Spośród przygodówek, które goszczą na moim dysku, największym sentymentem darzę tradycyjne reprezentantki tego gatunku. Upodobanie do klasycznych point and clicków nie oznacza jednak, że patrzę wilkiem na wszelkie próby mniej standardowego podejścia do tematu. Wręcz przeciwnie, świeże pomysły zawsze w cenie, a już na pewno wtedy, kiedy ambicje twórców idą w parze z zadowalającym efektem końcowym. Ba, czasami zdarza się, że niecierpliwie czekam na premierę produkcji, oferującej właśnie oryginalne spojrzenie na grę przygodową. Dokładnie tak było z Bohemian Killing autorstwa polskiego studia The Moonwalls.