niedziela, 6 marca 2016

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #4

W poprzednim wpisie o doniesieniach z obozu przygodówek zapowiedziałam, że pokrótce przedstawię kilka marcowych premier, przypuszczalnie wartych rzucenia okiem. Oczywiście póki sama ich nie ogram, to nie mogę  mieć stuprocentowej pewności co do faktycznej jakości owych tytułów. Prędzej czy później chciałabym jednak przejść te gry, by na własnej skórze odczuć, z czym to się dokładnie je. Nie przedłużając, pora wywiązać się z obietnicy i przystąpić do dalszego ciągu małej prezentacji.


Nelly Cootalot II: The Fowl Fleet!
Jeżeli 21 marca rezerwujecie na topienie Marzanny w ramach powitania wiosny, to nazajutrz możecie wrócić do grania. A będzie ku temu dobra okazja, zwłaszcza jeśli zaliczacie się do wielbicieli produkcji typu point and click. 22 marca bieżącego roku nadpłynie bowiem Nelly Cootalot II: The Fowl Fleet!, trafiając do sprzedaży w wersji na systemy Windows, Mac Os i Linux. W przeciwieństwie do pierwszej części, która jest produkcją darmową, na „dwójkę” trzeba już szykować kasę. Odpowiedzialny za serię Alasdair Beckett-King serwuje nam tym razem produkcję na bogato, acz rzecz jasna nie szykuje się żaden Crisis w przygodowym sosie. Nadal będziemy mieć do czynienia z grafiką w stylu 2D, tyle że bardziej okazałą w stosunku do pierwszej części. Generalnie kontynuację robiono z większym rozmachem, w myśl zasady „więcej i lepiej”.

Zainteresowanych nadrabianiem zaległości odsyłam pod ten adres, gdzie nieodpłatnie pobierzecie wydaną w 2007 roku „jedynkę”, czyli Nelly Cootalot: Spoonbeaks Ahoy!. Niemniej ukończenie debiutanckiej odsłony nie jest wymagane do czerpania pełni frajdy z jej następczyni. Choć powrócą pewne wątki oraz bohaterowie z pierwszej części, sequel ma być produkcją samodzielną, a co za tym idzie – przyjazną dla nowych graczy. The Fowl Fleet! pozwoli ponownie wskoczyć w skórę tytułowej Nelly, piratki, która pragnie bronić uroczych stworzonek. Nic zatem dziwnego, że niejaki Baron Widebeard stanął jej kością w gardle, porywając i hipnotyzując niewinne ptaszęta. Nelly rzecz jasna nie zamierza puścić tego płazem i rusza tropem nikczemnika. Co z tego wyjdzie? Przekonamy się po premierze, do której, jak wspomniałam wcześniej, zostało jeszcze troszkę czasu.


The Interactive Adventures of Dog Mendonça & Pizza Boy
Point and click autorstwa OKAM Studio z Argentyny miał swoją premierę kilka dni temu, a konkretnie 3 marca. The Interactive Adventures of Dog Mendonça & Pizza Boy jest “egranizacją” komiksu o tym samym tytule, wydawanego pod szyldem firmy Dark Horse. Według oficjalnych zapowiedzi, produkcja zaprezentuje odbiorcom historię napisaną specjalnie na potrzeby gry, aczkolwiek w fabule maczali palce twórcy papierowego pierwowzoru. Akcja została osadzona w alternatywnej wersji Lizbony, zaś gracz wcieli się byłego dostawcę pizzy o imieniu Eurico. Chłopak szlifuje fach paranormalnego detektywa pod okiem prawdziwego speca w tej dziedzinie – Doga Mendonçy. Cyfrową kopię przygodówki można sobie sprawić, dokonując zakupu na Steamie lub GOG-u. Tam też znajdziecie więcej szczegółów na temat projektu, wraz ze zwiastunem oraz garścią screenów.


The Descendant
The Descendant to epizodyczna przygodówka, którą pichci studio Gaming Corps AB. Deweloperzy przybliżą nam wizję świata, zniszczonego m.in. przez zmiany klimatyczne. Taki stan rzeczy doprowadził do tego, że kilka tysięcy ludzi zostało zahibernowanych w podziemnych schronach. Akcję przeprowadzono w celu ponownego zaludnienia planety w momencie, gdy warunki będą nadawać się do normalnego życia. Charakterystyczną cechę produkcji stanowić ma rozdzielenie historii na dwie połączone ze sobą płaszczyzny czasowe. W przeszłości przejmiemy stery nad Mią, dozorczynią trzymającą pieczę nad ludźmi śpiącymi w jednym z podziemnych schronów – Ark-01. Późniejsza linia czasowa skupi się natomiast na postaci Donniego, który bada sprawę owego kompleksu. Mianowicie okazuje się, że to jedyna Arka, jaka nie otworzyła się po latach. Jeśli chodzi o gameplay, rozgrywa obejmie eksplorację otoczenia, rozmowy, rozwiązywanie zagadek, zaliczanie sekwencji zręcznościowych, a także dokonywanie wyborów. The Descendant zawita pod strzechy posiadaczy komputerów PC 24 marca tego roku, przy czym ów termin dotyczy pierwszego z pięciu epizodów. Oficjalna witryna projektu mieści się pod tym adresem, a steamowa karta produktu tutaj.


Chociaż w moim przeglądzie uwzględniłam zaledwie kilka pozycji, niewykluczone, iż jakaś perełka jeszcze gdzieś się chowa, gotowa do przypuszczenia marcowego szturmu. Wybrałam po prostu te tytuły, które najbardziej mnie zaciekawiły. Jeżeli chcecie dorzucić coś od siebie, zachęcam do napisania w komentarzach, na jakie marcowe premiery ostrzycie sobie zęby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.