wtorek, 30 stycznia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #90


Polscy zwolennicy gier pudełkowych dowiedzieli się jakiś czas temu, że Cenega wypuści na naszym rynku Life is Strange: Before the Storm w Edycji Limitowanej. Zapowiedziane wydanie pojawi się 6 marca na PC, XBO i PS4. Gra będzie dostępna w angielskiej wersji językowej oraz z takimi  dodatkami jak np. drukowany artbook czy soundtrack na płycie CD. Oczywiście nie jest to jedyna przygodówkowa wieść, która zainteresowała mnie w przeciągu paru minionych dni.


Nightmares from the Deep 3 na XBO i PS4
2 lutego na konsole Xbox One i PlayStation 4 nadpłynie finał jednej z flagowych serii od katowickiego Artifex Mundi. Mowa o grze Nightmares from the Deep 3: Davy Jones, która dała się wcześniej poznać chociażby użytkownikom systemów Windows. Trzecia odsłona cyklu, podobnie jak poprzednie, pozwoli pokierować poczynaniami kustoszki Sary Black, mającej wyjątkowe szczęście do nad wyraz realistycznych kontaktów ze światem marynistycznych legend. Tym razem przyjdzie jej zmierzyć się z mitycznym piratem o nadnaturalnych zdolnościach – Davym Jonesem.

niedziela, 28 stycznia 2018

Castle of Heart – rycerz z kamienia zmierza na Switcha



Choć w Castle of Heart pokierujemy kamiennym rycerzem, zabawa bynajmniej nie polega na tym, by stać nieruchomo niczym głaz. Wręcz przeciwnie, kluczem do sukcesu będzie tu regularna aktywność, a konkretnie ciągłe biegi, skoki i okładanie napotkanych niemilców. Dzięki temu nie dokonamy wszak przedwcześnie żywota, bo nasz protagonista to poniekąd chodzący paradoks. Niby twardy jak skała, lecz zarazem dość kruchy.

piątek, 26 stycznia 2018

Noir Chronicles: Miasto Zbrodni (PC) - recenzja


To nie było zwyczajne zlecenie, mimo że jak najbardziej wymagające śledczego talentu. Alfred Fox dostał wszak wezwanie o pomoc od kobiety, w której zakochał się niegdyś po uszy. Co prawda finalnie nie żyli długo i szczęśliwie z gromadką dzieciaków, lecz główny bohater Noir Chronicles nadal ma sentyment do dawnej kochanki. Nie wspominając o tym, że – jak przystało na przyzwoitego mężczyznę i zarazem prywatnego detektywa – nie powinien ignorować niewiasty w potrzebie.

środa, 24 stycznia 2018

"Zanim się pojawiłeś", Jojo Moyes - recenzja

Powieść „Zanim się pojawiłeś” zjednała sobie serca mnóstwa czytelników, co przełożyło się nie tylko na wysokie wyniki sprzedaży, ale i powstanie ekranizacji z Emilią Clarke oraz Samem Claflinem w rolach głównych. Przyznam, że przy szumie, jaki towarzyszy bardzo popularnym utworom, nachodzą mnie niekiedy leciutkie obawy. I to nawet jeśli sama mam dużą chrapkę na dany tytuł. Zastanawiam się, czy również dołączę do grona zachwyconych fanów. A może wręcz odwrotnie – stwierdzę, że sięgnęłam po przereklamowane dzieło? Na szczęście, książka autorstwa Jojo Moyes nie sprawiła mi zawodu, okazując się faktycznie piękną historią o miłości i życiu ogółem.

Will Traynor i Lou Clark to osoby z odmiennych środowisk. Ludzie, którzy w normalnych dla siebie okolicznościach raczej by się nie spotkali, ani tym bardziej nie utrzymywaliby kontaktów na gruncie zawodowym czy towarzyskim. On – bogaty bankier, człowiek sukcesu. Ona – żyje z dnia na dzień, bez jasno wytyczonego celu. Jest zadowolona z pracy w kawiarni, a zarobione pieniądze starczają na podstawowe potrzeby, bo w domu liczy się każdy grosz. A jednak losy bohaterów zostają splecione, choć dochodzi do tego na skutek przykrych wydarzeń. Szczególnie dotyczy to Willa, który dwa lata przed właściwą akcją ulega wypadkowi, lądując na wózku inwalidzkim. Z kolei Lou traci pewnego dnia ukochaną robotę, gdyż szef podejmuje decyzję o zamknięciu lokalu. Poszukiwania nowego zatrudnienia nie idą zbyt dobrze, aż wreszcie dziewczyna postanawia odpowiedzieć na ofertę opieki nad osobą niepełnosprawną i zostaje przyjęta pomimo braku stosownego doświadczenia.

wtorek, 23 stycznia 2018

Rig or Skill: PC Brawl – pecetowe walki w drodze


Fat Dog Games, polski wydawca gier niezależnych, nie zwalnia tempa i zapowiada kolejny tytuł w swoim portfolio. Tym razem szykuje dla nas propozycję, którą opracowuje trzyosobowe studio Don't Bite Devs z Legionowa. Tworzonym przez rodzimą ekipę tytułem jest zaś Rig or Skill: PC Brawl, gdzie do internetowych pojedynków przystąpią wysokiej klasy pecety.

niedziela, 21 stycznia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #89


Parę minionych dni zaprocentowało obfitymi wieściami z obozu Artifex Mundi, aczkolwiek niniejszy odcinek przeglądu nie zapomina też o innych przedstawicielach branży, w tym dla przykładu o rodzimym Jujubee, skupionym na przyrządzaniu doświadczenia z pogranicza gry i wirtualnego dokumentu. Zapraszam w każdym razie do lektury.


Kursk – premiera w tym roku, powstaną dodatki
Polskie studio Jujubee, która ma na koncie m.in. strategię Realpolitiks, od pewnego czasu zajęte jest ambitnym, przygodowo-dokumentalnym projektem Kursk, biorącym na warsztat katastrofę tytułowego okrętu. Twórcy poinformowali ostatnio, że prace idą w dobrym kierunku, a produkcja zadebiutować ma w roku 2018, ukazując się na kilku platformach: PC, Mac, PS4, XBO. Poza tym, zapowiedziano dwa rozszerzenia, których powinniśmy wypatrywać po premierze pełnej wersji. Pierwszy dodatek to samodzielne DLC, a jego oparta na faktach fabuła dotyczyć będzie powstania więźniów łagru w Kengirze oraz ucieczki jednego z nich. Drugi wprowadzi z kolei obsługę technologii VR i rozdzielczości 4K wzwyż.


piątek, 19 stycznia 2018

Broken Age (PC) - recenzja


Jeżeli za danym projektem stoi taka branżowa legenda jak Tim Schafer, można spodziewać się, że otrzymamy co najmniej dobrą produkcję. Nic więc dziwnego, iż twórca m.in. kultowych Psychonauts i Grim Fandango nie miał problemów z podbiciem serc darczyńców na Kickstarterze. Czy efekt prac Schafera oraz jego studia Double Fine Productions zasłużył na olbrzymie zaufanie ze strony graczy? Częściową odpowiedź poznaliśmy pod koniec stycznia 2014 roku, kiedy to zadebiutował pierwszy akt Broken Age. Ponad rok później nadchodzi druga część przygodówki, dzięki czemu możemy rzucić okiem na całość tej nietuzinkowej historii.

środa, 17 stycznia 2018

Play With Me już dostępne


Od 17 stycznia każdy może przystąpić do niebezpiecznej rozgrywki z panem „Iluzją”, którego zbrodnicza przebiegłość nie ustępuje słynnemu Jigsawowi z filmowej serii grozy „Piła”. A to dlatego, że tego właśnie dnia, jak zresztą ostatnio zapowiadano, do sprzedaży trafiła produkcja o nazwie Play With Me.

Wyżej wymieniony tytuł to przygodowy horror typu escape room, za którego opracowanie odpowiada niezależny deweloper AIREM, podczas gry funkcję wydawcy pełni tutaj IQ Publishing. Ta luźno nawiązująca do kinowych „Pił” pozycja skupia się wokół poczynań człowieka o pseudonimie „Iluzja”, a także niejakiego Roberta Hawka. Pierwszy z tychże jegomości to sprawca całego zamieszania, ponieważ specjalizację owego osobnika stanowią seryjne zabójstwa. Drugi jest zaś dziennikarzem śledczym, który od pewnego czasu pisze artykuły na temat popełnianych przez „Iluzję” zbrodni. Co więcej, pan Hawk podejmuje intensywne działania na rzecz odkrycia tożsamości mordercy, mając przy tym wsparcie prywatnego detektywa – Patricka Clarka. I mimo że reporterskie dochodzenie pozwala zbliżyć się do sekretów niemilca, odbywa się to w wyjątkowo niefortunnych okolicznościach.

wtorek, 16 stycznia 2018

"Ross Poldark", Winston Graham - recenzja

Biorąc do ręki powieść Winstona Grahama, żartobliwie pomyślałam przez chwilę, że za samą okładkę mogłabym ją bardzo wysoko ocenić. Cóż poradzić, skoro zerka stamtąd przystojne oblicze Aidana Turnera, gwiazdy serialu na bazie książkowej serii. Jednakże to nie o tej telewizyjnej adaptacji dziś mowa (ani o wcześniejszej – z lat 70. ubiegłego stulecia), lecz od tego, od czego wszystko się zaczęło. Literackiego pierwowzoru, a konkretnie tomu otwierającego sagę spod pióra brytyjskiego pisarza.

Kornwalia, II połowa XVIII wieku. Tytułowy kapitan Ross Poldark wraca z Ameryki do rodzinnej Anglii. Niestety, nie jest mu dane odetchnąć po trudach tamtejszej wojny, gdyż proza życia wylewa bohaterowi na głowę kubeł zimnej wody. Oczywiście nie dosłownie, choć – tak na marginesie – coś podobnego także tutaj nastąpi, tyle że z Rossem w roli polewacza. Ale do rzeczy. Jak się okazuje, Elizabeth Chynoweth, którą mężczyzna planował poślubić, przyjęła w międzyczasie oświadczyny innego, i to na dokładkę kuzyna protagonisty – Francisa Poldarka. Z kolei odziedziczone po zmarłym ojcu ziemie są w bardzo kiepskim stanie, a pary służących – Juda i Prudie Paynterów – nie sposób nazwać sumiennymi pracownikami.

niedziela, 14 stycznia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #88


Na początku stycznia poznaliśmy nominacje do nagród Independent Games Festival, wśród których znalazło się miejsce dla paru przygodowych pozycji. Przykładowo w kategorii „Excellence in Narrative” wyróżniono m.in. narracyjną Tacomę, podejmujące wojenne kwestie Attentat 1942 czy zbratane z platformówką Night in the Woods. Którzy finaliści zgarną laury? Odpowiedzi przyniesie marzec i tegoroczna edycja Game Developers Conference, a tymczasem zerknijmy na kilka wieści, jakie wypłynęły ostatnio z przygodówkowego obozu.


Aurora: The Lost Medallion na Kickstarterze
Uruchomiono kickstarterową kampanię na rzecz dobrze rokującej przygodówki Aurora: The Lost Medallion, nad którą pracuje greckie studio Noema Games. Tytuł ten zapewne zaciekawi miłośników tradycyjnej reprezentacji gatunku, oferując przyjemną dla oka grafikę 2D oraz klasyczną rozgrywkę w zgodzie z zasadą „wskaż i kliknij”. Warto zarazem podkreślić, iż zagadki mają być zgrabnie zintegrowane z warstwą narracyjną. Pod kątem fabularnym, otrzymamy tutaj opowieść o poszukiwaniu życiowego celu, która połączy w sobie elementy fantastyki, komedii i dramatu. Co istotne, będzie to pierwszy epizod serii, a cała historia została rozplanowana na cztery części.

sobota, 13 stycznia 2018

The Perils of Man (PC) - recenzja


Podróże w czasie to temat nie mniej oklepany niż święcące obecnie triumfy zombiaki. Nie zrozumcie mnie źle – nie mam nic przeciwko popularnym motywom, a w szczególności takim, które sama lubię. Muszą jednak spełnić jeden bardzo ważny warunek, czyli posłużyć do opowiedzenia interesującej historii. Twórcom przygodówki The Perils of Man na szczęście udała się ta sztuka. Czasoprzestrzenne wojaże w ich ujęciu potrafią zaciekawić zarówno od strony czysto fabularnej, jak i samej rozgrywki.

czwartek, 11 stycznia 2018

"Carnivia. Bluźnierstwo", Jonathan Holt - recenzja


Powieść pt. „Carnivia. Bluźnierstwo” została poniekąd zareklamowana jako płód swoistego „dream teamu” w jednej osobie. Informacje na okładce przyrównują bowiem autora – Jonathana Holta – do Roberta Ludluma, Dana Browna i Stiega Larssona, przy czym równocześnie pada uwaga, że mamy tu styczność z jeszcze zręczniejszym piórem. Po zakończeniu lektury trochę bym jednak polemizowała z tymi ochami i achami. Owszem, książka na pewno nie nuży, lecz nazwałabym ją po prostu niezłą bądź całkiem dobrą.

Większość akcji utworu rozgrywa się na terenie Wenecji, a centralnymi postaciami tej historii uczyniono trzy osoby. Kapitan Kat Kapo to pani karabinier, która otrzymuje właśnie pierwszą sprawę zabójstwa, zostając przydzieloną do śledztwa pod okiem doświadczonego pułkownika. Podporucznik Holly Bolland z US Army, druga kluczowa persona, przylatuje zaś do Italii, żeby odbyć czteroletnią służbę jako łącznik pomiędzy amerykańskim wojskiem i lokalnymi cywilami. Trzecim głównym bohaterem jest dla odmiany facet – wywodzący się z włoskiej arystokracji Daniele Barbo. Genialny matematyk, informatyk, haker i totalny odludek, który ma nieco na bakier z prawem. Nie wszyscy patrzą wszak przychylnie na jego dzieło – popularny portal społecznościowy Carnivia. To swego rodzaju mariaż Second Life z Facebookiem, który pozwala wędrować po wiernie odtworzonej, wirtualnej wersji Wenecji, oferując zarazem pełną anonimowość.

środa, 10 stycznia 2018

Last Encounter – premiera w II kwartale 2018 roku


Niezależne chorwackie studio Exordium Games, którego portfolio obejmuje m.in. epizodyczną przygodówkę Bear With Me i symulacyjno-strategiczną Agendę, ogłosiło, kiedy nastąpi premiera jego najnowszego projektu o nazwie Last Encounter. Ta kosmiczna gra trafi do sprzedaży w II kwartale 2018 roku – wpierw zawita na komputery PC, a potem na konsole Nintendo Switch, PlayStation 4 oraz Xbox One.

poniedziałek, 8 stycznia 2018

Ignis – magiczne potyczki na zwiastunie



Starcia na arenach nie są zarezerwowane wyłącznie do okładania się pięściami, rozdawania kopniaków czy ciosów przy użyciu klasycznego oręża (mieczy, toporów, młotów itp.). Równie dobrze w szranki mogą stanąć czarodzieje, by urządzać własne wersje gladiatorskich pojedynków. Tak zresztą czynią magowie z polskiej produkcji Ignis, której zwiastun trafił ostatnio do sieci.

niedziela, 7 stycznia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #87


Kto chciałby zostać drzewem? Komu kryminalna zagadka zrzuci na głowę niezbyt przyjemne przeżycia z przeszłości? A kto postanowił zrobić konkurencję Jigsawowi z popularnych „Pił”? O tym i o kilku innych rzeczach traktuje niniejszy odcinek przygodówkowych wieści, tak na marginesie pierwszy w 2018 roku.


Sprout na itch.io i Steam
Sprout to darmowy point and click, za który odpowiadają Jeff Nusz i studio Mindful Mammoth. Ta skromna, acz obdarzona specyficznym urokiem pozycja początkowo została opracowana z użyciem technologii Flash, ukazując się w 2007 roku pod postacią gierki przeglądarkowej. W styczniu bieżącego roku, tytuł doczekał się jednak swoistych powtórnych narodzin dzięki Mindful Mammoth, które przebudowało go na silniku Unity i wypuściło jako aplikację do pobrania. To zresztą dobry sposób, by ręcznie rysowane przygody nasionka dały się poznać szerszemu gronu odbiorców.

czwartek, 4 stycznia 2018

Fallen Legion+ (PC) - recenzja



Fallen Legion+ dobitnie pokazuje, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. To swoisty zestaw dwóch historii, które traktują o tej samej wojnie, pozwalając rozgościć się po obu stronach barykady. A skoro ktoś toczy tak zażarte boje, łatwo odgadnąć, iż poszczególne obozy są święcie przekonane co do własnych racji.

poniedziałek, 1 stycznia 2018

"Dotyk zła" Alex Kava - recenzja

Na dobrą sprawę, fabuła „Dotyku zła” startuje tam, gdzie kryminalna historia powinna się raczej kończyć. Sprawiedliwości stało się wszak teoretycznie zadość, ponieważ zabójca zostaje poddany karze śmierci za swoje bestialskie czyny. Tymczasem to dopiero początek, a egzekucja nie oznacza zaprzestania zbrodniczego procederu…

Alex Kava, autorka powieści, szybko uświadamia czytelników w tej materii. I to nie tylko dlatego, że Ronald Jeffreys, czyli wyżej wspomniany skazaniec, nie przyznaje się do wszystkich przypisywanych mu ofiar. Mianowicie w prologu, który prezentuje ostatnie chwile więźnia tuż przed wykonaniem wyroku, znajdziemy jeszcze jeden mocny akcent, jasno sygnalizujący dalsze kłopoty. Wkrótce też społeczność miasteczka Platte City w stanie Nebraska, gdzie osadzono akcję utworu, boleśnie odczuje, że horror faktycznie trwa nadal. Kilka miesięcy po straceniu Jeffreysa pojawiają się bowiem kolejne zwłoki, których wygląd pozwala dostrzec znajome modus operandi. Ogrom popełnianych zbrodni jest zaś tym większy, że zwyrodniały szaleniec upodobał sobie zabijanie dzieci.