Już w przyszłym miesiącu, bo 15 września, będzie można w pełni zakosztować wirtualnej podróży do starożytnych Chin i sztuk walki w pixel artowym stylu wuxia RPG. A to dlatego, że na ten właśnie dzień wyznaczono pecetowy debiut gry Wandering Sword, która przybliży odbiorcom losy pewnego młodego wojownika w ogniu nielichego konfliktu.
Za opracowanie tej dobrze rokującej produkcji odpowiada szanghajskie The Swordman Studio, podczas gdy o jej wydanie zatroszczy się Spiral Up Games z Singapuru. Co istotne, twórcy kuszą tu graczy obietnicą satysfakcjonujących wrażeń dla fanów zabawy spod znaku RPG, przystrajając takową formułę rozgrywki grafiką retro, a także kładąc nacisk na sztuki walki w staroazjatyckim ujęciu.
Głównemu bohaterowi Wandering Sword przyjdzie podążyć burzliwą ścieżką ku własnemu przeznaczeniu, jakim ma być osiągnięcie statusu legendarnego mistrza Wuxia. Wciągnięty w pewną intrygę, nasz protagonista przemierzy przyjemną dla oka, acz specyficzną scenerię dawnych Chin, gdyż przedstawiono ją w formie łączącej pixel art i trójwymiarowe środowisko. Możemy przy tym spodziewać się różnorodności na gruncie zwiedzanych lokacji, skoro obejmą one zarówno gwarne miasta, jak też – przykładowo – malownicze góry czy rzeki.
Co zrozumiałe w przypadku takiej, a nie innej tematyki produkcji, gameplay zaoferuje nam możliwość odkrycia wielu technik sztuk walki, na które złoży się konieczność opanowania specjalnych ruchów, władania orężem itp. Dodać jednocześnie należy, że konfrontacje z przeciwnikami mają odbywać się w dwojaki sposób. Ściślej rzecz ujmując, Wandering Sword pozwoli przełączać się pomiędzy trybem turowym a czasem rzeczywistym, dzięki czemu tytuł ten powinien zyskać przychylność nie tylko zwolenników tradycyjnych RPG, lecz również sympatyków szybkiej akcji.
Prócz głównej warstwy fabularnej, zaimplementowane zostaną liczne i zróżnicowane zadania poboczne. Natomiast mnogość podejmowanych przez graczy wyborów, które wpłyną na nasze otoczenie, włącznie z relacjami z innymi postaciami, zaprocentuje obecnością więcej niż jednego zakończenia i ogólnym zwiększeniem współczynnika tzw. regrywalności. Słowem, szykuje się rzeczywiście warta uwagi pozycja. Oby więc faktycznie tak się stało, co będzie wiadomo w połowie tegorocznego września, wraz z premierą Wandering Sword na Steamie.
Zapowiada się bardzo ciekawie, pozdrowienia :-) .
OdpowiedzUsuńRównież przesyłam serdeczne pozdrowienia. :)
UsuńPodróż do starożytnych Chin... brzmi super. :)
OdpowiedzUsuńMnie również intryguje tematyka tej gry :)
UsuńO tu są ładne pikseki :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :)
Usuń