Pogoda póki co
oszczędza mi nazbyt niskich temperatur, a z pozostałymi sprawami bywało różnie.
Owszem, zdarzały się momenty w miarę sympatyczne, lecz nadciągnęły także dość
stresujące chwile. Przejdźmy jednak do meritum, bo przygodówki, którym
poświęcam dzisiejszy przegląd, zaczną mnie jeszcze trącać swymi wirtualnymi
łapkami ze zniecierpliwienia.
Little Kite na
Greenlight
Little
Kite, za które odpowiada niezależne Anate Studio z Ukrainy, nie zaoferuje
graczom lekkiej historii. I to właśnie taka tematyka sprawiła, że zwróciłam na
ten tytuł uwagę wśród wielu projektów na Steam Greenlight. Deweloper przybliży
nam opowieść, która będzie twardo trzymać się rzeczywistości, lecz niestety
zawędruje w zdecydowanie smutne jej rejony, poruszając problem rodzinnych
patologii. Chociaż tego rodzaju scenariusze nie wzbudzają odruchowych skojarzeń
z wirtualnym medium, gry niejednokrotnie udowodniły, iż potrafią zabrać głos w trudnych
kwestiach. Mam zatem nadzieję, że ukraiński point and click okaże się kolejnym
dobrym tego przykładem.
Czego
konkretnie możemy spodziewać się po narracyjnej warstwie tej niebanalnej
produkcji? Fabuła przygodówki opowie o dramatycznych losach Mary oraz jej
małego syna Andrew. Kobiecie jakoś udaje się wiązać koniec z końcem, ale do
czasu. Oto bowiem Oliver, którego poślubiła po stracie pierwszego męża i
zarazem ojca chłopca, zostaje zwolniony z pracy, popadając jednocześnie w
zadłużenie. Stąd prosta droga do coraz częstszego sięgania po kieliszek, a na
domiar złego, postępujący alkoholizm zaczyna iść w parze ze skłonnością do
przemocy domowej. Dlatego też Mary będzie musiała stanąć nie tylko w obronie
własnej osoby, lecz również ukochanego dziecka. Jeżeli chcecie wesprzeć Little
Kite na ścieżce ku „zielonemu światłu”, zapraszam do zajrzenia pod ten adres
i zagłosowania na „Tak”.
Mortificatio już
do kupienia na Steamie
Ofertę
sklepu firmy Valve zasiliła ostatnio produkcja pt. Mortificatio, o której swego
czasu wspominałam na blogu z racji jej uczestnictwa w programie Greenlight. Jak
widać, gra zebrała wystarczającą liczbę przychylnych głosów, a prace nad nią
zostały ukończone. Ukraińskie SmartHart Games, które stoi za stworzeniem tej
pierwszoosobowej przygodówki, zaprasza odbiorców do odwiedzenia mrocznego i enigmatycznego
miejsca o nazwie Mortifikacja, dokąd grywalna postać trafia błąkając się
pomiędzy życiem a śmiercią. Produkcję cechuje silne bazowanie na historii
alchemii oraz związanej z tą dziedziną mitologii, co znalazło swoje odzwierciedlenie
zarówno w fabule, jak i łamigłówkach. Oprócz tego, nasze poczynania w trakcie
rozgrywki mają rzutować na finał, natomiast wśród dostępnych wersji językowych
nie zabrakło polskich napisów. Osoby, które rozważają nabycie Mortificatio,
powinny zainteresować się tymże linkiem.
The Wardrobe w
sprzedaży
Od
15 lutego można zakupić na Steamie The Wardrobe autorstwa studia C.I.N.I.C.
Games z Włoch. Inspirowana klasykami z lat 90. przygodówka pozwoli wskoczyć w
skórę, a właściwie kości niejakiego Skinny’ego, który zmarł młodo, jeszcze
zanim pod jego nosem pojawił się pierwszy koper. Chłopak „żyje” pod postacią
szkieletu i zamieszkuje szafę swojego przyjaciela Rolanda. Wylądował tam
zresztą nieprzypadkowo, gdyż to kumpel poczęstował kiedyś Skinny’ego śliwkami,
nie wiedząc o uczuleniu głównego bohatera na te owoce. Choć dawny towarzysz
zabaw nie zabił protagonisty z premedytacją, jego dusza i tak jest zagrożona,
zaś Skinny spróbuje uratować Rolanda przed potępieniem. Steamowa karta produktu
mieści się tutaj.
Beautiful
Desolation – sukces na Kickstarterze i aktualna opcja wsparcia
24
stycznia twórcy Stasis, czyli studio The Brotherhood z Kapsztadu, uruchomili
kickstarterową kampanię w celu sfinansowania Beautiful Desolation – przygodówki
osadzonej w postapokaliptycznej Afryce. Zbiórka pieniędzy na platformie
crowdfundingowej dobiegła w zeszłym tygodniu końca, a co najważniejsze, akcja
została zamknięta z pozytywnym dla deweloperów wynikiem. Otóż by autorzy w
ogóle mogli dostać kasę na Kickstarterze, musieli zgromadzić przynajmniej 120
tysięcy dolarów. Na szczęście udało się przekroczyć ten minimalny próg, finalnie
zgarniając około 138,5 tys. zielonych. Nadal jednak można wspomagać niezależną ekipę
portfelem, czego dokonamy za pośrednictwem PayPala. Szczegóły dotyczące wpłat
znajdziecie na oficjalnej witrynie gry.
Herald - lekka
obsuwa na Steamie
Premierę
pierwszych dwóch ksiąg gry Herald zapowiadano na 16 lutego, ale nie wszystko
poszło według planu. Jak donoszą deweloperzy z holenderskiego Wispfire, debiut
produkcji na Steamie zalicza mały poślizg, w efekcie czego żegluga po
alternatywnej wersji XIX wieku rozpocznie się tam kilka dni później, bo 22
lutego. Z kolei ci gracze, którzy wsparli niegdyś projekt na Kickstarterze lub
złożyli zamówienie przedpremierowe, otrzymali ponoć Book I i II zgodnie z
wcześniej ogłaszanym terminem, aczkolwiek dostali owego dnia edycję bez DRM-ów.
Mortificatio - muszę przyznać, że mocno mnie ta gra zaintrygował. Póki co dodałem ją sobie do wishlist, choć cena 5€ sama w sobie nie wydaje się wygórowana.
OdpowiedzUsuńBeautiful Desolation - już sam fakt, że postapo i rzut izometryczny są dla mnie wystarczające, bym się zainteresował. A dochodzi do tego ciekawy, dość oryginalny setting (czyli Afryka). Ciekaw jestem, jak sprawa się zakończy.
Co do Mortificatio, przy takiej cenie obstawiam, że czas rozgrywki nie będzie należał do zbyt długich. Jednak nie grałam, więc nie wiem. W każdym razie, najważniejsze, by nie zabrakło klimatu i ciekawie zaprojektowanych zagadek. :)
UsuńBeautiful Desolation jest z kolei na mojej prywatnej liście najbardziej oczekiwanych przygodówek, zwłaszcza za sprawą bardzo dobrego STASIS. Do premiery jeszcze masa czasu, bo wstępnie ustalono ją na październik 2019. A jeśli chodzi o Twoje zainteresowanie tym tytułem, dodatkowo powinna zachęcić Cię informacja, że twórcy mają na swoim koncie współpracę z Brianem Fargo przy graf. stronie Wasteland 3. Tak przypuszczam, skoro ciekawi Cię izometryczna postapokalipsa. Po prostu taka jedna kultowa seria na literę F... teraz mi się przypomniała. ;)
Nie ma to jak napisać długi komentarz i wcisnąć "wyloguj się" zamiast opublikuj... Widzisz co dwudniowe szkolenie BHP z ludźmi robi? Tragedia.
OdpowiedzUsuńEnyłej - Stasis to kolejna gra, w którą w sumie bym pograł, ale jakoś niespecjalnie mnie portfel swędzi.
A ta kultowa seria na F, to mnie od 1998 roku trzyma i mimo że dołuje okrutnie, to i tak co jakiś czas odpalam także nowsze części.
Po prostu jesteś zmęczony i musisz zregenerować siły. :) Mnie też czasem się zdarzają podobne rzeczy, np. raz omyłkowo odświeżyłam chyba okno przeglądarki i potem mi zniknął cały komentarz, bo go jeszcze nie wysłałam. :(
Usuń