Deadliest Catch: The Game, symulator poławiacza krabów królewskich, który dał się wcześniej poznać na komputerach PC, poszerza w bieżącym tygodniu swój zasięg o konsole. Ściślej rzecz ujmując, na 28 czerwca przypada debiut tej gry w wersjach dedykowanych Xboksom One i Series X/S, a także Nintendo Switch. Twórcy bynajmniej nie zamierzają poprzestać na wymienionych wyżej sprzętach, bowiem najbliższe miesiące zaprocentować mają dodatkowo edycjami przeznaczonymi na PlayStation 4 i 5.
Ta sygnowana przez polskie Ultimate Games S.A. pozycja zadebiutowała pierwotnie w listopadzie 2019 r. na Steam Early Access, by w kwietniu 2020 r. zaliczyć pełnoprawną pecetową premierę. Co ważne, gra stanowi efekt współpracy rodzimej firmy z kanałem Discovery Channel, będąc zarazem produkcją na bazie „Najniebezpieczniejszego zawodu świata” („Deadliest Catch”), czyli serialu dokumentalnego od owej stacji telewizyjnej.
Jak napisałam we wstępie, Deadliest Catch: The Game to symulacyjny tytuł, który pozwala odbiorcom na łowienie krabów królewskich. Takową robotą zajmujemy się zaś na wodach Morza Beringa, a do naszych zadań należy również zarządzanie statkiem służącym do tego rodzaju połowów. Według oficjalnych informacji, rejsy na pokładzie krabowca, bo tak nazywa się owa łajba, mają kłaść spory nacisk na różne szczegóły i realizm, aczkolwiek przy jednoczesnym uwzględnieniu stricte rozrywkowych walorów gry.
Wyzwania, z jakimi wiąże się wzięta tu na warsztat praca, oznaczają konieczność konfrontacji z szeregiem czynników, w tym przykładowo – z migracjami krabów czy czasem. Stąd rozgrywka nie obędzie się bez skrupulatnego przygotowywania kolejnych wypraw oraz dbałości o utrzymanie właściwego kursu. Jeśli chodzi o inne kluczowe elementy produkcji, ów tytuł odznacza się ponadto obecnością zaawansowanych metod połowów, dynamicznych zmian pogodowych, realistycznej fizyki wody i rozbudowanych opcji ulepszania statku.
Osoby, które chciałyby sprawić sobie najświeższe, konsolowe wcielenia Deadliest Catch: The Game, nabędą tę pozycję – w zależności od interesującego ich wydania – na Microsoft Store (wersje Xbox) bądź za pośrednictwem sklepu Nintendo (Switch).
Zapowiada się ciekawie, taka urozmaicona gra, pozdrawiam Julito :-) .
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam, dziękuję za komentarz :)
UsuńA to ciekawe, łowienie krabów królewskich! Interesujący projekt. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę.
UsuńW grach teraz naprawdę można wszytko robić :D
OdpowiedzUsuńWłaściwie to tak :)
UsuńByłam tu ale chyba mnie wywiało ;p
OdpowiedzUsuńJak coś do spamu przerzuciło, to staram się przywracać,jak nie zapomnę zajrzeć do kategorii spam. Często zdarza się, że automat przerzuca tam nawet wartościowe komentarze :(
UsuńHah jakiś czas temu walczyłam, bo mój własny komentarz na moim blogu wywalało uparcie do spamu, nawet jak przywracałam xD
UsuńJa też niejednokrotnie byłam uznawana za spam na własnym blogu :D
UsuńTrza uważać jeszcze nam zablokują możliwość komentowania xD
UsuńNieeeee! :D
Usuń