Uczucie, jakie
połączyło Allie i Noaha, było czymś więcej niż przelotnym wakacyjnym romansem.
Czy jednak siła powstałej między nimi więzi wystarczy, by spędzili razem resztę
życia? I to pomimo lat rozłąki oraz innych przeciwności losu? O tym właśnie
opowiada „Pamiętnik” spod pióra Nicholasa Sparksa.
Nazwisko
amerykańskiego pisarza powinno być dobrze znane nawet tym czytelnikom, którzy nie
mieli bezpośredniej styczności z jego utworami. Sparks specjalizuje się w
obyczajówkach z elementami romansu, a popularność owego literata wykracza poza
ramy książkowego świata, owocując niejedną filmową adaptacją. Nie inaczej było
w przypadku „Pamiętnika”, na podstawie którego powstał znany obraz z Ryanem
Goslingiem i Rachel McAdams w rolach młodych kochanków.
Historię
miłości głównych bohaterów spina klamra w postaci wydarzeń, jakie mają miejsce
współcześnie w pewnym domu opieki. Przebywa tam starszy pan, który posiada
tytułowy pamiętnik. Można powiedzieć, iż notatnik stanowi część codziennego
rytuału mężczyzny. Każdego dnia staruszek odwiedza bowiem inną pacjentkę
ośrodka – chorą na alzheimera kobietę, a robi to dlatego, by odczytać jej owe
zapiski. Treść zeszytu obejmuje natomiast losy Noaha Calhouna i Allie Nelson,
które rozgrywają się w latach trzydziestych oraz czterdziestych minionego
stulecia.
Młodzi
wydają się dla siebie stworzeni, mimo że dziewczyna jest z wyższych sfer. Wprawdzie
pochodzenie chłopaka nie zyskuje uznania w oczach rodziców Allie, ale para nie
zamierza rezygnować z randek. Niestety, panna Nelson zawitała do New Bern, rodzinnego
miasta Noaha, jedynie na wakacje, zaś wraz z końcem lata wraca do domu. Co
gorsza, młodzieniec nie otrzymuje odpowiedzi na żaden z wielu listów, jakie
wysłał potem swojej ukochanej. Ich drogi krzyżują się ponownie, lecz dopiero po
kilkunastu latach, gdy wiedziona przeczuciem kobieta przyjeżdża do New Bern. Długa
rozłąka zrobiła swoje, acz nie zdołała całkowicie wypalić uczuć dawnej pary. Niemniej
istnieje jeszcze jedna, dość istotna kwestia, która stoi na drodze do ewentualnego
wspólnego szczęścia. Otóż Allie ułożyła sobie w międzyczasie życie u boku akceptowanego
przez jej bliskich Lona Hammonda, a data ślubu zbliża się wielkimi krokami.
O
ile teraźniejszość została opowiedziana w pierwszej osobie przez mieszkańca
domu starców, tak Nicholas Sparks wyodrębnia zawartość notatnika wprowadzeniem
trzecioosobowej narracji. Śledząc wydarzenia z kart pamiętnika, w pewnym sensie
skaczemy pomiędzy Allie i Noahem, co pozwala nam poznać tę historię z obu
perspektyw. Jak wspominają pamiętne lato, gdy narodziła się ta pierwsza,
prawdziwa miłość? W jaki sposób dalsze życie wpłynęło na ich wzajemne
spostrzeganie? Autor powieści próbuje odpowiedzieć na tego rodzaju pytania,
koncentrując się zarówno na odczuciach Noaha, jak i Allie. Jednocześnie dostajemy
też, acz w znacznie mniejszym wymiarze, wgląd do punktu widzenia „tego
trzeciego”, czyli Lona.
Amerykański
pisarz posługuje się prostym, lekkim językiem, dzięki czemu książkę czyta się
szybko nie tylko ze względu na niezbyt duże gabaryty. Co istotne, autor raczy
nas plastycznymi i zarazem zwięzłymi opisami scenerii, a także wiarygodnym
nakreśleniem emocji, jakie targają protagonistami. W tym miejscu muszę po raz
kolejny nawiązać do postaci Lona. Chociaż partie poświęcone jego odczuciom są
bardzo krótkie, fabuła zyskuje na obecności tych fragmentów. Owszem, to Noah
jest bohaterem, któremu ma zyskać największe poparcie wśród odbiorców. Calhoun
od początku został przedstawiony tak, aby wzbudzić sympatię czytelników.
Jednakże Hammond również szczerze kocha Allie, a co za tym idzie – możliwość
utraty przyszłej żony przeraża go, lecz nie z powodu plotek wśród towarzystwa
lub potrzeby samczej dominacji. Jak najbardziej zrozumiałe są więc dylematy
panny Nelson, która nie chce skrzywdzić narzeczonego.
Mimo
że perypetie zakochanych trącą czasem pewną naiwnością, nie żałuję czasu
poświęconego na lekturę. Jak przystało na kronikę miłości, Nicholas Sparks
napisał wzruszającą i przepełnioną sentymentalną atmosferą powieść.
Podsumowując, „Pamiętnik” to rzecz do schrupania dla wielbicieli romansów,
aczkolwiek przypuszczam, iż wielu miłośników gatunku ma już ową pozycję za
sobą. A jeśli nie, warto w tym wypadku nadrobić czytelnicze zaległości.
Ocena:
7/10
Tytuł
polski: Pamiętnik
Tytuł
oryginalny: The Notebook
Autor:
Nicholas Sparks
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Albatros A. Kuryłowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.