Letnia aura
najwidoczniej zauważyła, że przez pewien czas mniej niż zwykle narzekałam na
upały. Tropikalne temperatury wykazały się bowiem diabelską przebiegłością i
zaatakowały w mijającym powoli tygodniu ze zdwojoną siłą. Owszem, niby prócz
słońca były też deszcze oraz burze… Cóż jednak z tego, skoro potem wszystko
parowało i czułam się niczym jajko na rozgrzanej patelni. Szkoda gadać… Skupmy
się więc na przygodowych wieściach, jakie niedawno mnie zaciekawiły. Co prawda
najbardziej interesowałam się niedawną premierą Bohemian Killing, o którym
wspominałam w niejednym z poprzednich wpisów, lecz inne tytuły także dały mi o
sobie znać.
Life is Strange –
serial na podstawie gry w drodze
Paryskie
studio Dontnod Entertainment, które debiutowało dobrą, acz niedocenioną grą
akcji Remember Me, uraczyło nas w ubiegłym roku epizodyczną przygodówką Life is
Strange. Tytuł ten spotkał się na szczęście z o wiele cieplejszym przyjęciem
niż pierwsze dziecię francuskiej ekipy, udowadniając równocześnie, że nie tylko
Telltale Games musi błyszczeć na scenie odcinkowych produkcji. Nic zatem
dziwnego, że sukces gry zaowocuje bazującym na niej serialem aktorskim.
Adaptacja powstanie dzięki umowie zawartej pomiędzy deweloperem, wydawcą (Square
Enix) a firmami Legendary Digital Studios i dj2 Entertainment. A tak przy
okazji jeszcze jedna rzecz: od paru dni pierwszy epizod gry jest dostępny za darmo.
Bulb Boy na
urządzeniach mobilnych z iOSem
Macie
iPhone’a albo iPada? Jeśli tak, to wiedzcie, że swojego mobilnego wcielenia
doczekał się Bulb Boy autorstwa niezależnego studia Bulbware z Krakowa. Grę w
wersji na systemy iOS można zakupić za pośrednictwem sklepu iTunes, a kartę
produktu znajdziecie pod tym adresem. Z kolei ci, którzy posiadają
urządzenia z Androidem, nie muszą czuć się zbytnio pokrzywdzeni, gdyż takowa
edycja również ma się wkrótce pojawić. W każdym razie, polecam Wam ten tytuł.
Przeszłam go w zeszłym roku na pececie i nie ukrywam, iż słodko-makabryczna
przygodówka bez problemu skradła moje serce. Więcej na ten temat możecie
zresztą przeczytać w recenzji mojego autorstwa, którą opublikowałam na łamach
portalu Save!Project (zainteresowanych lekturą zapraszam tutaj).
Obsuwa Obduction
Jakiś
czas temu informowałam o światowej premierze Obduction, która miała przypaść na
26 lipca. No właśnie, miała… Zanim jednak nadszedł ów dzień, powyższe plany
uległy zmianie. Otóż w międzyczasie ogłoszono, że ten duchowy spadkobierca
serii Myst zalicza poślizg. Nowy termin światowego debiutu gry to 22 sierpnia
bieżącego roku, w efekcie czego przestaje być aktualna data premiery
pudełkowego wydania w Polsce. Wprawdzie rodzimej edycji nadal możemy spodziewać
się w sierpniu, lecz bardziej w okolicach końca miesiąca zamiast pierwotnie
zakładanego początku (05.08.2015). Cóż, przynajmniej w takiej sytuacji istnieje
nadzieja, że u kresu wakacji wysokie temperatury spuszczą nieco z tonu, a wtedy
nastanie lepszy okres na wysilanie szarych komórek przy rozwiązywaniu
łamigłówek.
The Secret
Monster Society – pierwszy rozdział już na Steamie
28
lipca w ofercie Steama pojawiła się klasyczna przygodówka pt. The Secret Monster Society – Chapter 1: Monsters,
Fires and Forbidden Forests. Jak słusznie sugeruje pełna nazwa tejże pozycji,
mamy do czynienia z otwarciem epizodycznej serii. Na całość złożą się w sumie 4
odcinki, których ukończenie powinno zabrać nam 8 godzin z życiorysu. Należy
przy tym podkreślić, iż kolejne rozdziały mają charakteryzować się rosnącym
poziomem trudności, a także coraz dłuższym czasem rozgrywki. Pod względem
fabularnym otrzymamy komediową historię, której głównym i grywalnym bohaterem
jest pocieszny potworek Blithe Dalrich. Ów futrzak odbędzie wraz ze swoją
najlepszą przyjaciółką Aphonic czasoprzestrzenne wojaże, w trakcie których
będzie trzeba powstrzymać pewnego nikczemnego jegomościa. Oprawiona w
kreskówkową grafikę produkcja ma być utrzymana w duchu Day of the Tentacle oraz
serii Monkey Island. Steamowa karta pierwszego epizodu mieści się pod tym linkiem (tam też znajdziecie więcej szczegółów dotyczących gry).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.