Urocze i waleczne
kociaki ze Strike Force Kitty rozpoczęły podbój serc użytkowników Nintendo
Switch. A to dlatego, że swoją premierę zaliczyła 29 listopada przeznaczona na ten
sprzęt edycja gry z udziałem wąsatych zwierzaków. Kto zatem lubi umilać sobie
wolne chwile przy japońskiej konsoli, może już sprawdzić, jak prezentuje się w
akcji switchowe wcielenie owej kociej marki.
piątek, 29 listopada 2019
czwartek, 28 listopada 2019
DREAMO ze zwiastunem i wersją demonstracyjną
DREAMO, pierwszoosobowa
gra przygodowo-logiczna, w której niebanalne łamigłówki mają być doprawione intrygującą
i refleksyjną warstwą fabularną, została zaprezentowana na zwiastunie z
fragmentami rozgrywki. Jednocześnie pomyślano też o zwolennikach takich próbek,
które zezwalają na bliższy kontakt z danym tytułem. Stąd do sieci trafiło
ponadto w tym tygodniu darmowe demo owej produkcji.
wtorek, 26 listopada 2019
Banyu Lintar Angin: Little Storm (PC) - recenzja
Banyu Lintar
Angin pozwala graczom oderwać się na moment od codzienności, choć to właśnie
zwyczajne życie stanowi tutaj motyw przewodni. Rzecz krótka i darmowa, a przy
tym emanująca nienachalnym, prostym ciepłem.
Banyu
Lintar Angin - Little Storm -, bo tak brzmi pełny tytuł tej produkcji, to
projekt spod deweloperskiego szyldu Mojiken Studio. Według informacji twórców,
mamy do czynienia ze swego rodzaju eksperymentem, który zrodził się w ramach
specjalnego, wewnętrznego programu owej firmy (#MojikenCamp2). Co do fabularnej
warstwy Little Storm, ta bierze na warsztat losy trójki rodzeństwa – chłopca
oraz dwóch dziewczynek. Bohaterowie wiodą samodzielną, acz generalnie spokojną
egzystencję w niewielkiej miejscowości, położonej gdzieś na terenie Indonezji. Wątek
pewnego listu, który robi za spajającą całość klamrę, każe jednak przypuszczać,
iż chodzi tylko o tymczasową rozłąkę z bliskimi dzieciom dorosłymi.
sobota, 23 listopada 2019
Gamedec – filmik z dziennikiem deweloperskim
Polskie Anshar Studios
podzieliło się w bieżącym tygodniu materiałem video na temat aktualnie
tworzonej gry Gamedec. Cyperpunkowego RPG, które to powstaje na podstawie
książek Marcina Sergiusza Przybyłka i przy bliskiej współpracy z autorem tej
literackiej serii. Opublikowany film jest zaś pierwszym dziennikiem
deweloperskim, skupionym na prezentacji obszaru o nazwie Low City.
piątek, 22 listopada 2019
"Zamiana", R. L. Stine - recenzja
Twórczość R. L.
Stine’a obejmuje nie tylko „Gęsią skórkę”, czyli popularny cykl opowieści grozy
dla dzieci. Spod jego pióra wyszła bowiem jeszcze np. „Ulica Strachu” – inna
znana seria, której celem również jest wywoływanie dreszczy wśród młodych czytelników,
acz tym razem mowa o nieco starszych, bo nastoletnich odbiorcach. I to właśnie
w skład owego młodzieżowego cyklu wchodzi „Zamiana”.
Główną
bohaterką tegoż utworu, której jednocześnie przypisano funkcję pierwszoosobowej
narratorki, jest licealistka Nicole Darwin. Dziewczyna przeżywa akurat niełatwe
chwile, ale najpierw chodzi w dużej mierze o typowo nastoletnie problemy.
Protagonistka narzeka wszak chociażby na rodziców, których to uważa za
nadopiekuńczych nudziarzy. Nastroju panny Darwin nie poprawiają także szkolne
kłopoty ani fakt, iż jej chłopak David ma już dość utrzymywania bliższej
znajomości. Zdołowane dziewczę nie omieszkuje więc użalić się najlepszej
przyjaciółce – Lucy Kramer, która, wysłuchawszy owych bolączek, proponuje osobliwą
pomoc w formie… dosłownego zamienienia się ciałami. Takowe czary-mary są zaś
możliwe w okolicznym lesie, dokąd obie bohaterki skwapliwie podążają, traktując
zarazem swoje plany jako ciekawy sposób na rozrywkę. Co prawda przeprowadzony
tam rytuał pozwala Nicole wskoczyć w skórę Lucy i vice versa, lecz marna z tego
pociecha, skoro młoda Darwinówna zostaje przez to wplątana w istny koszmar.
wtorek, 19 listopada 2019
FoodBall – sportowa rywalizacja i wyścigi w kulinarnym sosie
Na III kwartał
2020 roku zaplanowano nadejście gry FoodBall, która to w pomysłowy sposób brata
sportową rozgrywkę z wyścigami samochodowymi i tematyką jedzenia. Produkcja ta
zadebiutuje wtedy w wersjach skierowanych do użytkowników PC oraz Nintendo
Switch. Z kolei w późniejszym terminie możemy spodziewać się edycji dedykowanej
konsoli Xbox One, lecz jest również szansa, iż dojdą ponadto wydania dla
jeszcze innych platform.
niedziela, 17 listopada 2019
Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #179
Osadzone w
wełnianym świecie Woven, o którym to pisałam nie tak dawno temu w jednym z
poprzednich odcinków mojego przeglądu, wkroczyło 15 listopada na konsole Xbox
One, PlayStation 4 i Nintendo Switch, a także na komputery z systemami Windows,
Mac OS oraz Linux. Każdy chętny, by sprawić sobie projekt holenderskiego
Alterego Games, może już więc zapoznać się z perypetiami pluszowego słonika
Stuffy’ego. Tymczasem wśród dopiero zapowiedzianych tytułów, na których
premierę musimy póki co czekać, gruchnęła wiadomość o Tell Me Why – nowej
przygodówce od francuskiego Dontnod Entertainment, czyli ojców hitowej marki
Life is Strange. Gra pojawi się latem 2020 roku i przedstawi nam historię pewnego
bliźniaczego rodzeństwa. A poniżej podrzucam jeszcze kilka innych wieści.
Pendula Swing z
finałowym epizodem
14
listopada zadebiutował na platformie Steam siódmy i zarazem ostatni odcinek
gry Pendula Swing, będącej
przygodówką z domieszką elementów RPG. Tym samym dobiega kres podróży, jaką grywalna
postać – krasnoludzka heroina Brialynne Donu Tenúm – rozpoczęła w celu odszukania
pewnego skradzionego topora, przerywając wówczas swoją spokojną emeryturę. A dokąd
teraz zaprowadzi nas owa wędrówka po fantastycznej wersji lat dwudziestych ubiegłego
wieku, która zrodziła się w głowach twórców ze sztokholmskiego Valiant Game
Studio? Otóż wciąż będziemy buszować po mieście Duberdon, aczkolwiek Facts and Artifact, bo takim podtytułem
opatrzono najświeższy epizod, odblokowuje nowy obszar do zwiedzania – dzielnicę
przemysłową. Finał przygód Brialynne zakupimy oddzielnie lub w zestawie z
innymi częściami. Przy okazji przypominam, że pierwszy rozdział (Tired and
Retired) można sprawdzić za darmo.
czwartek, 14 listopada 2019
"Tamta dziewczyna", Erica Spindler - recenzja
Erica Spindler
znów to zrobiła! Kolejna jej książka, po którą sięgnęłam, sprawiła, że czas
spędzony przy lekturze minął jak z bicza strzelił. Tym razem stało się tak dzięki
powieści pt. „Tamta dziewczyna”. Wciągającej historii o makabrycznej zbrodni, przykrych
sekretach sprzed lat, a także o dyskusyjnym podejściu do sprawiedliwości,
według którego są równi i równiejsi.
W
amerykańskim miasteczku Harmony, położonym na terenie stanu Luizjana, dochodzi
do bardzo brutalnego morderstwa. Ofiarą jest Richard Stark, profesor anglistyki
z lokalnego uniwersytetu i zarazem syn rektora tejże uczelni. Człowiek cieszący
się powszechnie dobrą opinią wśród tutejszej społeczności. A jednak spotkał go
tak marny koniec, który nie dość, że łączy okrucieństwo z kontekstem
seksualnym, to w dodatku, wygląda na precyzyjnie obmyślane zabójstwo. Takie
właśnie wnioski szybko nasuwają się głównej bohaterce – pani detektyw Mirandzie
Rader, która, wraz z innymi funkcjonariuszami, dokonuje oględzin miejsca zbrodni.
Co więcej, kobieta prędko dostrzega też rysy na tym ponoć idealnym wizerunku
denata. Tyle że wyjaśnianie wszystkich znaków zapytania przysporzy jej niestety
sporo kłopotów.
poniedziałek, 11 listopada 2019
Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #178
Śledztwo w
obronie własnego dobrego imienia, plastelinowy surrealizm, upiorna szkoła i jej
równie niepokojące sąsiedztwo, osobliwa noc pewnego wysportowanego młodzieńca,
wymagające główkowania wynalazki oraz świat rodem ze słowiańskim legend. Tak
ogólnie przedstawia się tematyka niniejszego odcinka wieści o grach
przygodowych.
Artifex Mundi
wydawcą Ghost Files 2
Katowickie
Artifex Mundi objęło swoim wydawniczym mecenatem kolejną reprezentantkę gatunku
HOPA, który łączy formułę point and clicka z wypatrywaniem ukrytych obiektów. Stąd
też sympatycy tej odprężającej rozrywki dostaną okazję do zaznajomienia się z
grą Ghost Files 2: Memory of a Crime
(Upiorne Akta 2: Śladami Zbrodni).
Producentem tytułu jest serbskie Brave Giant LTD, które ma na koncie nie tylko
poprzednią odsłonę cyklu, ale i takie HOPKI jak np. serie Queen’s Quest czy
Demon Hunter. Co do Ghost Files 2, pierwsze skrzypce w przedstawionej historii
gra Arthur Christie, niegdyś policjant, a obecnie prywatny detektyw. Mężczyzna
zostaje wplątany w nieliche kłopoty, gdyż nie dość, że nie pamięta wielu
rzeczy, to w dodatku, pada na niego podejrzenie o popełnienie morderstwa. Próbując
oczyścić się z zarzutów i odzyskać wspomnienia, Arthur ruszy jednocześnie
tropem seryjnego zabójcy o pseudonimie „Kat”. Ghost Files 2 zasili ofertę sklepu Steam już 14 listopada, w wersji dla systemów Windows, Mac OS oraz
Linux. Oprócz tego, śląska ekipa włączyła jeszcze do swojego katalogu mobilne
edycje losów pana Christie (iOS, Android).
sobota, 9 listopada 2019
Ultimate Games z kolejnymi propozycjami na Switcha
Wśród tytułów,
jakie to trafiają do wydawniczego katalogu polskiej firmy Ultimate Games S.A.,
regularnie pojawiają się gry w wersjach dedykowanych Nintendo Switch. Pierwsza
połowa tegorocznego listopada przynosi zaś posiadaczom japońskiego sprzętu
premiery trzech takich pozycji. Ściślej rzecz ujmując, chodzi o Ships, Blindy i
The Mims Beginning, w przypadku których Ultimate Games zajęło się nie tylko
wydaniem konsolowych portów, lecz także czuwało nad ich przygotowaniem.
Ships –
wirtualna praca na wodach Bałtyku
Ships
to symulator, który pozwoli graczom wypłynąć na Morze Bałtyckie i zmierzyć się
z rozmaitymi zadaniami. Przykładowo, przyjdzie nam wyruszać na misje ratunkowe
bądź zadbać o przewiezienie oraz zamontowanie dużych instalacji morskich. Oprócz
tego, nie zabraknie chociażby okazji do wydobywania z wodnych głębin pokaźnych
rozmiarów obiektów. Łącznie przyszykowano 24 typy misji, implementując też
takie atrakcje jak m.in. system naprawy i konserwacji statków czy tryb
bezpośredniej kontroli nad członkami załogi. Do naszej dyspozycji zostaną
natomiast oddane 3 modele statków specjalnego przeznaczenia, a mianowicie
kontenerowiec, półzanurzalny statek transportowy oraz głębokomorska jednostka
konstrukcyjna. Switchowe wcielenie Ships figuruje w ofercie sklepu Nintendo
od 5 listopada.
piątek, 8 listopada 2019
Ritual: Crown of Horns – demoniczny kowboj w natarciu
Pół-kowboj,
pół-demon, który powrócił zza grobu, by odpłacić wrogom pięknym za nadobne…
Ritual: Crown of Horns, czyli gra akcji z udziałem tegoż mściciela, zawitała 7
listopada bieżącego roku na Nintendo Switch. Ale nie tylko posiadacze
japońskiej konsoli mogą zmierzyć się z owym tytułem. Produkcja jest też bowiem
dostępna w wersji PC na platformie Steam, gdzie tego samego dnia wyszła z fazy
wczesnego dostępu, zaliczając swą pełnoprawną premierę.
Ritual:
Crown of Horns to projekt sygnowany przez dwie krakowskie firmy. Mianowicie za
jego opracowanie odpowiada Draw Distance, które zaistniało uprzednio pod nazwą iFun4all,
a za wydanie – Feardemic. Rozgrywkę ubrano zaś tutaj w szaty strzelanki z widokiem
z góry, serwując nam przy tym wyprawę do XIX-wiecznych Stanów Zjednoczonych,
tyle że w alternatywnym, bo fantastycznym ujęciu. Jako rewolwerowiec, który co
prawda zginął, lecz został następnie wskrzeszony, przemierzymy Dziki Zachód, by
się mścić, a przy okazji pomóc także pewnej czarownicy. To zresztą owa wiedźma ożywiła
dzięki swoim czarom naszego protagonistę. Stąd główny bohater współpracuje z
magicznie uzdolnioną niewiastą i robi za ochroniarza wtedy, gdy kobieta musi
skupić się na odprawianiu różnych rytuałów.
wtorek, 5 listopada 2019
The Terrible Old Man (PC) - recenzja
Starsi i samotni
ludzie nierzadko jawią się niestety jako łatwe cele w oczach różnych
podejrzanych typków. Nie inaczej jest z tajemniczym seniorem w darmowej grze
The Terrible Old Man, czyli przygodówkowej adaptacji opowiadania grozy spod
pióra H.P. Lovecrafta. Oto bowiem trzej rabusie postanawiają okraść tego
jegomościa, składając mu niezapowiedzianą wizytę. Ale czy złodziejskie plany
wyjdą owym przestępcom na zdrowie? Osoby, które czytały literacki pierwowzór,
znają już odpowiedź na powyższe pytanie. Co oczywiście nie znaczy, że point and
click od studia Cloak and Dagger Games nie ma im przez to nic do zaoferowania.
W trakcie rozgrywki przejmujemy tutaj stery
nad panem Czankiem, który to wchodzi w skład wspomnianego na wstępie tria. Nasz
protagonista zjawia się w miasteczku Kingsport wraz ze swoimi towarzyszami –
Silvą i Riccim. Zaglądając do lokalnego baru, mężczyźni dowiadują się paru
rzeczy o pewnym enigmatycznym starcu, który przed laty wiódł ponoć żeglarskie
życie, a ponadto zbił na morskich wyprawach nad wyraz zacny majątek. Co zaś
szczególnie istotne, podobno wciąż posiada mnóstwo złota. Wprawdzie nie brak
też niepokojących plotek na temat tegoż osobnika, lecz kryminaliści – podekscytowani
perspektywą zgarnięcia sutego łupu – stwierdzają, że ich przyszła ofiara musi
być co najwyżej wyjątkowo zdziwaczała. Ba, praktycznie nie biorą pod uwagę wystąpienia
dodatkowych kłopotów, stawiając się niebawem pod domem wiekowego samotnika.
niedziela, 3 listopada 2019
"Operacja Burzowa Chmura", Jørn Lier Horst - recenzja
Jørn Lier Horst
dał się bardzo dobrze poznać dorosłym czytelnikom dzięki kryminałom, w których
to występuje postać komisarza Williama Wistinga. Niemniej norweskiemu pisarzowi
nie jest też obcy świat literatury dziecięcej, czego dowodzi chociażby cykl „Biuro
Detektywistyczne nr 2”, powstały w wyniku połączenia sił z ilustratorem
Hansem Jørgenem Sandnesem. „Operacja Burzowa Chmura” otwiera zaś ową serię, a
co najważniejsze, robi to w eleganckim stylu.
Głównymi
bohaterami „Biura Detektywistycznego nr 2” są dzieci o imionach Tiril i Oliver,
a także pies Otto. To właśnie małoletni protagoniści prowadzą tytułową agencję,
w której nawet czworonożny pupil pełni stosowną funkcję, użyczając swojego
tropicielskiego nosa. Co do debiutanckiej odsłony cyklu, akcja książki startuje
wtedy, kiedy wyżej wymienione trio wypoczywa akurat na świeżym powietrzu. Tiril
i Oliver rozmawiają o braku nowych zleceń, lecz narzekania na nudę szybko
przestają być aktualne. A to za sprawą włamania do piekarni Mortena Monsena,
ulokowanej w miasteczku Elvestad, gdzie mieszka nasza dzielna drużyna. Jak się
okazuje, tajemniczy złodzieje buchnęli stamtąd cały zapas drożdży. Młodzi
detektywi zakasują zatem rękawy i rozpoczynają śledztwo, w toku którego
wychodzą na jaw kolejne dziwne kradzieże.
Subskrybuj:
Posty (Atom)