czwartek, 21 stycznia 2016

"Problemy nastoletnich wilkołaków" - recenzja [MyFrenchFilmFestival 2016]

Gdy zobaczyłam tytuł krótkometrażówki, którą wyreżyserował Yann Delattre, w pierwszej chwili pomyślałam o paranormalnych romansidłach dla młodzieży. „Problemy nastoletnich wilkołaków” (oryginalna, francuska nazwa: „Jeunesse des loups-garous”) nie mają jednak nic wspólnego z prozą na modłę „Zmierzchu”, acz fabuła tej produkcji faktycznie kręci się wokół spraw sercowych.

W centrum całej historii znajduje się Julie – młoda kobieta, która dzieli niewielkie mieszkanie wespół z japońskim współlokatorem. Co jeszcze o niej wiemy? Ano ma chłopaka o imieniu David, lecz facet zdaje się być bardziej zainteresowany samym sobą niż pielęgnowaniem znajomości z Julie. Jeśli chodzi o zawodowe sprawy dziewczyny, panna zarabia na życie przebierając się za zwierza z grubym futrem oraz wielkimi kłami. W robocie często rozmawia zaś z niejakim Sébastienem, który paraduje tam w identycznym kostiumie.

Główna bohaterka darzy nieśmiałego kolegę z pracy sympatią, a on także ją lubi, i to nawet bardzo. Prawdę powiedziawszy, Sébastien podkochuje się w Julie. Niestety, istnieje pewien dość poważny szkopuł, przy czym nie piję teraz do lubego naszej protagonistki. Oczywiście ten, nie tak mały zresztą, szczegół również ma znaczenie, aczkolwiek większą przeszkodę stanowi coś innego. Jak napomknęłam wcześniej, Sébastien nie należy do odważnych ludzi, a ci raczej nie zaliczają się do mistrzów w sztuce uwodzenia.

W trakcie seansu zobaczymy zatem niezdarne umizgi, które skryty młodzieniec czyni wobec obiektu swoich uczuć. A wymaga to od niego trochę poświęcenia, gdyż jako uprzejmy przyjaciel dostanie okazję do wysłuchania zwierzeń koleżanki i udzielenia dziewczęciu kilku porad, rzecz jasna dotyczących Davida. Śledząc perypetie bohaterów, nietrudno z kolei dostrzec, iż obraz odwołuje się do dość powszechnego zjawiska w relacjach damsko-męskich. Nie tyle w komediach romantycznych, których elementy są tutaj obecne, co w realnym życiu. Otóż ludzie nierzadko ganiają za jakąś osobą i jednocześnie nie zauważają kogoś tuż obok, bo jest mniej przebojowy. Tak też wygląda sytuacja Julie. Niby denerwuje się z powodu lekceważącej postawy Davida, lecz chętnie utrzymuje kontakty z tym mężczyzną, mimo że to Sébastien przejawia zdecydowanie większe zainteresowanie jej osobą.

Powyższe spostrzeżenia można połączyć z następnym wnioskiem, jaki nasuwa fabularna warstwa produkcji. Mianowicie dziewczynom zdarza się w pierwszej kolejności lecieć nie tylko na bardzo pewnych siebie facetów, ale i na takich, dla których określenie „buc” nie byłoby nadmierną przesadą. Skromnych, wrażliwych romantyków wolą natomiast sprowadzać do roli przyjaciół, robiąc z nich przysłowiową poduchę do wypłakania. Smutne, lecz czasem tak bywa (podobne zjawisko da się również zaobserwować w przypadku męskich decyzji sercowych).

Jak finalnie rozwiną się relacje na linii Julie-Sébastien? Czy dziewczyna zobaczy we współpracowniku kogoś więcej niż dobrego kumpla, a tym samym odwzajemni jego uczucia? Czy może pozostanie przy pustym w gruncie rzeczy związku z dotychczasowym partnerem? Jeżeli jesteście tego ciekawi i sięgacie po lekkie obyczajówki o więziach międzyludzkich, wystarczy zapoznać się z „Problemami nastoletnich wilkołaków”, co, tak na marginesie, nie zabierze dużo czasu z racji krótkometrażowego charakteru filmu. Chociaż kilka elementów nie do końca mnie przekonało (np. wątek kradzieży roweru, mający chyba nadać fabule nieco absurdalnego posmaku), w ogólnym rozrachunku nie narzekam. Obraz ogląda się całkiem nieźle, a gra aktorska stoi na satysfakcjonującym poziomie, szczególnie w wykonaniu filmowego Sébastiena – Benoît Hamon przekonująco pokazał nieśmiałość i uroczą nieporadność portretowanej przez siebie postaci.


-----------------------------------------------
Tytuł polski: Problemy nastoletnich wilkołaków (AKA Potwory stają się kochankami)
Tytuł oryginalny: Jeunesse des loups garous
Reżyseria: Yann Delattre
Scenariusz: Yann Delattre
Obsada: Nina Meurisse, Benoît Hamon, Mathieu Barbet, Akihiro Hata
Gatunek: krótkometrażowy, obyczajowy, komedia
Produkcja: Francja
Rok premiery: 2015
Czas trwania: ok. 23 minut

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.