środa, 31 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #127



Tak jak w poprzednich latach, publikowany 31 października przegląd to odcinek specjalny. Dlatego wspominam dziś o tych tytułach mniej bądź bardziej przygodowych, które równocześnie reprezentują konwencję grozy. A jakie to pozycje załapały się do okolicznościowego zestawu wieści? Odpowiedzi poniżej.

wtorek, 30 października 2018

"Summer Camp" - recenzja


Wakacje utożsamiane są zazwyczaj z czasem, kiedy człowiek może totalnie wyluzować i oddać się przeróżnym zabawom. Co prawda bohaterowie filmu „Summer Camp” zamierzają akurat latem popracować, lecz przynajmniej część tej grupy nie odmówiłaby sobie okazji do rozrywki. No i przyjdzie im zaszaleć na hiszpańskiej ziemi, bo właśnie tam rozgrywa się akcja horroru w reżyserii Alberto Mariniego. Jednakże oglądane na ekranie harce trudno nazwać wymarzonymi przyjemnościami. Widz też zresztą nie powinien oczekiwać od seansu nadmiernej frajdy, choć skłamałabym twierdząc, że nie zauważyłam żadnego ciekawego pomysłu.

Skrawek Hiszpanii, dokąd zawitamy wraz z protagonistami „Summer Camp”, odbiega od klasycznych, pocztówkowych widoków tego kraju. To zalesiona okolica bliższa przeciętnym wczasom bez luksusów i z pogodą na tyle znośną, by nie zacząć srodze żałować wybrania innego terminu na urlop. Niemniej tego rodzaju otoczenie stanowi całkiem wdzięczną scenerię dla kina grozy, zwłaszcza że podkoloryzowane zostało pod wymogi takiej konwencji. Zasięg telefonów komórkowych mocno zatem szwankuje, niedaleko koczują podejrzani osobnicy, a w starej posesji, do której przyjeżdżają główni bohaterowie, nie wszystko działa jak trzeba.

sobota, 27 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #126


Freebird Games, któremu zawdzięczamy chociażby wzruszające To the Moon, udostępniło 25 października na Steamie swoją eksperymentalną przygodówkę z 2008 roku – krótkie i darmowe The Mirror Lied. Z kolei krakowskie Bloober Team zdradziło w nowym zwiastunie gry Project Méliès, że przygotowywana przez rodzimy zespół produkcja to tak naprawdę Layers of Fear 2! Na tym oczywiście nie koniec przygodówkowych wieści.


The Cinema Rosa powraca na Kickstartera
Wprawdzie The Cinema Rosa pojawiło się na popularnej platformie crowdfundinowej latem tego roku, lecz finał tamtej zbiórki nie okazał się pomyślny dla australijskiego studia Atreyu Games. Niepowodzenie zorganizowanej poprzednio akcji bynajmniej nie zniechęciło deweloperskiej ekipy, która 26 października ruszyła z drugą kampanią i ponownie prosi potencjalnych darczyńców o wsparcie. Co do samej gry, ta pozwoli odwiedzić nam opuszczone kino z lat trzydziestych ubiegłego wieku. Eksplorując ów budynek, zmierzymy się z łamigłówkami, które będą w ścisłym związku z emocjonalną narracją i stopniowo ujawnią nam kolejne fabularne klocki. Scenariusz zostanie zresztą rozbity na dwa równoległe wątki – jeden dotyczyć ma historii upadku kinowego obiektu, a drugi romantycznej relacji łączącej nabywców tejże budowli. Warto ponadto nadmienić, iż dynamicznie zmieniające się środowisko będzie podatne na poczynania gracza, umożliwiając przywrócenie poszczególnych pokoi do minionej świetności. Jeżeli chcielibyście dorzucić swoją pieniężną cegiełkę do powstania tej pozycji, powinniście udać się na jej kickstarterową witrynę.


czwartek, 25 października 2018

"Infekcja", Graham Masterton - recenzja


Mimo że na kartach „Infekcji” pojawiają się między innymi upiorne zakonnice, Graham Masterton nie napisał tej powieści w ramach cyklu „Manitou” ot tak, dla hecy. Szósty tom słynnej serii grozy nie zapomina zatem o swoich podwalinach, czyli wątkach kręcących się wokół rdzennych mieszkańców Ameryki i ich wierzeń. Co prawda potężny szaman Misquamacus, główny antagonista sagi, nie pofatyguje się tym razem osobiście, lecz los wielu istnień ponownie zostaje postawiony na szali przez chęć zemsty ze strony indiańskich duchów.

Jakiego rodzaju wendeta dotyka w tej części serii współczesnych obywateli USA za krzywdy, które ich przodkowie wyrządzili Indianom podczas kolonizacji amerykańskich ziem? Zgodnie z tytułem książki, ów odwet przybiera formę choroby. Nietrudno zgadnąć, że ma ona bardzo nieprzyjemny przebieg. Do wstępnych bóli głowy i nudności szybko dochodzą olbrzymie krwotoki, co kończy się wyjątkowo bolesnym zgonem. Dobitnie pokazuje to zresztą mocne otwarcie utworu, bowiem autor od razu rzuca nas w centrum nerwowych wydarzeń. Mianowicie jesteśmy wtedy świadkami przywiezienia do szpitala w St. Louis dogorywającego pacjenta, który ma drgawki, obficie pluje krwią i wywrzaskuje dziwaczne rzeczy. I choć niedługo potem lekarze identyfikują pluskwy jako roznosicieli tajemniczego wirusa, za wszystkie sznurki pociągają tutaj oczywiście nadnaturalne siły, czyniąc robaki jedną ze swoich broni. Na domiar złego, śmiertelna zaraza zbiera coraz większe żniwo.

wtorek, 23 października 2018

Castle of Heart ze wsparciem dla full HD w telewizorach



Castle of Heart, platformowa gra akcji od niezależnego studia 7LEVELS z Krakowa, wspiera odtąd ekrany posiadające funkcję full HD. Nie jest to jednak jedyna rzecz, którą wprowadzono do polskiego tytułu wraz z najświeższą aktualizacją. Wypuszczony w tym miesiącu update przynosi też pewne poprawki na gruncie działania produkcji, a ponadto likwiduje problemy z wyświetlaniem stałej liczby klatek w ciągu sekundy.

niedziela, 21 października 2018

Dreamwalker: Wymiar Snów (PC) - recenzja



Choć Dreamwalker umożliwia nam buszowanie po cudzych snach, nie będziemy aż tak wredni jak słynny Freddy Krueger, który ma niejedną śpiącą ofiarę na sumieniu. Wręcz przeciwnie, spróbujemy pomóc i ponaprawiać bajzel panujący w kilku głowach. Ale nie tylko wyprawami w głąb ludzkiej podświadomości tutaj się zajmiemy, bowiem dociekanie prawdy pociągnie też za sobą elementy klasycznego śledztwa.

czwartek, 18 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #125


Jako że pierwsze dwie części kultowej Syberii zawitały w ubiegłym roku na Nintendo Switch, można było spodziewać się, że francuska firma Microïds prędzej czy później wypuści takowy port „trójki”. 18 października 2018 roku – dokładnie tego dnia trzecia odsłona sagi od Benoîta Sokala zadebiutowała na japońskiej konsoli. A poniżej tradycyjnie kilka innych wieści, których tematem są typowe przygodówki oraz produkcje z obrzeży mojego ukochanego gatunku.


Dreamwalker: Wymiar Snów w sprzedaży
Katowickie Artifex Mundi dorzuciło do swojego wydawniczego katalogu nowy tytuł z rodziny HOPA, w której to point and clickowym zadaniom towarzyszą plansze z ukrytymi obiektami. Mowa o grze Dreamwalker: Wymiar Snów (Dreamwalker: Never Fall Asleep), opracowanej przez warszawskie studio The House of Fables, czyli twórców m.in. casualowego cyklu Eventide. Jako pani psychiatra z nadnaturalną umiejętnością wnikania do cudzych umysłów, zjawiamy się na terenie alpejskiego miasteczka Drowsy Valley, by zbadać pogrążoną w śpiączkę Sandrę, córkę tamtejszej burmistrzyni. Niemniej nie poprzestaniemy wyłącznie na oględzinach tej konkretnej dziewczyny. Sprawa okaże się bardziej skomplikowana, zwłaszcza że wśród lokalnej społeczności nie brak ludzi z zaburzeniami snu i świadomości. Lista odnośników do sklepów, które oferują grę w wersjach na różne systemy (Windows, Mac OS, Linux, iOS, Android), dostępna jest na oficjalnej stronie wydawcy.


środa, 17 października 2018

Trancelation debiutuje na Steam Early Access



Tak jak to było poprzednio ogłaszane, 17 października we wczesnym dostępie na Steamie pojawiła się gra Trancelation, łącząca czysto zręcznościową rozrywkę z aspektami edukacyjnymi. Nadejście produkcji uczczono przy okazji wypuszczeniem okolicznościowego zwiastuna.

niedziela, 14 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #124


W ostatnich dniach swój rynkowy debiut zaliczyło platformowo-przygodowe My Memory of Us, za którego opracowanie odpowiada warszawskie studio Juggler Games. Zainteresowani rodzimym tytułem mogą nabyć go obecnie na PC, PS4 albo XBO. Tymczasem firma Skybound, której współzałożycielem jest Robert Kirkman (człowiek stojący za narodzinami uniwersum The Walking Dead), przegnała ciemne chmury zgromadzone nad TWD: The Final Season, podejmując się dokończenia historii Clementine. A co jeszcze wydarzyło się w przygodówkowej branży? Oto kilka przykładów.


Henryk M. prosi o wsparcie na Kickstarterze
Niezależne Bad Goat Studios rozpoczęło niedawno crowdfundingową kampanię, której celem jest zdobycie zastrzyku gotówki na rzecz gry Henry Mosse and the Wormhole Conspiracy. Ten przystrojony kreskówkową grafiką point and click zaserwuje nam opowieść w konwencji komediowego science fiction. Scenariusz produkcji przybliżyć ma perypetie rodziny Mosse – nastoletniego Henry’ego i jego matki Seren. Młodszy członek familii to chłopak ze smykałką do wynalazków, a także z marzeniami o bohaterskich wyczynach. Heroiczne zapędy skłaniają pewnego razu Henryka, by cichaczem wsiąść do kosmicznego statku matuli, świadczącej międzygwiezdne usługi dostawcze. W konsekwencji oboje wpadną na trop spisku, którego mózgiem jest biznesmen Benedict Wormhole. Warto nadmienić, że z przyszykowanymi przez twórców zadaniami uporamy się stosując różne metody. Kickstartertową witrynę gry ulokowano pod tym adresem, gdzie znajdziecie również odnośnik do wersji demonstracyjnej.


piątek, 12 października 2018

"We własnym gronie", Mari Jungstedt - recenzja


Trzeci tom serii o komisarzu Andersie Knutasie bierze to, co dobre ze swoich poprzedników. Ale też zawiera pewne elementy, które w moim odczuciu uchodzą za słabsze aspekty pierwszych dwóch części. W ogólnym rozrachunku dostajemy jednak jak najbardziej przyzwoity kryminał, tradycyjnie dla prozy Mari Jungstedt wzbogacony o wątki obyczajowe.

„We własnym gronie” ponownie zaprasza czytelników na szwedzką wyspę Gotlandię. Tym razem wybierzemy się tam latem, kiedy to dla wielu ludzi nastaje czas realizacji wakacyjnych postanowień. Niemniej licho, a właściwie zbrodniczy umysł, nie śpi. Dwie dziewczynki udają się na plażę i dokonują po drodze makabrycznego odkrycia, dostrzegając brutalnie okaleczone zwłoki kucyka. Co więcej, będą kolejne trupy, włącznie z ofiarami w ludziach. Kto zabija? Policja rozpatruje różne opcje, acz dużo poszlak kręci się wokół prac wykopaliskowych, mających miejsce na zachodnim wybrzeżu bałtyckiej wyspy. W miejscowości Fröjel trwa bowiem akurat międzynarodowe szkolenie archeologiczne, którego uczestnicy poszukują rozmaitych pozostałości z epoki wikingów. Jedną z kursantek jest zaś młoda Holenderka. A raczej była, bo to m.in. tej studentki ciało zostanie na kartach utworu znalezione.

wtorek, 9 października 2018

"Armagedon", Graham Masterton - recenzja


Graham Masterton to pisarz z bogatym dorobkiem, a w portfolio tegoż autora znajdziemy różnego rodzaju pozycje. Niemniej zdecydowanie królują u niego horrory i z taką konwencją jest więc przede wszystkim utożsamiany. Pierwsza powieść grozy spod pióra Mastertona, czyli „Manitou”, zadebiutowała na literackim rynku w 1976 roku. Dwa lata później miała zaś miejsce premiera filmowej adaptacji o tym samym tytule oraz z Tonym Curtisem w obsadzie. Co więcej, popularność książkowego pierwowzoru niewątpliwie zachęciła brytyjskiego twórcę, by dopisał kolejne rozdziały zapoczątkowanej przez siebie historii. Omawiany dziś „Armagedon” jest piątym tomem tego cyklu.

Choć z prozą Mastertona miałam już niejednokrotny kontakt, tak jakoś wyszło, że „Manitou” dotąd mnie omijał. Przygodę z serią rozpoczęłam dopiero od „Armagedonu”, lecz – na szczęście – autor zadbał o to, by nowi czytelnicy bez problemu odnaleźli się w lekturze. Pomimo obecności wcześniej wprowadzonych postaci, dostajemy kłopoty dedykowane tej konkretnej części, acz ich źródła nie będą obce dla zaznajomionych z poprzednimi odsłonami odbiorców. Angielski literat zgrabnie wplata też kluczowe informacje, które przypominają o najważniejszych – w kontekście całej sagi – wydarzeniach i bohaterach. Dlatego dowiemy się przykładowo o tym, w jakich okolicznościach doszło do pierwszej konfrontacji pomiędzy głównym złym – indiańskim szamanem Misquamacusem a Harrym Erskinem, cwaniaczkowatym i zarazem sympatycznym wróżbitą.

sobota, 6 października 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #123


Kryminał noir na wesoło, wzruszająca proza życia, fantasy w oparach absurdu, gimnastyka umysłu głęboko pod powierzchnią ziemi, a na deser główkowanie z goglami VR. Słowem, zapraszam do lektury kolejnego odcinka przeglądu wieści o grach przygodowych.


Nowy Nick Bounty na Kickstarterze
Niezależne studio Pinhead Games, którego specjalizację stanowią darmowe point and clicki, uruchomiło kickstarterową zbiórkę funduszy dla swojej pierwszej komercyjnej przygodówki. Mowa o grze Nick Bounty and the Dame with the Blue Chewed Shoe, czyli trzeciej odsłonie komediowo-kryminalnego cyklu, będącego swoistą parodią kina noir. Wcześniejsze wcielenia marki to A Case of the Crabs (2004) oraz The Goat in the Grey Fedora (2005). Za narodzinami tej serii stoi Mark Darin, założyciel Pinhead Games, a do niedawna również pracownik Telltale Games, spędzając tam prawie 14 lat i uczestnicząc w  tworzeniu takich pozycji jak np. The Walking Dead, Tales from the Borderlands czy Tales of Monkey Island.

środa, 3 października 2018

Trancelation – wczesny dostęp niebawem



Popisywanie się zręcznymi palcami i jednoczesne trenowanie umiejętności językowych. A wszystko to przy akompaniamencie pulsującej muzyki elektronicznej oraz z feerią neonowych świateł w tle. Takie właśnie ma być Trancelation, które 17 października bieżącego roku zadebiutuje na Steam Early Access.

Ultimate Fishing Simulator – rybki w drodze na konsole



Co prawda o przymiarkach Ultimate Fishing Simulator do konsolowego rynku wiadomo było już wcześniej, ale to w ostatnim czasie doprecyzowano informacje dotyczące tychże planów. Mianowicie zdradzono, iż w pierwszym kwartale 2019 roku przyjdzie pora na wersję dedykowaną Nintendo Switch. Co się zaś tyczy innych sprzętów, dla nich zarezerwowano późniejszy termin. Konsole Xbox One i PlayStation 4 dostaną bowiem swoje edycje w czwartym kwartale przyszłego roku.

wtorek, 2 października 2018

"Osaczona", Tess Gerritsen - recenzja


Fatalna kłótnia byłych kochanków, podczas której facet nie ogarniał, że to koniec schadzek. Jaki mógł być tego efekt? Czyżby kobieta wnerwiła się nie na żarty, chwyciła za nóż kuchenny i zaczęła wymachiwać ostrzem, by odciąć dawnemu amantowi to i owo? Podobne wnioski niewątpliwie przychodzą na myśl policji, a w sumie nie ma co się temu dziwić, zwłaszcza że dowody jasno sugerują winę Mirandy Wood, głównej bohaterki „Osaczonej”. Prawdziwego mordercy należy jednak szukać gdzie indziej, choć wyjaśnienie całej afery wymagać będzie od książkowych postaci trochę wysiłku.

Owszem, zabity już na pierwszych stronach Richard Tremaine ostatnimi czasy słusznie irytował pannę Wood. Ale też sama była na siebie zła, iż dała się wciągnąć w ten romans. Nie dość, że z szefem, to jeszcze żonatym. Czarę goryczy przelała zaś egoistyczna natura Ryśka, której coraz trudniej było nie dostrzec, mogąc go obserwować również w pracy. Z jednej strony, Miranda powinna mieć zatem wreszcie spokój, gdyż chłop nie spróbuje więcej się narzucać ani uszczęśliwiać na siłę swoimi walorami. Z drugiej, zwłoki i narzędzie zbrodni znaleziono w mieszkaniu kobiety, co generuje dalszą lawinę komplikacji. Niby podejrzana nie utknęła za kratkami, a to dzięki kaucji opłaconej przez tajemniczego anonima. Niemniej nie brak krzywych spojrzeń oraz różnych sekretów. Na dokładkę, śmiertelne zagrożenie zdaje się teraz zmierzać ku protagonistce. Co nie znaczy, że wyszła z tego pierwszorzędna literatura.

poniedziałek, 1 października 2018

Fury Unleashed z lokalną kooperacją



Fury Unleashed, gra typu rogue-lite action-platformer, która jest obecnie dostępna w usłudze Steam Early Access, została wraz z początkiem października rozszerzona o lokalny tryb kooperacji. Dzięki temu fani zabawy, jaką to serwuje krakowskie Awesome Games Studio, mogą umilać sobie teraz czas kanapowymi sesjami ze znajomym. Ale nie tylko, bo przyjaciela do takiego co-opa zaprosimy też przez Internet, posiłkując się streamingiem Parsec.

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #122


Światło dzienne ujrzał ostatnio pierwszy epizod Life is Strange 2 (PC, XBO, PS4), a nieco wcześniej, bo kilka dni przed tym głośnym debiutem, Broken Sword 5 doczekał się edycji na Nintendo Switch. Oczywiście nie zabrakło także innych wieści o grach mniej bądź bardziej przygodowych. Jakie pozycje szczególnie wpadły mi tym razem w oczy? Odpowiedzi poniżej.


The Uncertain: Episode 2 na Kickstarterze
25 września wystartowała crowdfundingowa kampania dla drugiego odcinka przygodówki The Uncertain, której tworzeniem zajmuje się niezależne studio ComonGames z siedzibą w Moskwie. Episode 2 – Light At The End pozwoli graczom ponownie odwiedzić postapokaliptyczne uniwersum, jakie to zdominowane zostało przez inteligentne maszyny. Podczas gdy poprzedni rozdział (wydany w 2016 roku The Last Quiet Day) umożliwiał pokierowanie poczynaniami robota-inżyniera RT-217NP, jego następca każe dla odmiany przywdziać skórę człowieka. Tą osobą będzie zaś Emily, młoda kobieta zmuszona do życia w ciągłym ukryciu, podobnie zresztą jak inni ocalali ludzie.