Jak wiele innych
rzeczy, studenckie życie ma zarówno dobre, jak i złe strony. Do tych pierwszych
prawdopodobnie sporo osób zaliczy zawieranie nowych znajomości czy imprezowanie
w większym towarzystwie. Wśród minusów znajdziemy zaś dla przykładu kaca, jaki
pojawia się po całonocnej bibie. Co więcej, trudności nie omijają żaków, którzy
zazwyczaj stronią od tankowania. No bo przecież trzeba wkuwać dużo materiału, a
czasem też zmagać się z wyjątkowo kłopotliwymi profesorami.
A
Fragment of Her, które przygotowało austriackie studio Chronerion Entertainment,
zajmuje się właśnie ciemniejszymi stronami studiowania. Nie chodzi jednak o
odchorowywanie imprez, lecz o problemy z humorzastym wykładowcą. Wiadomo –
trudni ludzie trafiają się wszędzie, np. upierdliwi sąsiedzi w naszym
blokowisku czy nawet zupełnie obcy pyskacze, którzy szukają zaczepki na ulicy.
Niestety, nieprzyjemne teksty z ust belfra lepiej czasem zbyć milczeniem,
zamiast jeszcze bardziej się narażać.
Na
takiego szorstkiego w obyciu człowieka trafia główna bohaterka omawianej dziś
gry – dziewczyna o imieniu Selina. Niezależny projekt skupia się na wczesnym
etapie jej studenckiej egzystencji. Oto bowiem mamy zafascynowaną malarstwem
pannę, która przejawia duży talent w tej dziedzinie. Nie dziwota więc, że nasza
protagonistka pragnie kształcić się w owym kierunku. Dlatego też opuszcza
rodzinny dom, a nogi niosą ją do miasta, gdzie znajduje się Wydział Sztuk
Pięknych. Na czele tej uczelni stoi szanowany w środowisku Albert Seligmann. Co
prawda Selina marzyła o edukacji pod okiem owego profesora, ale zderzenie z
bolesną rzeczywistością sprawi, że nie ominą jej wątpliwości.
Schody
zaczynają się już na wstępie. Chociaż Seligmannowi nie można odmówić wiedzy
itd., reprezentuje on modelowy przykład surowego dziekana, który potrafi
zmieszać biednego żaka z błotem. Ba, to po prostu taki typ człowieka,
przejawiający chorobliwą skłonność do złośliwości i czepiania się innych.
Odprawiani na rozmowach wstępnych kandydaci słyszą uwagi, jakich nie
powstydziłby się uszczypliwy juror z telewizyjnego talent show. Profesor
Seligmann początkowo zamierza odprawić również Selinę, acz próbki jej prac nie
zostają zjechane od góry do dołu. Jednakże dziewczynie udaje się uprosić
otrzymanie swojej szansy.
Trudno
powiedzieć, aby bohaterkę spotkało ogromne szczęście. Wykładowca daje jej
popalić, i to ostro. Zupełnie jakby chciał za wszelką cenę znaleźć pretekst do
tego, aby opuściła uczelniane mury. W związku z powyższym, ciągle mu coś nie
odpowiada i krytykuje kolejne malowidła, jakie zleca nieboraczce. Mało tego,
nie wszyscy studenci zachowują się przyjaźnie wobec Seliny. Owszem, uda się jej
nawiązać kontakt z kimś bardziej sympatycznym. Niemniej nie brak tam też takich
delikwentów, którzy nie grzeszą wysokim poziomem kultury osobistej,
ostentacyjnie ignorując nową koleżankę. I mimo że sama gra nie jest długą ani
rozbudowaną produkcją, przyznaję, iż twórcom udało się całkiem dobrze oddać realia
studenckiego światka.
A
co z samą rozgrywką? Pod względem mechaniki, A Fragment of Her kwalifikuje się
do gatunku przygodówek point and click. Jednocześnie
należy nadmienić, iż sami deweloperzy określają swój projekt mianem interaktywnego
opowiadania. Takie określenie jest bardzo adekwatne do charakteru gry, gdyż w
zasadzie nie uświadczymy tu zagadek z prawdziwego zdarzenia. Otóż gameplay
sprowadza się do konwersacji i okazyjnej interakcji z wybranymi elementami
otoczenia – przykładowo w pewnym momencie musimy poszukać kilku książek na
półkach. Przede wszystkim śledzimy natomiast przedstawioną przez autorów
historię, a gdy jest to wymagane, klikamy, by popchnąć fabułę do przodu.
Ukończenie
gry powinno zająć mniej więcej 30 minut, w zależności od tego, jak szybko będziemy
czytać napisy. Skoro A Fragment of Her zostało udostępnione nieodpłatnie, nie
ma zresztą sensu narzekać na krótki czas zabawy. Poza tym, w przypadku tej
konkretnej pozycji trzeba docenić niezłą warstwą fabularnę, która spełnia swoje
narracyjne zadanie pomimo skondensowanej formy całości. Swoją drogą, A Fragment
of Her to poniekąd coś w rodzaju małego, darmowego odpowiednika filmów
interaktywnych, tyle że z grafiką retro. Mówiąc krótko, nie zaszkodzi
sprawdzić, zwłaszcza jeśli szukamy coś krótkiego i oferującego nieskomplikowaną
rozgrywkę.
------------------------------------------------------------
Oceny w
dziesięciopunktowej skali nie przyznaję ze względu na fakt, iż mamy do
czynienia z darmową grą. Produkcja jest dostępna do pobrania pod tym adresem: http://gamejolt.com/games/a-fragment-of-her/38039
Bardzo lubię point and click. Powiedz mi, skoro jest tak mało interakcji czy tytułu ten nie jest nudny? Ale chyba zważając na krótki czas rozgrywki nie powinien :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i skomentowanie. :) Co do samej gry, pomimo maksymalnie uproszczonej mechaniki i spokojnego tempa akcji, nie czułam znużenia w trakcie przechodzenia tej produkcji. Nie przeczę, że krótki czas mógł troszkę się do tego przyczynić. Na szczęście scenariusz wypada na tyle ok, by się obronić i podtrzymać uwagę, o ile ktoś nie ma alergii na typowo obyczajowe historie. O losach Seliny opowiadają jeszcze dwie gry (również darmowe) - Being Her Darkest Friend (część 2 serii) oraz Ceasing to be Her Demise (cz.3), którym także poświęciłam teksty na blogu. To nadal proste produkcje, ale bardziej rozbudowane i dłuższe od "jedynki" (cz. 2 trwa ok. 50 minut, a cz. 3 przeszłam w 1,5 godziny). Odbiegają ponadto klimatem od A Fragment of Her, uderzając w bardziej schizowate tony (ma to swoje uzasadnienie w fabule).
Usuń