Czarująca
przygodówka LUNA The Shadow Dust, za którą odpowiada Lantern Studio, zaliczyła
13 lutego premierę na systemach Windows, Mac OS i Linux. Natomiast
słodko-gorzka opowieść pt. Little Misfortune od Killmonday Games przystąpiła
tego samego dnia do podboju mobilnego rynku. A co jeszcze działo się ostatnio w
świecie gier mniej bądź bardziej przygodowych? Kilka przykładów, jak zwykle,
poniżej.
Veritas już
dostępne
Tak
jak swego czasu zapowiadano, pierwszoosobowa gra przygodowa Veritas zadebiutowała 12 lutego na
komputerach PC i Mac, a także na sprzęcie mobilnym z systemami iOS oraz
Android. W trakcie zabawy pokierujemy tutaj poczynaniami postaci, która to
zgłosiła się na ochotnika do uczestnictwa w badaniach zorganizowanych przez
firmę Veritas Industries. Sęk w tym, że owa decyzja nie wychodzi naszemu
wirtualnemu alter ego na zdrowie. Podpisawszy zgodę na udział w szczytnym ponoć
przedsięwzięciu, budzimy się potem w niedużym pokoiku, a ponadto okazuje się,
iż pouciekały nam wspomnienia z minionego dnia.
Jakie
sekrety zatajono przed głównym bohaterem, który utknął w tajemniczej placówce
laboratoryjnej? Czy cokolwiek jest prawdą w obliczu tylu kłamstw? Tego właśnie
spróbujemy się dowiedzieć, szukając wyjścia z zaistniałego kłopotu. Na naszej
drodze nie zabraknie zaś licznych i różnorodnych łamigłówek, których wspólnym
mianownikiem ma być ścisła integracja z warstwą narracyjną. Co równie ważne, twórcy
Veritas – studio Glitch Games – oddali do dyspozycji gracza aparat
fotograficzny, dzięki któremu zrobimy zdjęcia rozmaitym rzeczom, zyskując
praktyczną pomoc przy rozgryzaniu napotkanych zagadek. Mało tego, pomyślano
nawet o możliwości pisania swoich notatek na owych fotkach i rozkładania na
ekranie kilku obrazków jednocześnie. Komputerowa edycja do nabycia m.in. poprzez Steam.
Florence na PC,
Mac i Nintendo Switch
Interaktywna
historia Florence, która dała się
pierwotnie poznać w 2018 roku na mobilkach, wkroczyła 13 lutego 2020 roku na
kolejne urządzenia, otrzymując wersje dla komputerów PC i Mac oraz konsoli
Nintendo Switch. Projekt autorstwa studia Mountains przeniesiony został na nowe
platformy przy wsparciu ekipy Samurai Punk, a funkcję wydawcy sprawuje
Annapurna Interactive. Jak informuje oficjalny opis na steamowej karcie gry,
to krótkie, bo trwające ok. 30 minut doświadczenie o intymnym charakterze.
Tytułowa protagonistka – Florence Yeoh – jest młodą i dość zagubioną życiowo kobietą,
której codzienność sprowadza się do zawodowej rutyny oraz przesiadywania w
mediach społecznościowych. Ale do czasu. Ożywczą zmianę wprowadzi bowiem
wiolonczelista Krish, z którym Florence zacznie się umawiać. Co szczególnie
istotne, rozwój ich uczuciowych relacji przedstawiono pod postacią serii
scenek, jakie to nawiązują – pod względem wizualnym – do obyczajowych powieści graficznych
tudzież sieciowych komiksów.
Our Secret Below
na Kickstarterze
13
lutego uruchomiono kickstarterową zbiórkę, której celem jest zebranie środków
na rzecz gry Our Secret Below.
Thrillera w konwencji escape room, przybliżającego odbiorcom dramatyczne losy
kobiety o imieniu Nia. Grywalna bohaterka zostanie uprowadzona i uwięziona w
ponurej piwnicy. Nasze główne zadanie polegać ma więc na ucieczce, zanim będzie
za późno, by ocalić własną skórę. Dlatego też intensywnie powęszymy za
sposobami na łamanie systemów bezpieczeństwa, otwieranie drzwi itp., nie
pozwalając się zarazem przyłapać oprawcy na gorącym uczynku. Smaczku całej
historii nada fakt, że Nię i jej porywacza łączy jakaś tajemnica. Co więcej,
Brian Clarke, który pracuje nad grą pod szyldem jednoosobowego studia DarkStone
Digital, planuje obecność różnych zakończeń, a także rozszerzających tło
fabularne sekretów. Chętnych, by wesprzeć dewelopera na Kickstarterze,
zapraszam na tamtejszą stronę Our Secret Below. Steamową witrynę
produkcji ulokowano z kolei pod tym adresem. Wstępna data premiery to
lato 2020.
Path of Giants
na Steam
Przygodowo-logiczne
Path of Giants, które ujrzało
wcześniej światło dzienne na systemach iOS i Android, pojawiło się 14 lutego w
wersji dla PC oraz Mac, trafiając do oferty sklepu Valve. W tej skądinąd
urokliwej propozycji przejmiemy kontrolę nad trzema pociesznymi odkrywcami,
jacy to postanawiają rzucić wyzwanie pokrytej lodem górze, by znaleźć ukryte
tam skarby. Sterowanie naszymi podopiecznymi, a tym samym rozwiązywanie zagadek
logicznych, wykorzystuje tu zasadę zespołowego działania, co pociąga za sobą
konieczność regularnego przełączania się między poszczególnymi jegomościami.
Journey Bound Games, które stoi za Path of Giant, obiecuje zróżnicowane – pod
kątem stopnia skomplikowania – łamigłówki. Jednakże wyzwanie ma iść w parze z
przystępnością i odprężającą atmosferą. Warto zresztą zerknąć na poniższy
zwiastun – przyznam, iż sympatycznie to wygląda, a muzyczny akompaniament
rzeczywiście posiada w sobie coś kojącego.
Backbone pod
wydawniczymi skrzydłami Raw Fury
Przygodówka
Backbone, której tworzeniem zajmuje
się niezależny zespół deweloperski EggNut, zyskała w ostatnim czasie wydawcę –
firmę Raw Fury. Produkcja ta zabierze odbiorców do alternatywnej wizji miasta
Vancouver, gdzie dystopijne klimaty zbratają się z kryminałem noir i światem
antropomorficznych zwierząt. Jako Howard Lotor, prywatny detektyw w futrze
szopa pracza, gracze będą musieli chociażby przesłuchiwać świadków, sprawdzać
wszelkie tropy oraz gromadzić dowody. Co ciekawe, kluczową rolę przypisano
zmysłowi węchu pana Lotora. Pozostając w temacie mechanizmów rozgrywki, zaznaczyć
przy okazji trzeba, że – prócz czysto przygodówkowych aspektów – należy
spodziewać się jeszcze sekcji skradankowych oraz wpływów RPG. A jeśli chodzi o
grafikę, dostaniemy pixel art w nowoczesnym ujęciu, bo ochoczo częstujący nas
efektami typu dynamiczne oświetlenie, deszcz czy mgła wolumetryczna. Według
najświeższych doniesień, premiera nastąpić ma w 2021 roku na komputerach i
konsolach. Ewentualnych zainteresowanych odsyłam do karty produktu na platformie Steam.
o jejku, nie sądziłam , że jest aż tyle gier! Ta pierwsza to byłby u mnie hit!
OdpowiedzUsuńokularnicawkapciach.wordpress.com
Ciągle coś nowego się pojawia. :)
UsuńPierwsza gra chyba najlepiej się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Również przesyłam serdeczne pozdrowienia. :)
UsuńKolejne ciekawe pozycje :)
OdpowiedzUsuńZawsze coś się znajdzie. :)
Usuńour secret mega się prezentuje;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, to nie tylko dobry materiał na grę, ale i na książkę lub film. W takiej formie też chętnie zapoznałabym się z ową historią, zwłaszcza że lubię tego typu klimaty. :)
Usuńooo tak:D jakby film z tego zrobili to byłby sztos:)
UsuńWłaściwie wszystkie się dość dobrze prezentują, choć mnie rzuciła się w oczy Veritas :)
OdpowiedzUsuńKażda ma w sobie coś innego, co szczególnie przykuwa. :)
UsuńVeritas brzmi dobrze, ale strasznie też :D
OdpowiedzUsuńMnie zaciekawił też ten pomysł z wykorzystaniem zdjęć w grze. :)
UsuńVeritas wyglada przerazajaco
OdpowiedzUsuńTakie opuszczone laboratorium, gdzie prowadzono podejrzane badania, faktycznie wzbudza pewien niepokój. :)
UsuńOj kusisz, kusisz tymi grami :) Tylko kurka czasu brak.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda się wygospodarować trochę tego czasu. :)
Usuńta pierwsza pozycja faktycznie może być mocna...
OdpowiedzUsuńTa o porwaniu (Our Secret Below) też się na taką zanosi. Ciekawi mnie ten wątek wspólnej tajemnicy uprowadzonej i porywacza.
Usuń