Witam w kolejnym
odcinku wieści z kręgu gier przygodowych! Mój ulubiony gatunek tradycyjnie nie
dał o sobie zapomnieć, każąc buszować po sieci w poszukiwaniu interesujących
treści. Co ostatnio szczególnie rzuciło mi się w oczy? Poniżej kilka
przykładów.
Oddyssey – Early Acces już w lutym
Odyssey – The
Next Generation Science Game to utrzymana w duchu Mysta produkcja, za którą
odpowiada ekipa z The Young Socratics. Twórcy zdradzili niedawno, że 23 lutego ich
projekt zadebiutuje na Steamie w ramach Wczesnego Dostępu. Ujawnieniu tej daty
towarzyszyła publikacja nowego zwiastuna, który pokazuje krótkie fragmenty gry pozwalając
nacieszyć wzrok pięknymi i klimatycznymi lokacjami. Mnie osobiście najbardziej
urzekł widok wyspy pośród czystych wód, lecz mrocznym jaskiniom również nie
można odmówić świetnego wykonania.
Atrakcyjna
oprawa audiowizualna nie jest zresztą jedynym atutem Odyssey, a to dlatego, że deweloperzy
obiecują angażującą historię, wraz z silnie rozwiniętym aspektem edukacyjnym
oraz łamigłówkami opartymi na podstawach naukowych. Ta kształcąca zabawa zafunduje
nam podróż po opustoszałych wyspach w celu uratowania 13-letniej Kai i jej
rodziny. Zadania, z jakimi zmierzymy się podczas wyprawy, bazować mają na
wiedzy z dziedziny astronomii oraz mechaniki (od starożytnych Greków po Newtona).
Istotną rolę odegra ponadto dziennik Kai, którego części porozrzucano w
rozmaitych zakamarkach zwiedzanych regionów. Ów pamiętnik zawiera prywatne
przemyślenia dziewczyny, a także zapis sokratejskich dialogów pomiędzy
nastolatką i jej ojcem. Co ważne, taka dokumentacja może przydać się przy
niektórych zagadkach.
Herald –
ogłoszono dokładną datę premiery
Holenderskie
studio Wispfire ogłosiło dzień, w którym do sprzedaży trafią dwa pierwsze z
czterech rozdziałów gry Herald. Book I i II ukażą się 16 lutego bieżącego roku,
a zakupimy je na Steamie. Jednakże wpierw będą dostępne wyłącznie w
wersji na komputery PC z Windowsem, zaś użytkownicy Maców oraz Linuxa muszą
troszeczkę poczekać, bo takowe edycje wyjdą w późniejszym terminie. Poza tym, z
okazji zbliżającej się premiery twórcy opublikowali m.in. specjalne
interaktywne video, które pokazuje mały przedsmak zaimplementowanego w grze
systemu wyborów. Filmik prezentuje konflikt na pokładzie tytułowego statku i
pozwala wskazać reakcję głównego bohatera w obliczu zaistniałej sytuacji.
Oddawanie głosów w tej sprawie potrwa do poniedziałku na oficjalnym forum projektu, a 9 lutego pojawi się nowe video, którego treść podąży za najpopularniejszą
decyzją.
Herald
zaoferuje odbiorcom połączenie przygodówki z gatunkiem visual novel, a kluczowy
element gameplayu i narracji stanowi podejmowanie wyborów moralnych. Fabuła
odmaluje przed nami alternatywą wizję XIX-wiecznego kolonializmu, według której
zachodnie państwa zjednoczyły się pod szyldem supermocarstwa o nazwie
Protektorat. Takie realia posłużą do opowiedzenia losów niejakiego Devana
Rensburga, poszukującego swojego miejsca w świecie, gdzie rządzą podziały na
tle rasowym, kulturowym i klasowym. Wszystkie cztery rozdziały przybliżą losy
protagonisty podczas rejsu statkiem handlowym Herald, który płynie do jego
rodzinnego kraju. Devan pełni na pokładzie funkcję stewarda, troszcząc się o
spokój wśród załogi i pasażerów. Oczywiście robota nie sprowadzi się do nudnej
rutyny, gdyż ludzie z otoczenia bohatera będą niekiedy skrywać różne mroczne
sekrety. Autorzy gry przewidują, że ukończenie pierwszych dwóch ksiąg powinno wyrwać
nam około czterech godzin z życiorysu.
Leaving Lyndow –
trwają preordery, a premiera tuż, tuż
Jak
informowałam w jednym z poprzednich odcinków przeglądu, już niedługo, a
konkretnie 8 lutego, nastąpi debiut pierwszoosobowej gry przygodowej Leaving
Lyndow, za którą stoi amerykańskie Eastshade Studios. Tymczasem od kilku dni
można składać przedpremierowe zamówienia za pośrednictwem serwisu itch.io,
gdzie, prócz wersji bez drm, otrzymamy także klucz do aktywacji na Steam. Należy
przy tym dodać, iż taka opcja zapewni niezależnemu deweloperowi większy procent
od dochodu ze sprzedaży tej dobrze rokującej produkcji. Stąd wydaje mi się, że
zakup właśnie poprzez itch.io jest jak najbardziej wart rozpatrzenia.
The Book of Unwritten Tales 2 w wersji mobilnej
Tegoroczny
luty przyniósł posiadaczom sprzętu mobilnego tytuł, obok którego grzechem
byłoby przejść obojętnie – The Book of Unwritten Tales 2. Hitowa kontynuuacja
przygód przesympatycznego Wilbura i jego przyjaciół doczekała się bowiem edycji
na urządzenia z systemami iOS oraz Android. Zainteresowani zakupem znajdą je
odpowiednio w sklepach App Store i Google Play. Co tu dużo mówić?
Naprawdę warto zagrać! Przygodówka ta czaruje nie tylko tętniącą kolorami
grafiką, lecz również baśniową fabułą, która jednocześnie bombarduje pozytywnym
humorem i korowodem popkulturowych odniesień. Nie zawodzi ponadto rozgrywka, starczająca
na gdzieś tak ze 20 godzin zabawy. Wiem, bo swego czasu przeszłam TBoUT2 na pececie.
Dark Angels:
Masquerade of Shadows na Steamie
Ofertę
sklepu firmy Valve regularnie zasilają produkcje z gatunku HOPA, a jednym z ostatnio
wprowadzonych tam tytułów jest Dark Angels: Masquerade of Shadows, którego
faktyczna premiera odbyła się jeszcze pod koniec 2013 roku. Dlaczego zwracam
uwagę akurat na tę pozycję? Ano miałam niegdyś przyjemność przetestować ową
grę, która okazała się całkiem niezłym doświadczeniem dla zwolenników
niedzielnej rozrywki. Główna bohaterka Dark Angels odkrywa, że należy do rodu
wojowniczek od wieków walczących z siłami ciemności. Fabuła podejmie zatem
wątek konieczności pokonania złych demonów, co dla graczy oznacza zaliczanie
typowo przygodówkowych zadań oraz plansz z ukrytymi obiektami. Twórcy zadbali o
rzeczywiście satysfakcjonujące zróżnicowanie gameplayu, a więcej na temat
Masquerade of Shadows przeczytacie w mojej recenzji, dostępnej pod tym linkiem. Steamowa karta produktu mieści się natomiast tutaj, przy
czym według podanych informacji tamtejsza wersja nie posiada polskiego
tłumaczenia. Na wszelki wypadek wolę uprzedzić, by ewentualni chętni nie
sugerowali się nadto polskojęzycznymi screenami z mojego tekstu, powstałego w
oparciu o rodzime wydanie pudełkowe. Tak na marginesie, zachęcam do sprawdzenia
strony gry na Steamie choćby dla materiałów audiowizualnych, wśród których
znajdziemy filmik z klimatyczną piosenką w tle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.