Letnia aura
najwidoczniej zauważyła, że przez pewien czas mniej niż zwykle narzekałam na
upały. Tropikalne temperatury wykazały się bowiem diabelską przebiegłością i
zaatakowały w mijającym powoli tygodniu ze zdwojoną siłą. Owszem, niby prócz
słońca były też deszcze oraz burze… Cóż jednak z tego, skoro potem wszystko
parowało i czułam się niczym jajko na rozgrzanej patelni. Szkoda gadać… Skupmy
się więc na przygodowych wieściach, jakie niedawno mnie zaciekawiły. Co prawda
najbardziej interesowałam się niedawną premierą Bohemian Killing, o którym
wspominałam w niejednym z poprzednich wpisów, lecz inne tytuły także dały mi o
sobie znać.
Life is Strange –
serial na podstawie gry w drodze
