sobota, 4 lutego 2017

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #37


Witam w kolejnym odcinku wieści z kręgu gier przygodowych! Mój ulubiony gatunek tradycyjnie nie dał o sobie zapomnieć, każąc buszować po sieci w poszukiwaniu interesujących treści. Co ostatnio szczególnie rzuciło mi się w oczy? Poniżej kilka przykładów.


Oddyssey – Early Acces już w lutym
Odyssey – The Next Generation Science Game to utrzymana w duchu Mysta produkcja, za którą odpowiada ekipa z The Young Socratics. Twórcy zdradzili niedawno, że 23 lutego ich projekt zadebiutuje na Steamie w ramach Wczesnego Dostępu. Ujawnieniu tej daty towarzyszyła publikacja nowego zwiastuna, który pokazuje krótkie fragmenty gry pozwalając nacieszyć wzrok pięknymi i klimatycznymi lokacjami. Mnie osobiście najbardziej urzekł widok wyspy pośród czystych wód, lecz mrocznym jaskiniom również nie można odmówić świetnego wykonania.

Atrakcyjna oprawa audiowizualna nie jest zresztą jedynym atutem Odyssey, a to dlatego, że deweloperzy obiecują angażującą historię, wraz z silnie rozwiniętym aspektem edukacyjnym oraz łamigłówkami opartymi na podstawach naukowych. Ta kształcąca zabawa zafunduje nam podróż po opustoszałych wyspach w celu uratowania 13-letniej Kai i jej rodziny. Zadania, z jakimi zmierzymy się podczas wyprawy, bazować mają na wiedzy z dziedziny astronomii oraz mechaniki (od starożytnych Greków po Newtona). Istotną rolę odegra ponadto dziennik Kai, którego części porozrzucano w rozmaitych zakamarkach zwiedzanych regionów. Ów pamiętnik zawiera prywatne przemyślenia dziewczyny, a także zapis sokratejskich dialogów pomiędzy nastolatką i jej ojcem. Co ważne, taka dokumentacja może przydać się przy niektórych zagadkach.




Herald – ogłoszono dokładną datę premiery
Holenderskie studio Wispfire ogłosiło dzień, w którym do sprzedaży trafią dwa pierwsze z czterech rozdziałów gry Herald. Book I i II ukażą się 16 lutego bieżącego roku, a zakupimy je na Steamie. Jednakże wpierw będą dostępne wyłącznie w wersji na komputery PC z Windowsem, zaś użytkownicy Maców oraz Linuxa muszą troszeczkę poczekać, bo takowe edycje wyjdą w późniejszym terminie. Poza tym, z okazji zbliżającej się premiery twórcy opublikowali m.in. specjalne interaktywne video, które pokazuje mały przedsmak zaimplementowanego w grze systemu wyborów. Filmik prezentuje konflikt na pokładzie tytułowego statku i pozwala wskazać reakcję głównego bohatera w obliczu zaistniałej sytuacji. Oddawanie głosów w tej sprawie potrwa do poniedziałku na oficjalnym forum projektu, a 9 lutego pojawi się nowe video, którego treść podąży za najpopularniejszą decyzją.


Herald zaoferuje odbiorcom połączenie przygodówki z gatunkiem visual novel, a kluczowy element gameplayu i narracji stanowi podejmowanie wyborów moralnych. Fabuła odmaluje przed nami alternatywą wizję XIX-wiecznego kolonializmu, według której zachodnie państwa zjednoczyły się pod szyldem supermocarstwa o nazwie Protektorat. Takie realia posłużą do opowiedzenia losów niejakiego Devana Rensburga, poszukującego swojego miejsca w świecie, gdzie rządzą podziały na tle rasowym, kulturowym i klasowym. Wszystkie cztery rozdziały przybliżą losy protagonisty podczas rejsu statkiem handlowym Herald, który płynie do jego rodzinnego kraju. Devan pełni na pokładzie funkcję stewarda, troszcząc się o spokój wśród załogi i pasażerów. Oczywiście robota nie sprowadzi się do nudnej rutyny, gdyż ludzie z otoczenia bohatera będą niekiedy skrywać różne mroczne sekrety. Autorzy gry przewidują, że ukończenie pierwszych dwóch ksiąg powinno wyrwać nam około czterech godzin z życiorysu.


Leaving Lyndow – trwają preordery, a premiera tuż, tuż
Jak informowałam w jednym z poprzednich odcinków przeglądu, już niedługo, a konkretnie 8 lutego, nastąpi debiut pierwszoosobowej gry przygodowej Leaving Lyndow, za którą stoi amerykańskie Eastshade Studios. Tymczasem od kilku dni można składać przedpremierowe zamówienia za pośrednictwem serwisu itch.io, gdzie, prócz wersji bez drm, otrzymamy także klucz do aktywacji na Steam. Należy przy tym dodać, iż taka opcja zapewni niezależnemu deweloperowi większy procent od dochodu ze sprzedaży tej dobrze rokującej produkcji. Stąd wydaje mi się, że zakup właśnie poprzez itch.io jest jak najbardziej wart rozpatrzenia.



The Book of Unwritten Tales 2 w wersji mobilnej
Tegoroczny luty przyniósł posiadaczom sprzętu mobilnego tytuł, obok którego grzechem byłoby przejść obojętnie – The Book of Unwritten Tales 2. Hitowa kontynuuacja przygód przesympatycznego Wilbura i jego przyjaciół doczekała się bowiem edycji na urządzenia z systemami iOS oraz Android. Zainteresowani zakupem znajdą je odpowiednio w sklepach App Store i Google Play. Co tu dużo mówić? Naprawdę warto zagrać! Przygodówka ta czaruje nie tylko tętniącą kolorami grafiką, lecz również baśniową fabułą, która jednocześnie bombarduje pozytywnym humorem i korowodem popkulturowych odniesień. Nie zawodzi ponadto rozgrywka, starczająca na gdzieś tak ze 20 godzin zabawy. Wiem, bo swego czasu przeszłam TBoUT2 na pececie.



Dark Angels: Masquerade of Shadows na Steamie
Ofertę sklepu firmy Valve regularnie zasilają produkcje z gatunku HOPA, a jednym z ostatnio wprowadzonych tam tytułów jest Dark Angels: Masquerade of Shadows, którego faktyczna premiera odbyła się jeszcze pod koniec 2013 roku. Dlaczego zwracam uwagę akurat na tę pozycję? Ano miałam niegdyś przyjemność przetestować ową grę, która okazała się całkiem niezłym doświadczeniem dla zwolenników niedzielnej rozrywki. Główna bohaterka Dark Angels odkrywa, że należy do rodu wojowniczek od wieków walczących z siłami ciemności. Fabuła podejmie zatem wątek konieczności pokonania złych demonów, co dla graczy oznacza zaliczanie typowo przygodówkowych zadań oraz plansz z ukrytymi obiektami. Twórcy zadbali o rzeczywiście satysfakcjonujące zróżnicowanie gameplayu, a więcej na temat Masquerade of Shadows przeczytacie w mojej recenzji, dostępnej pod tym linkiem. Steamowa karta produktu mieści się natomiast tutaj, przy czym według podanych informacji tamtejsza wersja nie posiada polskiego tłumaczenia. Na wszelki wypadek wolę uprzedzić, by ewentualni chętni nie sugerowali się nadto polskojęzycznymi screenami z mojego tekstu, powstałego w oparciu o rodzime wydanie pudełkowe. Tak na marginesie, zachęcam do sprawdzenia strony gry na Steamie choćby dla materiałów audiowizualnych, wśród których znajdziemy filmik z klimatyczną piosenką w tle.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.