Choć premiera
Night in the Woods niejednokrotnie ulegała przesunięciu, ów fakt nie oznacza,
iż w międzyczasie twórcy ograniczali się do informowania o kolejnych obsuwach.
Ba, pozwolili całkiem namacalnie doświadczyć wymyślonego na potrzeby swojej gry
uniwersum, a to za sprawą dwóch pomniejszych produkcji – Longest Night oraz
Lost Constellation.
Omawiane
dziś Longest Night ujrzało światło dzienne w grudniu 2013 roku, czyli krótko po
zakończeniu kickstarterowej zbiórki na rzecz głównego projektu niezależnego
studia Infinite Fall. Swoją drogą, nazwanie tej kampanii udaną to zbyt mało
powiedziane. Akcja na Kickstarterze okazała się olbrzymim sukcesem, albowiem
zaintrygowani Night in the Woods darczyńcy dosłownie zasypali deweloperów
pieniędzmi! W efekcie uskładano ponad 200 tysięcy dolarów przy niezbędnym
minimum wynoszącym 50 tysiaków. Wypuszczenie Longest Night można zatem
potraktować jako swego rodzaju docenienie zaufania fanów. Co ciekawe, ta
niewielka gierka doczekała się w 2015 roku aktualizacji, która wzbogaciła ją o
nowe kwestie dialogowe.
Odpalając
ową produkcję, zobaczymy tu główną i zarazem grywalną postać z Night in the
Woods – kotkę Mae. Ale nie tylko, bo protagonistka spotyka się przy ognisku z
paczką przyjaciół w składzie takich oto antropomorficznych zwierzaków: lisa
Gregga, niedźwiedzia Angusa oraz panny aligator o imieniu Bea. Mae siedzi
wyraźnie znudzona, w związku z czym gadzia koleżanka proponuje wspólne szukanie
konstelacji na niebie. Pora jak najbardziej zresztą ku temu odpowiednia, skoro
panuje akurat noc. Z braku bardziej interesujących pomysłów na rozrywkę,
dorośli obecnie bohaterowie przystępują więc do wypatrywania gwiazd, co ostatni
raz robili mając kilka lat.
Mechanika
jest bardzo prościutka, wymagając od gracza wyłapania kilkunastu
gwiazdozbiorów. Samo wlepianie oczu w jasne punkty nie zapewni nam jednak
sukcesu, gdyż – siedząc po drugiej stronie monitora – do dyspozycji mamy
jeszcze myszkę. Dlatego też jeździmy kursorem po nieboskłonie, a dźwięki, jakie
wydają wskazywane gwiazdki, pomagają ustalić prawdopodobne wzory. Każdy zestaw
złożony jest ze skupiska kropek o takiej samej muzycznej tonacji, lecz w
zasadzie poradzilibyśmy sobie nawet przy wyciszonym komputerze, chwytając się
metody prób i błędów. Jak łatwo przewidzieć, pojedyncze elementy trzeba
poprawnie połączyć, co również nie nastręczy nikomu trudności. W przypadku, gdy
powiążemy dobre punkty, powstanie między nimi linia, natomiast ewentualna
pomyłka nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji.
Należy
przy tym podkreślić, iż powyższa zabawa służy równocześnie rozbudowaniu warstwy
narracyjnej. Otóż w momencie, kiedy znajdziemy kompletny wzór, na dany wielokąt
zostaje nałożona ilustracja, przeważnie przedstawiająca całą sylwetkę jakiejś
postaci. Owe figury pochodzą z kart odległej historii i legend, które znane są
społeczności Possum Springs – rodzinnego miasteczka Mae oraz jej towarzyszy.
Bohaterowie dzielą się zaś swoją wiedzą na temat konstelacyjnych figur, co z
powodzeniem kształtuje mitologię świata Night in the Woods. Oprócz tego, czteroosobowa
kompania nie omieszkuje przy okazji przemycić rozmaitych wspomnień z własnej
przeszłości. Przyznam, że takie anegdotki nadają produkcji dodatkowego kolorytu
i dorzucają swoje trzy grosze do klimatu rodem z ogniskowych pogaduch.
Wszystko
to zostało oprawione przyjemną muzyką, a także prostą, dwuwymiarową grafiką,
która ma swój niezaprzeczalny urok i wzbudza pewne skojarzenia z kreskówkami
dla dzieciaków. W Longest Night szczególnie wyróżnia się ponadto sceneria,
ponieważ bohaterów otacza jedynie przestrzeń kosmiczna. Nie zdradzając nazbyt
wiele, dodam, iż takie tło nie pełni wyłącznie kosmetycznych funkcji. Co i jak?
Zachęcam do samodzielnego sprawdzenia, zwłaszcza że gra nie zabierze nam dużo
czasu, trwając około 20 minut. Sympatyczne uzupełnienie do Night in the Woods
możecie pobrać za pośrednictwem serwisu itch.io, gdzie zostało
udostępnione za darmo, acz istnieje też opcja wsparcia autorów poprzez
wpłacenie dowolnej kwoty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.