niedziela, 6 kwietnia 2025

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #428


Taki już los bohaterów gier wideo, że nierzadko czekają ich wszelkiego rodzaju wojaże. Jedni włóczą się po lesie, kogo innego będzie nosić po całym świecie, a jeszcze ktoś zawita na obcą planetę lub zacznie w nietypowy i przytłaczający sposób przemieszczać się po odmętach własnej psychiki. Postacie z gier, o których wspominam w niniejszym przeglądzie wieści z przygodówkowego świata, miałyby na ten temat sporo do powiedzenia.


KOIRA już dostępna

Wraz z początkiem tegorocznego kwietnia, gra przygodowa KOIRA, której producentem jest belgijskie Studio Tolima, a wydawcą francuskie DON’T NOD, zadebiutowała na komputerach z systemami Windows, Mac OS i Linux oraz na konsolach PlayStation 5. Kierując poczynaniami pociesznej, leśnej istotki, zawrzemy tutaj przyjaźń z równie uroczym szczeniaczkiem. Duet ten podejmie w konsekwencji wspólną, pełną magii i emocji podróż po takich terenach jak – przykładowo – pokryte śniegiem wzgórza, leśne polany czy posępne jaskinie. A podczas owej wyprawy zajmiemy się dbaniem o psiego kompana, niesieniem pomocy innym stworzeniom, rozwiązywaniem łamigłówek i unikaniem groźnych myśliwych. Steamowa karta wersji komputerowej mieści się pod tym adresem.




Pecetowy debiut Brassheart

Po długim czasie oczekiwania, ukazała się 4 kwietnia przygodówka Brassheart, której to wypatrywali w szczególności polscy miłośnicy tradycyjnego ujęcia gatunku. Ten klasyczny point and click wypuszczony został bowiem na pecetowy rynek przez rodzime Hexy Studio z Warszawy. W trakcie rozgrywki staniemy się zaś uczestnikami dieselpunkowej historii, która oferuje nam alternatywne wyobrażenie twórców na temat lat 20. minionego wieku. Główną i zarazem grywalną bohaterką tejże produkcji jest dziewczyna o imieniu Pola, pragnąca odszukać swojego ojca – profesora Józefa Zagórskiego.



Ratunkowa misja, do realizacji której przystępuje nasza protagonistka, wiąże się przy tym z ogarnięciem dodatkowego zadania. A to dlatego, że za porwaniem rodziciela Poli stoi jego własny wynalazek – potężna, inteligentna i zbuntowana maszyna zwana Valkirią. Panna Zagórska musi więc też uchronić świat przed zmilitaryzowaniem oraz zmechanizowaniem, co z kolei wymaga znalezienia fragmentów pewnego mechanicznego serca. Nalata się przez to dziewczę sporo, bo poszczególne elementy urządzenia zostały rozsiane po różnych zakątkach globu. Gra do nabycia m.in. za pośrednictwem platformy Steam.



Elroy and the Aliens w sprzedaży

2 kwietnia miała miejsce premiera tradycyjnej przygodówki Elroy and the Aliens (Windows, Mac OS, Linux), która, według informacji twórców – słoweńskiego studia Motiviti, powinna przypaść do gustu zarówno zwolennikom starszych, jak i nowszych point and clicków. Akcja tej pozycji została osadzona w alternatywnej wersji lat 90., skupiając się na zakręconych perypetiach inżyniera rakietowego Elroya i dziennikarki śledczej Peggie. Pewne okoliczności sprawiają, że owi bohaterowie wybiorą się w kosmos, by odnaleźć dawno zaginionego ojca mężczyzny. Ich międzygwiezdna wycieczka wykroczy jednak poza czysto osobisty cel, gdyż protagoniści wpadną także na trop niebezpieczeństwa zagrażającego istnieniu całego wszechświata. Steamowa karta produktu została ulokowana pod tym odnośnikiem.




Vlad Circus powróci z nową odsłoną

Niezależne Indiesruption pracuje obecnie nad pixel artowym horrorem Vlad Circus: Curse of Asmodeus, który trafić ma na komputery PC i konsole PlayStation (4, 5), Xbox (One, Series X/S) oraz Nintendo Switch. Co ciekawe, owa przygodówka grozy z pierwiastkami akcji zapowiadana jest nie tylko jako sequel gry Vlad Circus: Descend into Madness, lecz również prequel tejże produkcji. W centrum przedstawionej historii figurować ma natomiast niejaki Josef Petrescu, którego pewna tragedia pozbawiła pamięci i głosu, zostawiając za to blizny na jego ciele oraz duszy.


W związku z powyższym, nietrudno zgadnąć, że gracz przejmie stery nad nieborakiem, by spróbować odzyskać utracone wspomnienia. Bynajmniej nie będzie to lekkie zadanie, skoro losy Josefa utkano z takich wątków jak np. demony własnej przeszłości, religijny fanatyzm czy potencjalne wystawienie psychiki na dosłownie diabelskie działanie. Co istotne, kluczowe aspekty mechaniki obejmą tu poruszanie się po równoległych liniach czasowych z wykorzystaniem luster w roli swoistych portali. Więcej informacji o grze można przeczytać na jej steamowej witrynie. Daty premiery na razie nie podano.



4 komentarze:

  1. Elroy and the Aliens gra genialna, polecam. Z tego co wiem, choć jeszcze nie sprawdzam, a zamierzam, Brassheart też niczego sobie. Ostatnio na przygodówki, jeśli się lubi szczególnie te klasyczne, nie można narzekać :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grałam kiedyś w demo Brassheart i dobrze się przy nim bawiłam. Kiedyś na pewno zagram w pełną wersję. Również pozdrawiam :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.