Wizavior – pecetowa premiera wraz z końcówką 2025 r.

 

Emerytura to teoretycznie taki okres, kiedy człowiek poświęca swój czas głównie na odpoczynek i obowiązki domowe. Zdarza się jednak, że można zostać wyrwanym z tego spokojniejszego trybu życia. Tak właśnie będzie z pewnym czarodziejem w platformówce Wizavior, której rynkowy debiut powinien nastąpić pod koniec 2025 r. na komputerach PC.

W przypadku Zaviora, bo takie imię ma główny bohater wyżej podanego tytułu, powód przerwania emerytury jest nie byle jaki, bo chodzi o ratowanie świata. I poniekąd więcej niż jednego, skoro trzeba ocalić przed zagładą kilka planet. Przy okazji protagoniście przyjdzie też stawić czoła nierozwiązanym sprawom z własnej przeszłości, co odbędzie się z przymrużeniem oka. A to dlatego, że perypetie emerytowanego czarodzieja przybiorą, pod kątem fabularnym, konwencję komediowej fantastyki.

Od strony mechaniki, produkcja ta ma być grą platformową 3D, przy czym twórcy owej produkcji – ekipa ze Split Studio – nie zamierzają zaniedbać warstwy narracyjnej. Mianowicie Wizavior zaoferuje 2 tryby rozgrywki, z których jeden to kampania fabularna, pozwalająca odbiorcy chwycić na czarodziejską różdżkę i ruszyć na ratunek czterem planetom. A jeśli chodzi o drugi z przewidzianych wariantów zabawy, mowa o trybie zręcznościowym, który polegać ma na sprawdzeniu się w coraz trudniejszych etapach. Przejście gry powinno natomiast potrwać średnio ok. 3-4 godzin.

Warto ponadto nadmienić, że intensywna rozgrywka zostanie w tejże propozycji wzbogacona o 30 minut cutscenek w formie animacji 2D, które wykonane będą metodą poklatkową. Split Studio posiada zresztą doświadczenie w animowanej dziedzinie, mogąc pochwalić się m.in. pracą dla stacji telewizyjnej Cartoon Network.

Wizavior ma już stosowną kartę na platformie Steam, w związku z czym ewentualni zainteresowani mogą tam dodawać ową platformówkę do swojej listy życzeń. Premierę, jak wspominałam, ustalono na końcówkę bieżącego roku. Gra ukaże się pod wydawniczą pieczą firmy Galaktus.