, główny antagonista sagi, nie pofatyguje się tym razem osobiście, lecz los wielu istnień ponownie zostaje postawiony na szali przez chęć zemsty ze strony indiańskich duchów.

Jakiego rodzaju wendeta dotyka w tej części serii współczesnych obywateli USA za krzywdy, które ich przodkowie wyrządzili Indianom podczas kolonizacji amerykańskich ziem? Zgodnie z tytułem książki, ów odwet przybiera formę choroby. Nietrudno zgadnąć, że ma ona bardzo nieprzyjemny przebieg. Do wstępnych bóli głowy i nudności szybko dochodzą olbrzymie krwotoki, co kończy się wyjątkowo bolesnym zgonem. Dobitnie pokazuje to zresztą mocne otwarcie utworu, bowiem autor od razu rzuca nas w centrum nerwowych wydarzeń. Mianowicie jesteśmy wtedy świadkami przywiezienia do szpitala w St. Louis dogorywającego pacjenta, który ma drgawki, obficie pluje krwią i wywrzaskuje dziwaczne rzeczy. I choć niedługo potem lekarze identyfikują pluskwy jako roznosicieli tajemniczego wirusa, za wszystkie sznurki pociągają tutaj oczywiście nadnaturalne siły, czyniąc robaki jedną ze swoich broni. Na domiar złego, śmiertelna zaraza zbiera coraz większe żniwo.

wtorek, 23 października 2018

Castle of Heart ze wsparciem dla full HD w telewizorach



Castle of Heart, platformowa gra akcji od niezależnego studia 7LEVELS z Krakowa, wspiera odtąd ekrany posiadające funkcję full HD. Nie jest to jednak jedyna rzecz, którą wprowadzono do polskiego tytułu wraz z najświeższą aktualizacją. Wypuszczony w tym miesiącu update przynosi też pewne poprawki na gruncie działania produkcji, a ponadto likwiduje problemy z wyświetlaniem stałej liczby klatek w ciągu sekundy.

niedziela, 21 października 2018

Dreamwalker: Wymiar Snów (PC) - recenzja



Choć Dreamwalker umożliwia nam buszowanie po cudzych snach, nie będziemy aż tak wredni jak słynny Freddy Krueger, który ma niejedną śpiącą ofiarę na sumieniu. Wręcz przeciwnie, spróbujemy pomóc i ponaprawiać bajzel panujący w kilku głowach. Ale nie tylko wyprawami w głąb ludzkiej podświadomości tutaj się zajmiemy, bowiem dociekanie prawdy pociągnie też za sobą elementy klasycznego śledztwa.

czwartek, 18 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #125


Jako że pierwsze dwie części kultowej Syberii zawitały w ubiegłym roku na Nintendo Switch, można było spodziewać się, że francuska firma Microïds prędzej czy później wypuści takowy port „trójki”. 18 października 2018 roku – dokładnie tego dnia trzecia odsłona sagi od Benoîta Sokala zadebiutowała na japońskiej konsoli. A poniżej tradycyjnie kilka innych wieści, których tematem są typowe przygodówki oraz produkcje z obrzeży mojego ukochanego gatunku.


Dreamwalker: Wymiar Snów w sprzedaży
Katowickie Artifex Mundi dorzuciło do swojego wydawniczego katalogu nowy tytuł z rodziny HOPA, w której to point and clickowym zadaniom towarzyszą plansze z ukrytymi obiektami. Mowa o grze Dreamwalker: Wymiar Snów (Dreamwalker: Never Fall Asleep), opracowanej przez warszawskie studio The House of Fables, czyli twórców m.in. casualowego cyklu Eventide. Jako pani psychiatra z nadnaturalną umiejętnością wnikania do cudzych umysłów, zjawiamy się na terenie alpejskiego miasteczka Drowsy Valley, by zbadać pogrążoną w śpiączkę Sandrę, córkę tamtejszej burmistrzyni. Niemniej nie poprzestaniemy wyłącznie na oględzinach tej konkretnej dziewczyny. Sprawa okaże się bardziej skomplikowana, zwłaszcza że wśród lokalnej społeczności nie brak ludzi z zaburzeniami snu i świadomości. Lista odnośników do sklepów, które oferują grę w wersjach na różne systemy (Windows, Mac OS, Linux, iOS, Android), dostępna jest na oficjalnej stronie wydawcy.


środa, 17 października 2018

Trancelation debiutuje na Steam Early Access



Tak jak to było poprzednio ogłaszane, 17 października we wczesnym dostępie na Steamie pojawiła się gra Trancelation, łącząca czysto zręcznościową rozrywkę z aspektami edukacyjnymi. Nadejście produkcji uczczono przy okazji wypuszczeniem okolicznościowego zwiastuna.

niedziela, 14 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #124


W ostatnich dniach swój rynkowy debiut zaliczyło platformowo-przygodowe My Memory of Us, za którego opracowanie odpowiada warszawskie studio Juggler Games. Zainteresowani rodzimym tytułem mogą nabyć go obecnie na PC, PS4 albo XBO. Tymczasem firma Skybound, której współzałożycielem jest Robert Kirkman (człowiek stojący za narodzinami uniwersum The Walking Dead), przegnała ciemne chmury zgromadzone nad TWD: The Final Season, podejmując się dokończenia historii Clementine. A co jeszcze wydarzyło się w przygodówkowej branży? Oto kilka przykładów.


Henryk M. prosi o wsparcie na Kickstarterze
Niezależne Bad Goat Studios rozpoczęło niedawno crowdfundingową kampanię, której celem jest zdobycie zastrzyku gotówki na rzecz gry Henry Mosse and the Wormhole Conspiracy. Ten przystrojony kreskówkową grafiką point and click zaserwuje nam opowieść w konwencji komediowego science fiction. Scenariusz produkcji przybliżyć ma perypetie rodziny Mosse – nastoletniego Henry’ego i jego matki Seren. Młodszy członek familii to chłopak ze smykałką do wynalazków, a także z marzeniami o bohaterskich wyczynach. Heroiczne zapędy skłaniają pewnego razu Henryka, by cichaczem wsiąść do kosmicznego statku matuli, świadczącej międzygwiezdne usługi dostawcze. W konsekwencji oboje wpadną na trop spisku, którego mózgiem jest biznesmen Benedict Wormhole. Warto nadmienić, że z przyszykowanymi przez twórców zadaniami uporamy się stosując różne metody. Kickstartertową witrynę gry ulokowano pod tym adresem, gdzie znajdziecie również odnośnik do wersji demonstracyjnej.


piątek, 12 października 2018

"We własnym gronie", Mari Jungstedt - recenzja


Trzeci tom serii o komisarzu Andersie Knutasie bierze to, co dobre ze swoich poprzedników. Ale też zawiera pewne elementy, które w moim odczuciu uchodzą za słabsze aspekty pierwszych dwóch części. W ogólnym rozrachunku dostajemy jednak jak najbardziej przyzwoity kryminał, tradycyjnie dla prozy Mari Jungstedt wzbogacony o wątki obyczajowe.

„We własnym gronie” ponownie zaprasza czytelników na szwedzką wyspę Gotlandię. Tym razem wybierzemy się tam latem, kiedy to dla wielu ludzi nastaje czas realizacji wakacyjnych postanowień. Niemniej licho, a właściwie zbrodniczy umysł, nie śpi. Dwie dziewczynki udają się na plażę i dokonują po drodze makabrycznego odkrycia, dostrzegając brutalnie okaleczone zwłoki kucyka. Co więcej, będą kolejne trupy, włącznie z ofiarami w ludziach. Kto zabija? Policja rozpatruje różne opcje, acz dużo poszlak kręci się wokół prac wykopaliskowych, mających miejsce na zachodnim wybrzeżu bałtyckiej wyspy. W miejscowości Fröjel trwa bowiem akurat międzynarodowe szkolenie archeologiczne, którego uczestnicy poszukują rozmaitych pozostałości z epoki wikingów. Jedną z kursantek jest zaś młoda Holenderka. A raczej była, bo to m.in. tej studentki ciało zostanie na kartach utworu znalezione.

wtorek, 9 października 2018

"Armagedon", Graham Masterton - recenzja


Graham Masterton to pisarz z bogatym dorobkiem, a w portfolio tegoż autora znajdziemy różnego rodzaju pozycje. Niemniej zdecydowanie królują u niego horrory i z taką konwencją jest więc przede wszystkim utożsamiany. Pierwsza powieść grozy spod pióra Mastertona, czyli „Manitou”, zadebiutowała na literackim rynku w 1976 roku. Dwa lata później miała zaś miejsce premiera filmowej adaptacji o tym samym tytule oraz z Tonym Curtisem w obsadzie. Co więcej, popularność książkowego pierwowzoru niewątpliwie zachęciła brytyjskiego twórcę, by dopisał kolejne rozdziały zapoczątkowanej przez siebie historii. Omawiany dziś „Armagedon” jest piątym tomem tego cyklu.

Choć z prozą Mastertona miałam już niejednokrotny kontakt, tak jakoś wyszło, że „Manitou” dotąd mnie omijał. Przygodę z serią rozpoczęłam dopiero od „Armagedonu”, lecz – na szczęście – autor zadbał o to, by nowi czytelnicy bez problemu odnaleźli się w lekturze. Pomimo obecności wcześniej wprowadzonych postaci, dostajemy kłopoty dedykowane tej konkretnej części, acz ich źródła nie będą obce dla zaznajomionych z poprzednimi odsłonami odbiorców. Angielski literat zgrabnie wplata też kluczowe informacje, które przypominają o najważniejszych – w kontekście całej sagi – wydarzeniach i bohaterach. Dlatego dowiemy się przykładowo o tym, w jakich okolicznościach doszło do pierwszej konfrontacji pomiędzy głównym złym – indiańskim szamanem Misquamacusem a Harrym Erskinem, cwaniaczkowatym i zarazem sympatycznym wróżbitą.

sobota, 6 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #123


Kryminał noir na wesoło, wzruszająca proza życia, fantasy w oparach absurdu, gimnastyka umysłu głęboko pod powierzchnią ziemi, a na deser główkowanie z goglami VR. Słowem, zapraszam do lektury kolejnego odcinka przeglądu wieści o grach przygodowych.


Nowy Nick Bounty na Kickstarterze
Niezależne studio Pinhead Games, którego specjalizację stanowią darmowe point and clicki, uruchomiło kickstarterową zbiórkę funduszy dla swojej pierwszej komercyjnej przygodówki. Mowa o grze Nick Bounty and the Dame with the Blue Chewed Shoe, czyli trzeciej odsłonie komediowo-kryminalnego cyklu, będącego swoistą parodią kina noir. Wcześniejsze wcielenia marki to A Case of the Crabs (2004) oraz The Goat in the Grey Fedora (2005). Za narodzinami tej serii stoi Mark Darin, założyciel Pinhead Games, a do niedawna również pracownik Telltale Games, spędzając tam prawie 14 lat i uczestnicząc w  tworzeniu takich pozycji jak np. The Walking Dead, Tales from the Borderlands czy Tales of Monkey Island.