wtorek, 17 maja 2022

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #301

 

Duchowo-demoniczne komplikacje, współpraca w mroźnym zamku, tekstowe śledztwo, a także czas i ludzkość w wielkim niebezpieczeństwie. Tak ogólnie przedstawia się tematyka niniejszego przeglądu wieści o grach przygodowych. Zapraszam do lektury.

 

Goetia 2 – premiera tuż tuż

Praktycznie lada moment, bo już 19 maja, nastąpić ma rynkowy debiut przygodówki Goetia 2, czyli następczyni point and clicka z 2016 r. Zaprojektowaniem drugiego wcielenia tej marki zajęło się Moity, a wydanie gry to działka Forever Entertainment i Plug In Digital. Fabularna warstwa owej propozycji oscyluje wokół odpoczynku, jaki to zaplanowała sobie w Wenecji para kochanków – Daphné i Luca. Sęk w tym, że romantyczno-wypoczynkowe plany zakochanych zostają koncertowo zepsute. Wszystko przez knowania pewnego demona, przez co Luca zostaje wprost wyrwany ze swojego ciała i ląduje jako czysta dusza w innej rzeczywistości, będącej demoniczną wersją wyżej wymienionego włoskiego miasta.

 


Jako że podczas rozgrywki pokierujemy Luką, nietrudno zgadnąć, iż nasz główny cel polegać będzie na znalezieniu drogi powrotnej do prawdziwego świata, ukochanej Daphné i własnej powłoki cielesnej. W rozwiązywaniu łamigłówek przydadzą się natomiast – przykładowo – inne niematerialne istoty czy notatki i książki. Co ważne, fakt, iż jesteśmy kulistym bytem pociąga za sobą brak tradycyjnego ekwipunku. W zamian mamy możliwość opętywania przedmiotów, żeby nimi manipulować. Ponadto posiadamy zdolność do przenikania przez ściany i sufity. Jeśli chodzi o oddane do naszej dyspozycji lokacje, te podzielono na 5 zróżnicowanych stref. A co do platform, na jakie trafi Goetia 2, ów tytuł pojawi się w podanym terminie na komputerach PC (Steam) i konsolach Nintendo Switch.

 

 

We Were Here Forever w sprzedaży

10 maja miała miejsce premiera kooperacyjnej przygodówki We Were Here Forever, w którą można grać wyłącznie w trybie dla dwóch osób podłączonych do sieci i posiadających mikrofony. Napotkane w trakcie zabawy łamigłówki wymagają tu połączenia sił dwójki graczy, a kierowane przez odbiorców postacie komunikują się ze sobą przez krótkofalówkę, mogąc dzięki temu rozmawiać o tym, co akurat słyszą i widzą. Najświeższa część cyklu We Were Here, za którym stoi Total Mayhem Games, ponownie przenosi nas na antarktyczny zamek Castle Rock. Zaczynamy ponoć od próby ucieczki z tamtejszych lochów, by następnie zwiedzić inne obszary ponurej posesji przy jednoczesnym zgłębianiu okolicznych sekretów i szukaniu definitywnego sposobu na opuszczenie owego miejsca. Grę można obecnie nabyć w wersji PC na Steamie lub Epicu, lecz wkrótce mają też dojść edycje dedykowane konsolom Xbox i PlayStation.

 

 

Darmowy, tekstowy prequel do The Hand of Glory

Ekipy z Madit Entertainment i Daring Touch wypuściły w maju darmowy prequel do klasycznej przygodówki The Hand of Glory, której pierwotny debiut przypada na rok 2020. Co ważne, The Hand of Glory - The Blowtorch Files, bo tak brzmi pełna nazwa tegoż wstępu, stawia na inną formę niż starsze danie główne. Zamiast klasycznego point and clicka, dostajemy bowiem tekstową grę przygodową. W scenariuszu owej produkcji nie zabrakło miejsca dla detektywa Lazarusa Bundy’ego, czyli postaci dobrze znanej sympatykom The Hand of Glory. Fabuła kręci się zresztą wokół prowadzonego przez mężczyznę śledztwa, które dotyczy tajemniczego zniknięcia młodej Eriki Thimber. Niemniej gracz nie wcieli się w Lazarusa, lecz starszego analityka, pomagającego panu Bundy’emu w jego dochodzeniu. Steamowa karta produktu mieści się pod tym adresem.

 


 

Redemption Cemetery: The Stolen Time na Steam

Big Fish Games wprowadziło ostatnio do oferty sklepu Valve kolejną HOPKĘ ze swojego wydawniczego katalogu. Gwoli ścisłości, mowa o Redemption Cemetery: The Stolen Time Collector's Edition, będącym jedną z odsłon cyklu autorstwa studia AMAX Interactive. Miks point and clicka i scen hidden object posłużył tutaj do nakreślenia historii opartej na popularnym motywie ratowania ludzkości. Tym razem bezpieczeństwo całego świata zawisa na włosku za sprawą groźnej istoty, która rozważa zniszczenie konstruktów samego czasu i w konsekwencji zabranie ludzkich duszy wprost do otchłani ciemności. Na szczęście, znajdzie się osoba dysponująca na tyle odpowiednią mocą, by mieć szanse powstrzymania głównego złego. Co do przewidzenia, to właśnie nasze wirtualne alter ego dostanie rolę takiego potencjalnego wybawiciela, kiedy po straszliwym wypadku przeniesie się do innego świata i ujrzy tam przed sobą Świątynię Czasu.

 


20 komentarzy:

  1. Wszystkie wydają się być ciekawe. Mnie do gustu przypadła najbardziej ostatnia :-) . Pozdrawiam Julito :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi również ta ostatnia przypadła do gustu

    OdpowiedzUsuń
  3. tym razem nic mi szczególnie do gustu nie przypadło :P

    OdpowiedzUsuń
  4. tak myślę czy coś mi wpadło w oko i chyba najbardziej ostatnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie widzę po wcześniejszych komentarzach:D

      Usuń
    2. A na drugim miejscu Goetia 2, jeśli chodzi o komentarzowy ranking popularności :D

      Usuń
  5. Goetia 2 ma niesamowity klimat. Zaraz zwróciłam uwagę

    OdpowiedzUsuń
  6. Przygodówki coraz fajniejsze, tylko czasu na nie coraz mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie gra numer jeden to mój faworyt- najbardziej pasuje mi pod względem fabuły - no i jest moja włoska Wenecja :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ciekawi tu szczególnie wątek paranormalny :)

      Usuń
  8. Ooo w Goetię to bym zagrała, lubię te klimaty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zatem jest remis pomiędzy pierwszą a ostatnią grą z przeglądu w komentarzach :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.