Przygodówka autorstwa
Red Dwarf Games pozwoli wcielić się w nietuzinkowy duet, bo w psiaka oraz
małpkę. Pomimo tego niezależne studio nie każe odbiorcom zajadać wirtualnych kości
czy bananów, a to dlatego, że bohaterowie mają też nietypowe, jak na swoją
naturę, zajęcie. Ich fach wydaje się jednak nieco mniej osobliwy, gdy spojrzymy
na tytuł gry. Jeśli twórcy nazywają swój projekt „Opowieściami o kosmosie”, to chociażby
jeden astronauta powinien się w takiej historii pojawić, czyż nie?
Tak
więc kosmonauty w owej produkcji nie zabraknie, a nawet nim pokierujemy. I to
nie jednym, lecz dwoma – wcześniej wspomnianymi psem Perseuszem oraz
małpiszonem profesorem Gagayevem. Ten niecodzienny zespół astronautów podróżuje
sobie po gwiezdnych przestrzeniach, aż tu nagle rozbija się na obcej planecie
Novaclad. W zaliczeniu kosmicznej kraksy najprawdopodobniej pomogła zaś
magnetyczna anomalia, w sąsiedztwie której nieświadomie znaleźli się nasi
podopieczni. Jak łatwo zgadnąć, protagoniści spróbują poradzić sobie z
zaistniałymi problemami, a ich plany przypuszczalnie obejmą również działania w
sprawie feralnej anomalii.
Utrzymane
w klimatach science fiction Tales of Cosmos to przygodówka point and click, która
wyróżni się na tle tradycyjnych pobratymców ideą otwartego świata. W trakcie
rozgrywki zwiedzimy nie tylko Novaclad, ale i wiele innych planet oraz księżyców.
Skoro deweloperzy zaoferują swobodę w obrębie kosmicznych podróży, w dużej
mierze od nas będzie zależeć decyzja, na jakie ciało niebieskie się udamy, a co
za tym idzie – jakim zadaniom stawimy w pierwszej kolejności czoła. Sandboxowa
struktura zostanie połączona z klasycznym dla gatunku gameplayem, w związku z
czym nie ominie nas zbieractwo przeróżnych przedmiotów, rozwiązywanie
łamigłówek oraz rozmowy z mniej bądź bardziej przychylnymi postaciami.
Co
istotne, podczas rozgrywki natrafimy na zagadki, z którymi nie uporamy się bez
międzygwiezdnych wojaży. Mianowicie przedmiot znaleziony na jednej planecie
może być niezbędny na innej, do zaliczenia jakiegoś z tamtejszych wyzwań.
Otwartość uniwersum nie pozostanie zatem bez wpływu na poziom trudności, acz w
razie kłopotów wsparcia udzieli nam zintegrowany system podpowiedzi. Problemów
na pewno nie przysporzy za to sterowanie, które, jak pokazuje ogólnodostępne
demo, wypada całkiem przystępnie i wygodnie. Pomiędzy grywalnymi bohaterami można
się swobodnie przełączać, a ponadto przewidziano coś w rodzaju podziału
obowiązków dla naszych pupili. Perseusz przeważnie przysłuży się przydatnymi
wskazówkami, natomiast na profesora Gagayeva spadnie więcej interakcji z
elementami otoczenia, włącznie z dźwiganiem zebranych gratów.
Jeśli
chodzi o tzw. estetyczną stronę gry, Tales of Cosmos charakteryzuje się oprawą
wizualną w stylu 2D. Grafika jest na swój sposób urocza, lecz jednocześnie nie
epatuje cukierkowatością. Warto przy tym podkreślić, iż ciekawie zobrazowano
spacer po powierzchni kulistych ciał niebieskich. Otóż przemieszczanie
bohaterów pociąga za sobą obrót planszy, co stanowi prosty i zarazem pomysłowy
zabieg. Muzyka ma być z kolei odpowiednio dopasowana do tematyki projektu, a
tym samym wzbudzać skojarzenia z przestrzenią kosmiczną oraz eksploracją
różnych jej zakamarków.
Skoro
przy omawianiu mechaniki zaznaczyłam, iż pozycja od Red Dwarf Games jest
nietypowym point and clickiem, nie wypada mi pominąć kolejnej cechy szczególnej
owego tytułu. Niezależna ekipa deweloperska dostarczy też bowiem odbiorcom
zestaw narzędzi moderskich, dzięki czemu zaprojektujemy własne przygody i
udostępnimy je w sieci. Póki co trzeba jednak zadowolić się demem, które znajdziemy
na Steam. Premierę pełnej wersji zaplanowano na bieżący rok, aczkolwiek
konkretna data premiery nie została jeszcze ujawniona. Tales of Cosmos zawita
na komputery PC i Mac, a w późniejszym terminie być może także na inne
platformy.
-----------------------------------------------------
Link do demonstracyjnej wersji Tales of Cosmos, dostępnej na Steamie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.