Znana jest dokładna data premiery platformowej gry akcji Castle of Heart: Retold, za którą stoi niezależny zespół deweloperski 7LEVELS z Krakowa. Początkowo zapowiadana na tegoroczne lato, polska produkcja ukaże się ostatecznie 3 października 2025 r., trafiając na szereg sprzętów, a konkretnie na komputery PC i konsole Xbox Series X/S, PlayStation 5 oraz Nintendo Switch.
Tytuł ten jest nową wersją gry Castle of Heart, która w 2018 r. została wypuszczona wyłącznie na Switcha i której sprzedaż na owej platformie przekroczyła liczbę 300 tys. kopii. Edycja Retold różni się od pierwowzoru przeprojektowaną fabułą, ulepszeniami na gruncie mechaniki, a także odświeżoną warstwą audiowizualną. Co do samej historii, twórcy zaczerpnęli inspirację ze słowiańskiego folkloru, by przybliżyć nam losy Swarana i Miry, którzy zbuntowali się przeciwko woli pewnego nikczemnego czarnoksiężnika, tym samym lądując w centrum niebezpiecznego starcia dobra ze złem.
Podczas rozgrywki przejmiemy stery nad dzielnym rycerzem Swaranem, czyli męską połową wyżej wspomnianego duetu. Nasz protagonista napotka na swojej drodze wielu przeciwników, obejmujących zarówno ludzi na służbie u złego maga, jak też wrogo nastawione istoty nadprzyrodzone (np. ghule, czorty). Walka będzie przy tym możliwa nie tylko w zwarciu, ale i na dystans, co przełoży się na szeroki wachlarz dostępnego oręża (m.in. miecze, topory czy kusze). Warto zarazem osiągnąć odpowiednią wprawę w starciach, zwłaszcza że nie zabraknie także bardziej wymagających bossów.
Krakowskie studio kusi odbiorców obietnicami wielu ulepszeń, wśród których należy spodziewać się chociażby dopieszczonego systemu walki, poprawionych sekcji platformowych, zmian w obrębie interfejsu i usprawnionego sterowania. Średniowieczne scenerie, jakie przyjdzie nam przemierzyć, nie poskąpią zaś nowych animacji, bardziej szczegółowego otoczenia oraz poprawek związanych z sylwetkami postaci i oświetleniem. Steamowa karta wersji PC znajduje się pod tym adresem.
Castle of Heart: Retold zapowiada się interesująco, zwłaszcza że wersja z 2018 r. odniosła spory sukces na Switchu. Ciekawie wygląda połączenie słowiańskiego folkloru z klasycznym motywem walki dobra ze złem, a szeroki wachlarz broni i starć w zwarciu i na dystans powinien urozmaicić rozgrywkę. Zmiany w mechanice, poprawione platformówki i odświeżona warstwa audiowizualna mogą znacząco poprawić wrażenia z gry w porównaniu do pierwowzoru. Dobrze, że tytuł będzie dostępny na wielu platformach – to zwiększy jego zasięg i szanse na dotarcie do różnych graczy. Ciekawi mnie, jak sprawdzi się system walki w praktyce i czy ulepszenia wizualne faktycznie wniosą nową jakość do znanej już historii.
OdpowiedzUsuń