niedziela, 28 sierpnia 2016

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #20


Lato postanowiło chyba zakończyć wakacje z przytupem, przypominając nam, czym ludzie często się wtedy zajmują. Stąd słupki na termometrach wskazują ostatnio takie temperatury, które pasują do wypadów na plażę i prężenia roznegliżowanych ciał w celu złapania opalenizny. Oczywiście w miarę rozsądku, bo słońce potrafi być zdradliwe – jeśli zbyt hojnie je do siebie dopuścimy, możemy skończyć z bąblami na skórze, zamiast z atrakcyjnym brązem. Mnie jednak gorąca pogoda nie kusi, więc wolne chwile wolałam spędzić tradycyjnie, czyli m.in. przed komputerem. No i co tam ujrzałam przez wirtualne okno na świat? Ano różne mniej bądź bardziej ciekawe rzeczy, a z gier przygodowych zainteresowały mnie niżej wymienione tytuły.


Don’t Disturb – premiera lada moment
Don’t Disturb zanosi się na produkcję w sam raz dla sympatyków nietuzinkowych pomysłów. Ten oryginalny projekt obficie czerpie z azjatyckiego folkloru, podejmując tematykę życia pozagrobowego. Inspiracja tamtejszym kręgiem kulturowym znalazła również swoje odzwierciedlenie w muzyce i ręcznie malowanej szacie graficznej. Wracając do warstwy fabularnej, przedstawiona w grze historia skupi się wokół psa, który pragnie odszukać zmarłego właściciela. Dlatego też wierny zwierzak wyruszy aż do zaświatów, gdzie będą na niego czekać różne łamigłówki i rozmówcy w osobach mieszkańców podziemi. Do tego wszystkiego dojdą decyzje, od których zależeć ma finał całej opowieści. Premiera już 30 sierpnia na Steamie (Windows, Mac OS, Linux).



The Uncertain – pierwszy epizod we wrześniu
Trochę później, bo 22 września bieżącego roku, zadebiutuje pierwszy epizod przygodówki The Uncertain, za którą odpowiada moskiewskie studio Comon Games. Rosyjska ekipa zaprezentuje nam postapokaliptyczną wizję przyszłości, gdzie ludzie pozabijali się nawzajem, a jedynymi pozostałościami po człowieku są takie rzeczy jak dla przykładu sprzęt gospodarstwa domowego czy dzieła sztuki. No i są jeszcze roboty, które zajęły miejsce rodzaju ludzkiego. Inteligentne maszyny starają się egzystować harmonijnie, co zawdzięczają logicznej, a także wolnej od emocji naturze. Jedną z takich elektronicznych istot jest zaawansowany robot-inżynier RT-217NP, w którego wcielimy się podczas zabawy, mogąc tym samym poznawać świat z jego perspektywy.


Rozgrywka polegać ma na eksploracji zwiedzanego środowiska, prowadzeniu rozmów z elektronicznymi pobratymcami i rozwiązywaniu zagadek. Łamigłówki, jakie przyszykują deweloperzy, raczej nie zahaczą o banał, skoro pozwolą ponoć przetestować odbiorcom swoje umiejętności. Co istotne, nasze poczynania będą rzutować na rozwój fabuły oraz na relacje z innymi postaciami. Całość zapowiada się intrygująco i klimatycznie, do czego swoje trzy grosze z pewnością dołoży oprawa audiowizualna. Polecam zresztą zapoznać się z trailerem oraz ze screenami, na których nie brak zarówno futurystycznych technologii, jak i bliższych codzienności obiektów czy nawet bogatej w detale przyrody. Materiały graficzne znajdziecie na steamowej karcie produktu oraz na oficjalnej stronie gry (tu udostępniono ponadto kilka próbek muzycznych do odsłuchania).


Obduction – już po premierze
Wreszcie doczekaliśmy się dnia, kiedy do sprzedaży trafił duchowy spadkobierca kultowego Mysta. Pierwszoosobowa przygodówka Obduction, za którą stoją twórcy legendarnej serii – studio Cyan, miała swoją premierę w kończącym się właśnie tygodniu (24 sierpnia). Grę można zakupić drogą dystrybucji cyfrowej, na przykład za pośrednictwem oficjalnej witryny projektu, na Steamie albo na GOGu. Z kolei zwolennicy wydań fizycznych mają doskonałą okazję, by dzięki Obduction uzupełnić kolekcję na domowych półkach. Za sprawą firmy Techland produkcja dostępna jest w formie pudełkowej i z polskimi napisami (sugerowana cena rodzimej edycji wynosi 69,90 zł).


The Lion’s Song – nowy trailer
Dopiero co zachwycałam się debiutanckim odcinkiem The Lion’s Song (dla przypomnienia – link do mojej recenzji), a teraz jeszcze bardziej zaostrzył mi się apetyt na dalszy ciąg tej serii, w czym zasługa nowego zwiastuna. Opublikowany trailer pełni funkcję swoistego pomostu, prezentując fabularne związki pomiędzy pierwszym i drugim epizodem, który niebawem powinien ujrzeć światło dzienne. Jak się okazuje, znaną z Silence kompozytorkę Wilmę oraz malarza Franza, głównego bohatera kolejnego rozdziału – Anthology, łączy coś więcej prócz wyjątkowego talentu, a także pewnych problemów na gruncie kreatywności. Mówiąc krótko, protagoniści poszczególnych rozdziałów niegdyś się spotkali. Co i jak konkretnie? Sprawdźcie oglądając poniższy filmik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.