środa, 29 stycznia 2020

"Jego banan", Penelope Bloom - recenzja


Amerykańska pisarka Penelope Bloom postanowiła poczęstować odbiorców apetycznym romansem, z powodzeniem doprawiając go nie tylko nutą figlarnego pieprzu, lecz również wyraźną dawką humoru. Na bazie powyższego przepisu przyrządziła bowiem romantyczną komedię w pikantnym sosie i tak oto „Jego banan” podany został do czytelniczego stołu.

Natasha Flores jest młodą dziennikarką, która zgłasza się na staż w Galleon Enterprises, prężnie działającej firmie marketingowej. Kobieta bynajmniej nie planuje zmieniać branży, gdyż chodzi o tzw. pracę pod przykrywką. Gwoli ścisłości, nasza protagonistka ma tam węszyć za domniemanymi machlojkami Bruce’a Chambersona, jednego z dyrektorów generalnych Galleon Enterprises i zarazem drugiego głównego bohatera powieści. Wszystko po to, by móc przygotować artykuł o ciemnych sprawkach tejże korporacji, a w szerszej perspektywie zapewnić sobie dostęp do lepszych zleceń, rozwijając wreszcie reporterskie skrzydła.

niedziela, 26 stycznia 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #188


Proza życia z nadprzyrodzoną posypką, niezwykła podróż przy pomocy słów, westernowe wyczyny i poszukiwania zaginionego znawcy sztuki oraz enigmatycznego artefaktu. Tak w maksymalnym skrócie można podsumować niniejszy przegląd wieści o grach mniej bądź bardziej przygodowych. Nie przedłużając, zapraszam do lektury.


A Space for the Unbound z darmowym prologiem
W drugiej połowie stycznia udostępniony został bezpłatny prolog gry A Space for Unbound, nad którą pracuje niezależne Mojiken Studio, działając z wydawniczym wsparciem Toge Productions. Ta pixel artowa przygodówka zabierze nas do Indonezji późnych lat 90. XX w., przedstawiając historię o perypetiach dwójki dzieci – chłopca i dziewczynki. Choć istotną rolę odegra tutaj wątek nadnaturalnych mocy, nie będziemy mieć do czynienia wyłącznie ze stricte fantastycznymi motywami. A to dlatego, że ów tytuł położy zarazem nacisk na warstwę obyczajową, poruszając takie kwestie jak depresja czy stawianie czoła własnym lękom. Co do niedawno wypuszczonego, nieodpłatnego rozdziału, jest on nie tylko swoistym wstępem, lecz również propotypem koncepcyjnym, który służy przy okazji do wybadania opinii graczy. Jeśli więc macie ochotę poświęcić 15-20 minut, bo tyle ponoć trwa przejście A Space For The Unbound – Prologue (PC), odsyłam na platformę Steam, skąd można pobrać ową próbkę. A kiedy premiera pełnej wersji? Póki co nie ujawniono konkretnego terminu.


piątek, 24 stycznia 2020

Here Be Dragons w całej swej okazałości już 30 stycznia



Here Be Dragons, turowa strategia w satyryczno-marynistycznym wydaniu, opuści wkrótce strefę wczesnego dostępu, w ramach której produkcja ta ujrzała pierwotnie światło dzienne przed paroma miesiącami. Twórcy gry – polskie studio Red Zero Games – poinformowali bowiem ostatnio, że zamknięcie fazy rozwojowej, a tym samym pełnoprawna premiera tytułu nastąpić ma na platformie Steam już 30 stycznia bieżącego roku. Co więcej, ujawnienie owej daty zbiegło się z opublikowaniem nowego zwiastuna.

środa, 22 stycznia 2020

Hotel Afterlife w drodze na komputery i konsole



Polska ekipa Alrauna Studio przygotowuje ekonomiczną strategię Hotel Afterlife, w której wybierzemy się do piekielnych czeluści po to, by rozkręcić tytułowy biznes hotelarski. Co istotne, doglądanie naszych gości odbiegać ma tutaj od klasycznej opieki w luksusowych ośrodkach tego typu, nie szczędząc zarazem pokładów czarnego humoru. Projekt rodzimych deweloperów ukaże się pod wydawniczymi skrzydłami firmy Gaming Factory S.A., która to na IV kwartał 2020 roku zapowiedziała debiut wersji dla komputerów PC. Poza tym, możemy też liczyć na edycje dedykowane Nintendo Switch i innym konsolom, tyle że kolejnym platformom wyznaczono już późniejszy, niesprecyzowany jeszcze termin.

niedziela, 19 stycznia 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #187


W ostatnim czasie zawitały na Nintendo Switch tytuły, które to zdobyły wcześniej przychylność posiadaczy innych platform. Gwoli ścisłości, myślę o opowieściach z dreszczykiem Stories Untold, wyciskającym łzy wzruszenia To the Moon i grze pt. Lydia, która łączy emocjonalny wydźwięk z niełatwą w odbiorze tematyką. Tyle w ramach wstępu, a teraz zapraszam na jeszcze kilka innych, przygodówkowych wieści, o jakich postanowiłam dziś napisać nieco szerzej.


Specialbit Studio pracuje nad The Wild Case
Ukrańskie Specialbit Studio, które to pod koniec ubiegłorocznego września wypuściło komediowe Angelo and Deemon: One Hell of a Quest, zajmuje się obecnie tworzeniem kolejnej przygodówki. The Wild Case, bo taki tytuł nadano temu projektowi, będzie pierwszoosobowym point and clickiem z grafiką 2D. Jak pokazują udostępnione przez twórców screeny, oprawa wizualna wykaże dużą dbałość o detale i zostanie zdominowana przez stonowane, acz zarazem wyraźne kolory, wśród których prym wiodą odcienie brązu, przywodząc na myśl dość posępną jesień. Przyznam, że ładnie to wygląda. Scenariusz też zresztą zapowiada się obiecująco – zarówno dzięki miejscu akcji, jak i paranormalnym pierwiastkom. Oto bowiem fabuła poruszy wątek pewnej wioski, ulokowanej w bliskim sąsiedztwie syberyjskich lasów. Jako że po okolicy zaczną plątać się zwierzęta ze święcącymi oczami, osadą zainteresuje się badacz zjawisk nadprzyrodzonych. Na razie nie podano daty premiery The Wild Case, ale za to można już dodawać grę do listy życzeń na Steamie.


piątek, 17 stycznia 2020

"Obóz koszmarów. Duch z sąsiedztwa", R. L. Stine - recenzja


Dzieci w różny sposób spędzają wakacje. Jedne wysyłane są na letnie obozy lub kolonie, podczas gdy inne z pewnych przyczyn zostają w rodzinnych stronach. Stosownych przykładów znajdzie się oczywiście więcej, lecz akurat te konkretne, wyżej wymienione przypadki występują na kartach książki z dwiema historiami o tytułach „Obóz koszmarów” oraz „Duch z sąsiedztwa”. Obie opowieści łączy ponadto fakt, iż należą do serii „Gęsia skórka” – popularnego cyklu lekkich, dziecięcych horrorków spod pióra amerykańskiego pisarza R. L. Stine’a.

„Obóz koszmarów”, który to otwiera omawiany dziś zbiór, przybliża czytelnikom losy dwunastoletniego Billy’ego. Akcja utworu startuje w momencie, kiedy nasz protagonista jedzie wraz z innymi dzieciakami autokarem do tytułowego celu, nie wiedząc jeszcze o nadchodzących komplikacjach. Ten początkowy etap stanowi zresztą dobry pretekst do krótkiego przedstawienia kilku szczególnie ważnych dla fabuły obozowiczów, poza samym głównym bohaterem. Ale nie tylko, gdyż pierwsze oznaki, że coś tutaj będzie nie tak, nie każą wszak na siebie długo czekać. Mało tego, kiedy młodzi wakacjusze docierają niebawem na miejsce, Billy przekonuje się wtedy, że miał uprzednio do czynienia z ledwie preludium.

wtorek, 14 stycznia 2020

Bug Academy wkracza na PC, a Demolish & Build na Switcha


Wydawca Ultimate Games zaplanował na bieżący tydzień premierę Bug Academy na PC, a także debiut Demolish & Build w wersji dedykowanej Nintendo Switch. Pierwsza z wymienionych gier to humorystyczna zręcznościówka o tym, jak wygląda owadzi system edukacji. Natomiast drugi z owych tytułów jest propozycją skierowaną do sympatyków symulatorów, pozwalając graczom posmakować budowlanego biznesu.


Bug Academy
Bug Academy to projekt, za którego opracowanie odpowiada elbląskie studio Igrek Games, a którego wydaniem zajęło się nie tylko warszawskie Ultimate Games S.A., lecz również inna firma ze stolicy – Gaming Factory S.A. W tej zakręconej grze zręcznościowej przeszkolimy takie owady jak muchy, komary, świetliki czy pszczoły. Nasi podopieczni uczęszczają do tytułowej akademii, której program nauczania obejmuje szereg praktycznych lekcji i ćwiczeń. Wszystko po to, żeby przygotować uczniów do radzenia sobie z rozmaitymi sytuacjami, w tym przykładowo z doglądaniem krów na pastwiskach, gaszeniem pożarów, pracą w kopalni, malarstwem oraz tropieniem duchów.

niedziela, 12 stycznia 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #186


Mroczna przygodówka The Blind Prophet od studia ARS GOETIA ponownie opóźniła swoją premierę, każąc graczom uzbroić się w jeszcze więcej cierpliwości. Póki co trzeba jednak poczekać na ogłoszenie nowego, konkretnego dnia jej nadejścia, aczkolwiek na Steamie widnieje informacja o I kwartale 2020 roku. Podobny los spotkał także niedawno The Tower, czyli DLC do logiczno-przygodowego DARQ spod szyldu Unfold Games. Niemniej w tym wypadku wiadomo, że wypuszczenie owego dodatku zaplanowano orientacyjnie na marzec 2020 roku. A poniżej kilka innych wieści.


The Supper pod koniec tegorocznego stycznia
Octavi Navarro, który specjalizuje się w pixel artowej grafice i ma na swoim koncie m.in. epizody z cyklu Midnight Scenes, szykuje nową grę. The Supper, bo tak zatytułowano ową produkcję, będzie krótką, darmową przygodówką. Pod kątem wizualnym, zrealizowaną w charakterystycznym dla pana Navarro stylu retro. A jeśli chodzi o fabułę, rzecz dotyczyć ma najciemniejszych stron ludzkiej duszy, koncentrując się na przykładzie pani Appleton. Co prawda pracująca w tawernie bohaterka słynęła ponoć wcześniej z dobroci serca i serdecznego usposobienia, lecz zmieniła swoje zachowanie za sprawą Głosu, który to zaczął przemawiać do kobiety wewnątrz jej własnej głowy. Mianowicie enigmatyczny rozmówca nakłania protagonistkę, by wprowadziła niecodzienne i dość makabryczne modyfikacje do serwowanego u siebie menu, a tym samym wyszła naprzeciw oczekiwaniom paru osobliwych klientów. Premierę The Supper (PC) zapowiedziano na 28 stycznia 2020 roku. Jako że gra posiada swoją kartę Steam, można ją już teraz dorzucać do tamtejszych list życzeń. Poza tym, perypetie pani Appleton powinny zawitać też do katalogu portalu itch.io.


czwartek, 9 stycznia 2020

Kangurek Kao: Runda 2 – na ratunek Australii



W związku z trawiącymi Australię pożarami, przez które ucierpiała zarówno tamtejsza fauna, jak też flora, polski producent i wydawca Tate Multimedia uruchomił specjalną akcję ze sprzedażą gry Kangurek Kao: Runda 2. Przez 10 dni, a konkretnie od 9 do 19 stycznia 2020 roku, można bowiem nabyć tę platformówkę, pomagając w taki sposób australijskiej przyrodzie. Przedsięwzięcie jak najbardziej zatem warte pochwały i wspierania.

środa, 8 stycznia 2020

"Pozwól mi wrócić", B.A. Paris - recenzja


„Pozwól mi wrócić” nie błyszczy tak jak pierwszorzędne „Za zamkniętymi drzwiami”, od którego rozpoczęłam swoją czytelniczą przygodę z piórem B.A. Paris. Pod pewnymi względami wypada też słabiej od „Na skraju załamania”, solidnego następcy wyśmienitego debiutu. Mimo to kolejna książka w dorobku pani Paris z niezłym skutkiem przekonuje, że ta brytyjska pisarka wciąż potrafi opowiadać nam historie w konwencji thrillera psychologicznego.

Tym, co od razu wyróżnia „Pozwól mi wrócić” na tle dwóch poprzednich powieści autorki, jest uczynienie pierwszoosobowym narratorem mężczyzny, acz na dalszym etapie fabuły nie brak również rozdziałów przedstawionych z kobiecej perspektywy. Jednakże to ów jegomość jest tutaj głównym bohaterem. Finn McQuaid, bo tak nazywa się nasz protagonista, zapałał niegdyś gorącym i odwzajemnionym uczuciem do niejakiej Layli Gray. Niestety, wyjazd zakochanych do Francji miał tragiczny finał w postaci tajemniczego zniknięcia dziewczyny. 12 lat później, kiedy to rozgrywa się właściwa akcja utworu, pan McQuaid wiedzie zaś życie u boku kobiety o imieniu Ellen. Wprawdzie nad obojgiem wisi swoiste widmo Layli, zwłaszcza iż obecna partnerka Finna to siostra jego dawnej miłości, ale facet stara się ułożyć sobie wszystko od nowa. Tyle że ostatnio zaczyna być z tym trudniej przez różne dziwne sygnały. A to ponoć gdzieś nagle zauważono zaginioną, a to ktoś podrzuca bohaterowi matrioszki i wysyła mu zagadkowe maile. Inną komplikacją, która także nie wpływa dobrze na samopoczucie nieboraka, jest dodatkowo fakt, iż przed laty przemilczał co nieco na temat swoich francuskich wakacji.

niedziela, 5 stycznia 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #185


Egzotyczna fantastyka, tropienie duchów, groza w sosie postapo i kryminalne perypetie pechowca, który nie wylewa za kołnierz. Tak oto przedstawia się pokrótce tematyka niniejszego przeglądu wieści o grach mniej bądź bardziej przygodowych.


Labyrinths of the World: The Wild Side na Steam
Co prawda Big Fish Games posiada własny sklep internetowy, ale jednocześnie nie zapomina o innych kanałach dystrybucji cyfrowej, wprowadzając tytuły ze swojego portfolio również do oferty platformy Steam. I tak też jest na początku 2020 roku. Od 3 stycznia można bowiem sprawiać sobie za pośrednictwem serwisu firmy Valve kolejną casualową pozycję spod szyldu Big Fish Games. Tym razem chodzi o Labyrinths of the World: The Wild Side Collector's Edition (Windows), za opracowaniem którego stoi studio Domini Games. Relaksującą rozrywkę, jaką to spowito szatą utkaną z fantastyczno-indyjskich nici.

piątek, 3 stycznia 2020

"Niedźwiadek polarny", Holly Webb - recenzja


„Niedźwiadek polarny” przybliża małoletnim odbiorcom perypetie dziewczynki o imieniu Sara, której to zimowe komplikacje nie poskąpią wręcz magicznych przeżyć. Co ważne, nie zabraknie też tutaj zwierzęcia w kluczowej dla fabuły roli. A zdradza to zarówno tytuł książki, jak i jej przynależność do cyklu „Zaopiekuj się mną” spod pióra Holly Webb.

Mała Sara, jak co roku, odwiedza swojego dziadka przed świętami Bożego Narodzenia, acz tym razem pobyt pod dachem starszego pana częściowo odbiega od dotychczasowej tradycji. Mianowicie protagonistka zjawiała się tam dotąd z rodzicami, którzy teraz nie mogli jej towarzyszyć. Wszystko przez zaawansowaną ciążę matki i przypadający niebawem termin porodu. Na dokładkę, silne opady śniegu sprawiają, iż dziadziuś raczej nie da rady w porę odwieźć dziewczynki z powrotem do domu. Cóż, przynajmniej tyle dobrego, że Sara może liczyć na ciekawe opowieści wiekowego krewnego oraz jego pomoc przy budowie niewielkiego igoo w przydomowym ogrodzie, obok ulepionego ze śniegu niedźwiadka. Młoda dama nie spodziewa się jednak tego, czego wkrótce doświadcza. Tajemniczej pobudki z dala od dziadkowych włości, gdzieś w krainie wiecznego śniegu, lodu i mrozu.