wtorek, 25 czerwca 2019

Alder’s Blood wkroczy na PC i Nintendo Switch w tym roku



Niebezpieczne łowy w posępnym świecie, łączącym estetykę westernu z fantastycznym spojrzeniem na epokę wiktoriańską. Plus mechanika, która brata turową strategię z formułą skradanki. Tak właśnie w ogólnym zarysie wyglądać ma Alder’s Blood, czyli debiutancki projekt studia Shockwork Games z Lublina. A kiedy premiera? Ta powinna nastąpić na PC i Nintendo Switch pod koniec 2019 roku.

Rodzimi deweloperzy wykreowali na potrzeby swojej produkcji uniwersum, gdzie rządzą wieczny półmrok oraz śmiertelnie groźne stwory, w tym przykładowo wampiry czy wilkołaki. Takie realia zdają się zatem całkiem słusznie stawiać ludzkość na przegranej pozycji, aczkolwiek nie wszystko jeszcze stracone. Rękawicę wrogim siłom rzucają zaś członkowie elitarnej grupy Łowców, którzy to odebrali gruntowe szkolenie z dziedziny tropienia i ubijania wszelakiego tałatajstwa. Jak wobec tego nietrudno się domyślić, gracze przejmą tutaj kontrolę nad poczynaniami reprezentantów owej organizacji.


Zakładając buty takiego Łowcy, trzeba będzie wykazać się zarówno zmysłem taktycznym, jak i umiejętnością skradania czy udanym korzystaniem ze specjalistycznego sprzętu, a nawet z magii. Podczas rozgrywki weźmiemy udział w walkach toczonych w systemie turowym, przy czym niejednokrotnie przyjdzie nam bić się u boku innych tropicieli zła. Drużynowe działanie zwiększy zresztą szanse Łowców na zwycięstwo. Co istotne, klucz do sukcesu stanowić ma też pragmatyczne gospodarowanie punktami energii, które to zużyjemy do zmiany swojego położenia, wykonywania tradycyjnych ataków oraz rzucania czarów. A jako że zróżnicowani przeciwnicy posiadać będą nie tylko nad wyraz czuły słuch, lecz także węch, wiatr może okazać się naszym sprzymierzeńcem bądź wrogiem.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany pecetowym wcieleniem tytułu i chciałby je dodać do swojej listy życzeń na platformie Steam, stosowną kartę produktu znajdzie pod tym adresem. Warto tak na marginesie wiedzieć, że twórcy nie zamierzają ograniczać się do „blaszaków” i Switcha. Owszem, końcówkę bieżącego roku przewidziano dla tychże platform, ale w późniejszym terminie przybędą kolejne, konsolowe wersje Alder’s Blood. Wydawniczą pieczę nad wszystkimi edycjami sprawuje warszawska firma No Gravity Games, działająca wcześniej pod nazwą Fat Dog Games.


8 komentarzy:

  1. to coś dla mego kumpla z pracy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuję, że mnie również kupi ten tytuł - zarówno ze względu na model rozgrywki, jak i perspektywę polowania na wampiry czy inne stwory. W każdym razie, jestem bardzo zaintrygowana, czekam na premierę i trzymam kciuki, by gra okazała się zacnym kawałkiem kodu. :)

      Usuń
    2. on to się jara takimi rzeczami, potrafi po 12 godz grać lol

      Usuń
  2. Pamiętam jak kiedyś grałam w takie strategiczne gry, to były czasy :D
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najczęściej w przygodówki i ten gatunek wciąż jest moim ulubionym. Niemniej strategie też czasami u mnie goszczą, a i parę tytułów tego typu darzę szczególnym sentymentem. Również pozdrawiam. :)

      Usuń
  3. Chyba jednak nie dla mnie tym razem.
    Ale fajnie połączenie takiej przygodo-strategii :)
    i co najważniejsze widok, od którego na całe szczęście nie kręci mi się w głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to uczucie - też przy niektórych grach mi się w głowie kręci, a konkretnie przy dynamicznych produkcjach z widokiem pierwszoosobowym, zwłaszcza gdy mam dużą przerwę od takich tytułów. Wtedy, gdy zaczynam grę z takim widokiem, najpierw powoli dawkuję sobie daną pozycję, a później, jak się przyzwyczaję, urządzam dłuższe sesje. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.