Buszując wśród
sieciowych zasobów, natknęłam się ostatnio na ciekawą inicjatywę dla miłośników
francuskiej kinematografii. Dzięki temu przedsięwzięciu nadarza się dobra
okazja do poznania mniej popularnych reprezentantów tamtejszej X muzy, gdyż projekt
służy przede wszystkim przybliżeniu widzom produkcji, nakręconych przez
reżyserów młodego pokolenia.
Jako
że czasami sama chętnie sięgam po obrazy w języku Moliera, postanowiłam
zainteresować się bliżej całą akcją. MyFrenchFilmFestival.com, bo taką nazwę
nosi owa impreza, odbywa się głównie w Internecie, acz otrzymała też bardziej tradycyjne
otwarcie w formie party, które zorganizowano na Wieży Eiffla. Na tej zabawie z
oczywistych powodów mnie zabrakło, ale cóż, przynajmniej obejrzałam sobie fotki
na fejsie. ;)
Na
bieżący rok przypada szósta już edycja festiwalu, która wystartowała 18
stycznia i potrwa do 18 lutego. W ciągu miesiąca internauci będą mogli obejrzeć
szereg propozycji, a także je oceniać. Sieciowe głosowanie pozwoli zaś wyłonić tytuł,
który otrzyma nagrodę publiczności Lacoste. Bynajmniej nie jest to jedyny laur,
jaki mogą zdobyć obrazy, biorące udział w konkursie. Oprócz tego, przyznane
zostaną jeszcze dwie nagrody: filmowców Chopard oraz prasy międzynarodowej.
Warto dodać, że za pierwszą z nich odpowiada jury pod przewodnictwem duńskiego
reżysera Nicolasa Windinga Refna, twórcy takich produkcji „Drive” (2011 r.) z
Ryanem Goslingiem czy „Valhalla: Mroczny wojownik” (2009) z Madsem Mikkelsenem.
W
ramach frankofońskiej imprezy można zapoznać się zarówno z krótkometrażówkami,
jak i filmami pełnometrażowymi. Nie wiem, czy wszystkie przypadną mi do gustu,
ani czy zdążę zaliczyć całą festiwalową ofertę. Jednakże na pewno obejrzę
przynajmniej część z nich, w tym obowiązkowo jeden z pozakonkursowych tytułów.
Mianowicie mam tutaj na myśli kryminał Luisa Malle’a z 1958 roku – „Windą na
szafot”. Wstyd przyznać, ale obraz ten dopiero przede mną, choć to klasyk przez
duże K (ach, te zaległości…).
Więcej
informacji, wraz z filmowym katalogiem, znajdziecie na oficjalnej witrynie MyFrenchFilmFestival.com. Poszczególne produkcje są również dostępne za
pośrednictwem platformy VoD.pl, która należy do partnerów tegorocznej edycji
projektu. I to by było póki co na tyle, lecz w tym tygodniu zamierzam powrócić
do tematu, wrzucając przynajmniej jedną recenzję któregoś z obejrzanych obrazów.
Tak więc do przeczytania wkrótce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.