sobota, 22 sierpnia 2015

Empathy - zapowiedź

Stwierdzenie, że po kimś bądź po czymś pozostały jedynie wspomnienia, nabiorą w grze Empathy dosłownego znaczenia. Produkcja, której tworzeniem zajmuje się młode sztokholmskie studio Pixel Night, zabierze nas bowiem do surrealistycznego uniwersum, gdzie panują emocje wraz z echem minionych dni.

Jakkolwiek enigmatycznie to zabrzmiało, totalne oderwanie od rzeczywistości nie leżało u podstaw tego nietypowego świata. Niewykluczone, iż kiedyś wyglądał on bardzo podobnie do naszej szarej codzienności. Otóż uniwersum, do jakiego zapraszają graczy deweloperzy ze Szwecji, ucierpiało na skutek niesprecyzowanej katastrofy. Ów kataklizm doprowadził do upadku społeczeństwa, a pozostałościami po dawnych mieszkańcach są właśnie ich wspomnienia i emocje. Co więcej, nabrały one rzeczywistych kształtów…

Jakie w tym wszystkim jest miejsce dla gracza? Nasz cel to wędrówka, ale nie tylko. Przemierzając surrealistyczne środowisko, spróbujemy znaleźć odpowiedzi na dręczące nas pytania odnośnie takich kwestii jak przyczyna i rodzaj tajemniczej katastrofy, los nieobecnych ludzi czy prawdziwa natura zjawisk, które powinny istnieć wyłącznie w sferze umysłu zamiast w formie swoistych samodzielnych bytów. Poskładanie całej historii poniekąd da też szansę na przywrócenie otoczenia do poprzedniego stanu oraz zapobieżenie dalszej zapaści, bo, tak, sytuacja może się jeszcze bardziej pogorszyć i w konsekwencji nie będzie już niczego.

Dziwnie rysuje się fabuła tej gry, nie ukrywam. Niemniej w owej zagadkowości jest zarazem coś interesującego i wyróżniającego Empathy na tle bardziej tradycyjnych opowieści. Scenariusz nie odegra tu marginalnej roli, a wręcz przeciwnie, zwłaszcza że produkcję opracowują ludzie rozmiłowani w tytułach kładących nacisk na warstwę fabularną. Członkowie zespołu deweloperskiego są także fanami eksploracji, w związku z czym czeka nas ponadto sporo spacerowania. Jako że autorzy projektu obiecują oryginalną narrację wraz z brakiem tzw. trzymania gracza za rękę, podróż raczej nie odbędzie się ściśle wytyczoną ścieżką. Owszem, wraz z naszymi postępami odblokują się nowe obszary do zbadania. Jednakże według zapowiedzi twórców, już sama eksploracja ma stanowić wyzwanie, co mnie osobiście nasuwa skojarzenia z pewną dowolnością w obrębie zwiedzania i kolejności zdobywania informacji o otaczających nas realiach.

Jak wiadomo, empatia to zdolność współodczuwania, rozumienia myśli oraz potrzeb innych ludzi. I czyś takim w zasadzie przyjdzie nam zająć się w pozycji autorstwa Pixel Night. Przemierzanie świata zbudowanego ze wspomnień oraz stanów ducha pociągnie za sobą odkrywanie rzeczy pochodzących z cudzej pamięci. Skrawki historii, którą na ich podstawie złożymy do przysłowiowej kupy, przedstawią zatem poszczególne wydarzenia z wielu perspektyw. Wgląd we wspomnienia oraz emocje nie sprowadzi się wyłącznie do biernej obserwacji, ponieważ dokonamy też na nich manipulacji i rozwiążemy różne zagadki. Co istotne, Empathy zaoferuje widok FPP i będzie należeć do szeroko pojętego gatunku gier action adventure. Wobec tego nieuniknione wydają się momenty, gdzie trzeba zademonstrować swoją zręczność. Mimo wszystko liczę, że producenci nie przeholują z tym elementem ani nie „ubarwią” zabawy irytującymi minigierkami (tak, na ciebie patrzę Cradle).

W trakcie rozgrywki przemierzy scenerię rodem z dziwacznych snów, której nie można odmówić specyficznego uroku ani artystycznego podejścia. Już teraz nie trzeba więc martwić się tym, czy grafika dostatecznie podkreśli surrealistyczny klimat produkcji. Oby tylko pozostałe aspekty zagrały, a interesujące pomysły przełożyły się na satysfakcjonujący gameplay. Tego w przyszłym roku dowiedzą się posiadacze komputerów PC, bo na tę platformę zapowiedziano premierę Empathy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.