Aktualna pogoda nie sprzyja napływom energii, a ponadto trzeba było zająć się jeszcze innymi sprawami, przez co kolejny wpis na blogu pojawia się później niż początkowo przewidywałam. Skoro już o obsuwach mowa, pozwolę sobie przy okazji wspomnieć, że poślizg zaliczył ostatnio remake przygodówki Amerzone: The Explorer’s Legacy. Premierę tej gry przeniesiono bowiem z 24 listopada 2024 r. na II kwartał 2025 r. (PC, PS5, XSS/XSX), a to w celu wydania produkcji w możliwie najlepszym kształcie.
Inspector Waffles Early Days w sprzedaży
Od 15 listopada bieżącego roku można zapoznawać się bliżej z detektywistyczną przygodówką Inspector Waffles Early Days autorstwa Goloso Games. Mamy tutaj do czynienia z prequelem gry Inspector Waffles z 2021 r., który to zrealizowany został w formie point and clicka z widokiem z góry i retro grafiką. Fabularna warstwa tej produkcji skupia się na początkach śledczej kariery tytułowego bohatera, będącego, swoją drogą, antropomorficznym kotem.
Nasz protagonista pragnie udowodnić własną wartość zawodową, co oznacza konieczność zmierzenia się z kilkoma różnymi sprawami. Poszczególne dochodzenia wymagają przy tym przeszukiwania miejsc kluczowych dla śledztw, przesłuchiwania postaci związanych z danymi przypadkami, a następnie złożenia raportu swojemu partnerowi – Pancakesowi. Co ciekawe, Inspector Waffles Early Days nie tylko powstało pod wpływem inspiracji pozycjami z konsoli Game Boy, lecz także zostało wypuszczone w edycji dedykowanej owej platformie. Jednocześnie nie zabrakło wersji na komputery PC, którą zakupimy m.in. na Steamie.
Remake Little Big Adventure już dostępny
Światło dzienne ujrzała 14 listopada nowa wersja pierwszej części przygodowo-zręcznościowego cyklu Little Big Adventure. Remake słynnej produkcji z 1994 r. ukazał się w wyniku producencko-wydawniczej współpracy pomiędzy francuskimi firmami [2.21] i Microids. Co istotne, tegoroczne Little Big Adventure – Twinsen’s Quest oferuje nową oprawę audiowizualną oraz płynniejszą w stosunku do oryginału rozgrywkę. Ponadto reklamowane jest jako rzecz zarówno dla miłośników serii, jak też dla osób, które nie miały dotąd kontaktu z ową marką.
Jeśli chodzi o fabułę, przedstawiona historia skupia się na sympatycznym Twinsenie – wzorowym obywatelu planetoidy Twinsun. Przejmując kontrolę nad tymże jegomościem, spróbujemy ukrócić działania genialnego, lecz szalonego naukowca – dr FunFrocka i umknąć przed zarządzonym przez owego niemilca pościgiem. A wszystko po to, by wyzwolić Twinsun spod okupacji klonów stworzonych przez podstępnego badacza. Gra dostępna jest obecnie na pecetach (np. w serwisie Steam), PS4, PS5 i Switchu. Edycje na Xboksy (Series X/S, One) mają z kolei wyjść 5 grudnia.
Old Skies wiosną 2025
Wadjet Eye Games, które cieszy się uznaniem wśród fanów przygodówek chociażby za sprawą detektywistyczno-paranormalnej serii Blackwell, ogłosiło, że wypuści swojego najnowszego point and clicka Old Skies wiosną 2025 r. Rynkowy debiut tegoż tytułu nastąpić ma wówczas na komputerach z systemami Windows, Mac OS i Linux, a także na konsolach Nintendo Switch. Co się tyczy scenariusza, traktuje on o podróżach w czasie, jakie to odbędziemy kierując poczynaniami agentki Fii Quinn. Nasza protagonistka, która jest zresztą specjalistką od tego rodzaju roboty, podejmie się tu 7 czasoprzestrzennych wypraw do Nowego Jorku, by uważnie obserwować kilku innych takich podróżników. Zainteresowani dodaniem Old Skies do listy życzeń na Steamie, zrobią to pod tym adresem.
NAIRI: Rising Tide już do kupienia
Zgodnie z zapowiedziami, 14 listopada zadebiutowała narracyjna przygodówka NAIRI: Rising Tide, trafiając owego dnia na pecety i Nintendo Switch. Projekt spod szyldu holenderskiego HomeBearStudio stanowi drugi rozdział serii NAIRI i przybliża odbiorcom dalsze perypetie tytułowej dziewczynki z wyższych sfer, jaką to spotkał niespodziewany pobyt w ubogiej dzielnicy. Przemierzając ulice skorumpowanego miasta Shirin, gdzie została osadzona akcja gry, główna bohaterka kontynuuje misję ocalenia swojej rodziny. Wprawdzie protagonistkę czeka niełatwe zadanie, bo wśród licznych niebezpieczeństw znalazło się nawet widmo apokaliptycznej przepowiedni, lecz – na szczęście – mała Nairi może liczyć na wsparcie ze strony towarzyszy. Steamową kartę wersji PC ulokowano pod tym odnośnikiem.
Mój typ - pierwsza i ostatnia, pozdrawiam Julito .
OdpowiedzUsuńCieszę się, że coś Cię z tych gier zaciekawiło. Również pozdrawiam. :) /Julita (crouschynca)
UsuńCzekam na Old Skies, grałam w demo i uważam, że warto czekać. Zamierzam w końcu zagrać w serię Blackwell ;)
OdpowiedzUsuńPolecam serię Blackwell. Grałam we wszystkie części. :) /crouschynca
UsuńNa moim Steam czekają właśnie wszystkie części. Sama nie wiem czemu jeszcze w nie nie grałam ;)
UsuńOld Skies brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. /crouschynca
UsuńWszyscy mają poślizgi. Ja się z wydaniem książki spóźniam ze dwa lata :P.
OdpowiedzUsuńHmm ostatni tytuł za słodko wygląda do tego opisu :D
On ma taką grafikę właśnie, choć w miejscu akcji nie dzieje się najlepiej. Muszę w końcu pierwszą część nadrobić, by sprawdzić, jak to wszystko razem zagra. /crouschynca
Usuń