niedziela, 14 listopada 2021

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #277

 

Wodorost w drodze do domu, tajemnicze zniknięcie amerykańskich kolonistów, misja ratunkowa w pięknie malowanym świecie i czarna magia w mrokach średniowiecza. Tak pokrótce prezentuje się tematyka niniejszego odcinka przygodówkowych wieści. Zapraszam do lektury.

 

Slice of Sea w sprzedaży

11 listopada odbyła się premiera Slice of Sea, czyli nowej propozycji autorstwa Mateusza Skutnika, polskiego twórcy komiksów i gier. Jeśli chodzi o graficzne opowieści z jego portfolio, to posiada on na artystycznym koncie m.in. komiksowy cykl „Rewolucje”. Natomiast w wirtualnej branży zdążył zaznaczyć swoją obecność takimi tytułami jak np. logiczne serie Submachine czy 10 gnomes. Wracając do Slice of Sea, produkcja ta jest utrzymaną w spokojnej atmosferze przygodówką, która odznacza się specyficzną, acz niewątpliwie urokliwą, ręcznie rysowaną grafiką. W trakcie rozgrywki przejmujemy tutaj kontrolę nad Wodorostem, znajdującym się akurat z dala od rodzinnych stron. Stąd musimy przemierzyć opustoszały świat pyłu, zbierać przydatne przedmioty i rozwiązywać napotkane łamigłówki, by pomóc owemu morskiemu stworzeniu wrócić do swojego domu. Grę można zakupić na platformie Steam, w wersji dedykowanej komputerom PC.

 


Crowalt: Traces of the Lost Colony z dokładną datą premiery

Ujawniono konkretny termin debiutu Crowalt: Traces of the Lost Colony. Pixel artowego point and clicka, którego producent to Madcraft Studios, a wydawca GrabTheGames. Mianowicie gra ma ukazać się 6 stycznia 2022 r., co jest późniejszą datą w stosunku do uprzednich przewidywań. Początkowo zakładano wszak, iż premiera nastąpi jeszcze w 2021 r. Wprawdzie prace nad tą pozycją są już prawie na finiszu, lecz deweloperom zależy na możliwie najlepszym dopieszczeniu swojego dzieła. A o czym traktować ma ich projekt? O młodym łowcy przygód – Hugh Radcliffie, który w I połowie XVIII w. rusza tropem Zaginionej Kolonii, założonej 150 lat wcześniej na amerykańskiej wyspie Crowalt. Miejsca iście zagadkowego, gdyż mieszkający tam ludzie przepadli bez wieści wkrótce po jego utworzeniu. Co do mechaniki, ta uraczyć ma nas chociażby zadaniami przedmiotowymi oraz opartych na mówieniu prawdy bądź kłamaniu decyzjach. Steamowa karta produktu dostępna jest pod owym adresem.

 


ReDrawn: The Painted Tower na Steam i Epic Games Store

Z dniem 12 listopada bieżącego roku, wydawca Big Fish Games wprowadził do oferty sklepów Steam i Epic Games Store grę ReDrawn: The Painted Tower Collector’s Edition (Windows), za której przygotowanie odpowiada studio Friendly Fox. Tytuł ten jest zremasterowaną i usprawnioną wersją pierwszej odsłony casualowego cyklu Drawn, wypuszczonej pierwotnie w 2009 r. Odświeżone wcielenie produkcji serwuje nam m.in. zmiany na gruncie interfejsu użytkownika i zagadek, a także nową szatę graficzną, dzięki której atrakcyjne dla oka scenerie z The Painted Tower nabierają jeszcze większej głębi. Pod względem rozgrywki, ReDrawn jest zaś point and clickiem z domieszką ukrytych obiektów. Z kolei warstwa fabularna kręci się wokół podróży po malowanym świecie niejakiej Iris, która to została uwięziona w enigmatycznej wieży i którą trzeba w związku z tym uratować. Stawka jest wysoka, bo w grę wchodzi również ocalenie całego królestwa przed siłami zła.

 


Coven – darmowe demo na Steam

W listopadzie trafiło do serwisu Steam bezpłatne demo tradycyjnej przygodówki Coven (PC), którą to na końcówkę stycznia 2022 r. szykuje niezależne Haunted Lantern Games. Przedstawiona tu historia sięga po klimaty z pogranicza grozy i mrocznego fantasy, nie skąpiąc nam przy tym elementów folklorystycznych ani wątków nadprzyrodzonych. Fabułę gry osadzono w średniowiecznej Anglii, gdzie nastaje wiek ciemności, sprzyjający szerzeniu się korupcji oraz ogólnego chaosu. Co istotne, na sile przybierają wtedy polowania na czarownice. A przez taką właśnie nagonkę diametralnie zmienia się pewnego dnia życie grywalnej bohaterki – młodej sieroty, która, po fałszywym oskarżeniu i skazaniu na śmierć, musi uciekać przed królewskimi sługami. Jednocześnie protagonistka podejmie się opanowywania swoich nadnaturalnych mocy, a także zgłębiania okultystycznych sekretów, jakie to dotyczyć mają przeszłości dziewczyny. Zainteresowani darmową próbką, mogą pobrać ją ze steamowej witryny Coven

 


18 komentarzy:

  1. Moim typem jest druga gra :) Pozdrawiam serdecznie :) Na południu Polski jest godzina 15:25 - niedziela, 14 XI - i już ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wybrałeś coś dla siebie. Również pozdrawiam. :)

      Usuń
  2. Pierwsza i ostatnia najbardziej mnie zaciekawiła. Chociaż chyba wodorost wygrał, bo czegoś takiego moje gały jeszcze nie widziały :D.
    Pozdrawiam Kolorowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wodorost faktycznie oryginalny jako grywalna postać :)

      Usuń
  3. Coven – darmowe demo na Steam ... bardzo ciekawe ale MORZE też fajowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zatem ciekawi Cię również opowieść o tym, czy Wodorost może dotrzeć nad morze. :D

      Usuń
  4. Jak ja dawno w nic nie grałam! Myślę, że ta druga i trzecia gra pochłonęłyby mnie bez reszty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda Ci się wkrótce pograć w coś ciekawego. :)

      Usuń
  5. Oh very interesting game, a little creepy

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie to ta pierwsza jest naj naj najciekawsza :) moje corki pewnie jeszcze bardziej by sie ucieszyly. Ostatnio morduja meincrafta :) ja nie cierpie pada, za czuly dla mnie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei nigdy nie miałam bezpośredniej styczności z Minecraftem, acz jak najbardziej kojarzę ten tytuł. Również pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Ostatnia pozycja wydaje najciekawsza😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Sterowanie wodorostem - tego chyba jeszcze nie było. twórcy gier to się muszą namęczyć, żeby wymyślić coś oryginalnego :P. Ostatni tytuł fabularne najbardziej mnie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.