niedziela, 20 marca 2016

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #5


Pora powrócić z przeglądem wieści, które dotyczą moich ukochanych przygodówek. Co ostatnio zaciekawiło mnie na tyle, iż uznałam to za warte wspomnienia w dzisiejszym odcinku cyklu? Odpowiedzi znajdziecie poniżej.


The Last Crown: Blackenrock
O tym, że studio Darkling Room pod wodzą Jonathana Boakesa tworzy The Last Crown: Blackenrock, wiedzieliśmy od dawna. Jednakże parę dni temu coś ruszyło dalej w owym temacie, gdyż opublikowano nowe materiały video (tzw. Reveal Trailer i Theme Montage), a ponadto gra zyskała swoją kartę na Steamie, z wymownym dopiskiem „Coming Soon”. Wprawdzie w ubiegłym roku do sprzedaży trafiło już The Last Crown: Midnight Horror, lecz była to tylko mała, acz sympatyczna przystawka do dania głównego…

Dopiero Blackenrock będzie więc pełnowymiarową kontynuacją ciepło przyjętego The Lost Crown: A Ghost Hunting Adventure. Sequel pozwoli ponownie spotkać się z Nigelem Danversem i Lucy Reubans, którzy po raz kolejny staną w obliczu spraw o zdecydowanie paranormalnym charakterze. Tak jak poprzednio, klasyczna przygodowa rozgrywka obejmie również korzystanie ze sprzętu do polowań na duchy, a grafika zostanie utrzymana w czarnobiałej tonacji, wzbogaconej o pojedyncze akcenty w innych kolorach.



The Minims
Steamowej karty doczekała się także przygodówka The Minims, aczkolwiek w jej przypadku ujawniono konkretną datę premiery, przypadającą na 1 kwietnia bieżącego roku (PC, Mac). Co ciekawe, gra zadebiutowała już wcześniej, lecz wyłącznie w wersji na urządzenia mobilne. Za ów projekt odpowiada niezależny zespół deweloperski beyondthosehills, który ma swoją siedzibę w stolicy Grecji – Atenach. Akcja produkcji przybliży nam zaś losy pociesznego stworka Mii, przemierzającego świat w poszukiwaniu swojej zaginionej partnerki o imieniu Mo. Wędrówka da też mu ponoć okazję do przemyśleń na temat tego, co w życiu ważne.

Jeśli chodzi o gameplay, rozgrywka dochowa wierności klasycznym point and clickom, a tym samym polegać ma na zbieraniu przedmiotów oraz rozwiązywaniu zagadek logicznych. Swoją drogą, muszę przyznać, że The Minims skojarzyło mi się troszkę z Machinarium od czeskiego studia Amanita Design. Owszem, mamy tu odmienną kolorystykę, no i 3D zamiast dwóch wymiarów. Mimo wszystko nie mogłam odegnać od siebie tego rodzaju skojarzeń. Stąd wydaje mi się, że gra w szczególności zainteresowałaby fanów Machinarium i innych tytułów od ekipy z Czech.


The Turing Test
Zwieńczenie dzisiejszego mini przeglądu postanowiłam poświęcić grze The Turing Test, którą brytyjskie studio Bulkhead Interactive tworzy w ramach programu Square Enix Collective, mającego na celu wspieranie niezależnych projektów. Nie ukrywam, że zaintrygowała mnie owa pozycja. I to nie tylko z powodu atrakcyjnej oprawy wizualnej w 3D. W tej pierwszoosobowej produkcji wcielimy się w niejaką Avę Turner, astronautkę i zarazem panią inżynier pracującą dla Międzynarodowej Agencji Kosmicznej ISA. Naszej podopiecznej przyjdzie zgłębić tajemnice związane z pewną stacją badawczą, którą swego czasu zbudowano na księżycu Jowisza – Europie.

Misja, jakiej się podejmiemy, wymagać będzie rozwiązania szeregu wyzwań logicznych. Co ważne, gros zadań bazować ma na wykorzystaniu urządzenia, umożliwiającego transfer energii z jednego obiektu do drugiego. Jednocześnie nie musimy obawiać się, iż gameplay zdominuje warstwę narracyjną. Twórcy obiecują bowiem wielowarstwową historię, w której znajdzie się miejsce dla spisku oraz rozważań o istocie człowieczeństwa i ludzkiej moralności. Premiera The Turing Test powinna nastąpić w sierpniu bieżącego roku na komputerach PC, a także na konsolach Xbox One. Oficjalna witryna projektu, gdzie można obejrzeć m.in. przykładowe screeny, dostępna jest pod tym adresem.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.