wtorek, 7 sierpnia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #114



Komediowe The Wardrobre od niedawna dostępne jest na konsolach PlayStation 4, podczas gdy pod strzechy posiadaczy Nintendo Switch trafiły obie odsłony baśniowej serii The Inner World. Do Switcha przymierza się także Broken Sword 5, a nadejścia takowej edycji możemy spodziewać się w drugiej połowie tegorocznego września. Poniżej natomiast kilka innych wieści, jakie to wypłynęły ze świata gier mniej bądź bardziej przygodowych.


Sierpniowa premiera Repentant
Pod koniec lipca dowiedzieliśmy się, że dwuwymiarowa przygodówka Repentant miałaby ujrzeć światło dzienne 8 sierpnia bieżącego roku (Windows, Mac OS). Niemniej parę dni później Anatolii Koval, który odpowiada za ten projekt i pracuje pod szyldem jednoosobowego Anate Studio z siedzibą w Ukrainie, ogłosił, iż data premiery gry uległa przesunięciu z przyczyn technicznych. Na szczęście, zaistniałe opóźnienie jest minimalne, bo nie dość, że nadal mowa o tym samym miesiącu, to nowy termin ustalono na 9 sierpnia.


Repentant to klasyczny point and click, którego scenariusz kontynuuje pewne wątki z ubiegłorocznego Little Kite. Co jednak istotne, deweloper informuje, że ewentualny brak znajomości tamtej przygodówki nie będzie stanowić żadnej przeszkody. Fabuła Repentant przybliży nam dramatyczne losy Olivera, mężczyzny borykającego się z wyrzutami sumienia i serią poważnych problemów. Na skutek popełnionych błędów, został opuszczony przez małżonkę, a próby pogodzenia się z byłą żoną nie dają upragnionego rezultatu. Stąd facet w dalszym ciągu nie zerwał z alkoholizmem, nie wspominając o kryminalnych kontaktach. Mimo wszystko pojawia się szansa na rehabilitację, a to za prawą napadu na sklep, którego świadkiem jest właśnie Oliver. Zainteresowani grą nabędą ją na Steamie.


Zniw Adventure z kartą na Steam
Steamową kartę produktu dostała już polska gra Zniw Adventure, której tworzeniem zajmują się Karolina „Twarda” Twardosz i Łukasz „Kurasiu” Mikołajczyk. To tradycyjny point and click z kreskówkową grafiką, a jego akcję osadzono w bajkowej wariacji na temat czasów prehistorycznych, kiedy po świecie hasały sobie dinozaury. Taką zresztą gadzinką pokierujemy w trakcie zabawy, rozglądając się za prezentem dla swojej mamusi. Co ciekawe, poszukiwania zawiodą główną bohaterkę – małą dinozaurzycę o imieniu Zniw – daleko od rodzinnych stron. I w tym tkwi kolejny problem, bo – oczywiście – protagonistka nie miała zamiaru się zgubić.


Myślicie, że na tym koniec kłopotów naszej podopiecznej? A gdzie tam! Zniw zostanie też bowiem wplątana w zamieszanie, do jakiego to dochodzi na terenie sąsiedniej wioski. Warto przy okazji nadmienić, że rodzima przygodówka jest propozycją z kręgu familijnej rozrywki, a zatem nie znajdziemy w niej jakiejkolwiek przemocy ani niecenzuralnego języka. Perypetie prehistorycznej bestyjki zawierać za to mają edukacyjne opisy napotkanych zwierzaków, miejsc oraz przedmiotów. Póki co nie ujawniono konkretnej daty debiutu gry, lecz – z racji zaawansowanej fazy rozwoju produkcji – ta powinna trafić do sprzedaży w bliskiej przyszłości. Chętnych, by dodać Zniw do listy życzeń na Steamie, zapraszam pod tenże adres.


Shadows on the Vatican – zapowiedź trzeciego aktu
Shadows on the Vatican to epizodyczna gra przygodowa, której producentem jest włoskie 10th Art Studio. Fabuła tej pozycji kręci się wokół losów Amerykanina Jamesa Murphy’ego, niegdyś księdza, obecnie lekarza. Główny bohater przyjeżdża do Rzymu na prośbę przyjaciela z lat zakonnych, wplątując się przez to w intrygę sięgającą nie tylko przestępczego światka, ale i watykańskiego środowiska. Jak dotąd, gracze mogli poznać dwa z czterech przewidzianych odcinków (ukazały się nawet w polskich pudełkach nakładem firmy IQ Publishing), przy czym od premiery drugiego rozdziału minęły już ponad 4 lata.

W obliczu tak długiego oczekiwania na ciąg dalszy, sama coraz bardziej bałam się więc, że ta wciągająca wszak historia zostałaby niedokończona. Ostatnio jednak odetchnęłam trochę z ulgą, a to dlatego, że w pierwszych dniach sierpnia zamieszczono obiecujący post na facebookowym profilu Shadows on the Vatican. Prócz tej dość tajemniczej, acz zarazem dobitnej zapowiedzi trzeciego aktu, wypatrzyłam jeszcze interesującą rzecz na steamowym forum drugiego epizodu. W jednym z forumowych tematów, przedstawiciel ekipy deweloperskiej dorzuca nieco bardziej precyzyjnych informacji, m.in. o użyciu nowego silnika graficznego przy projektowaniu Act III. Co do terminu premiery nowego odcinka, w tej materii na razie cisza.


Artifex Mundi na Gamescom i PAX West
Katowickie studio Artifex Mundi pojawi się na tegorocznych edycjach Gamescom i PAX West, popularnych imprez branżowych, które odbędą się odpowiednio w Kolonii (21-25 sierpnia) oraz w Seattle (31 sierpnia – 3 września). Udział w powyższych eventach związany jest z prezentacją gier My Brother Rabbit oraz Irony Curtain: From Matryoshka With Love. Obu tytułom poświęciłam jakiś czas temu oddzielne wpisy na blogu, ale pokrótce przypomnę, że pierwsza z owych propozycji to eksploracyjna przygodówka o chłopcu fundującym chorej siostrze podróż po świecie dziecięcej wyobraźni. My Brother Rabbit zadebiutuje jesienią 2018 roku na komputerach PC i konsolach PS4, XBO, Nintendo Switch. Irony Curtain to z kolei satyryczny point and click, w którym – jako zachodni dziennikarz – zawitamy do fikcyjnego pańska komunistycznego. Premiera tej produkcji nastąpi w 2019 roku (PC, PS4, XBO, Switch).



Kickstarterowy powrót Pamali
Tak bywa, że nie wszystkie kampanie crowdfundingowe kończą się pomyślnie. Jednocześnie fakt ten nie musi oznaczać definitywnego zamknięcia danego projektu. Autorzy, którym nie dopisało szczęście, mogą przecież szukać środków zupełnie inną drogą albo ponownie ubiegać się o wsparcie na stronie typu Kickstarter. Taka sytuacja wystąpiła chociażby w przypadku Pamali: Indonesian Folklore Horror od niezależnego StoryTale Studios. To produkcja grozy, której bogata warstwa narracyjna objąć ma kilka opowieści o duchach istniejących w sferze azjatyckich wierzeń. Twórcy wyciągnęli wnioski po porażce poprzedniej zbiórki i prędko uruchomili nową akcję, tym razem ustalając niższą kwotę jako tzw. niezbędne minimum, gwarantujące otrzymanie zgromadzonych funduszy. Gra będzie wydawana epizodycznie, a wypuszczenie pierwszych dwóch odcinków zaplanowano na 2018 rok. Więcej o Pamali przeczytacie na kickstarterowej witrynie tytułu, gdzie znajdziecie też odnośniki do wersji demonstracyjnej.



Tales of the Neon Sea na Kickstarterze
Wśród gier, które aktualnie ubiegają się o zastrzyk gotówki za pośrednictwem Kickstartera, figuruje także pixel artowa przygodówka Tales of the Neon Sea. Opracowywana przez studio Palm Pioneer pozycja zabierze nas do cyberpunkowego uniwersum, gdzie ludzie oraz inteligentne maszyny wiodą wspólną egzystencję, aczkolwiek napięte nastroje coraz bardziej przybierają na sile. Wcielimy się w utalentowanego detektywa, który pracował kiedyś w policji, lecz przeszedł na emeryturę. Co prawda nie zaprzestał całkowicie aktywności zawodowej, bo przyjmuje prywatne zlecenia, ale jego grafik nie pęka w szwach. To po prostu sposób na zdobycie jakiejkolwiek kasy, by przeżyć, no i móc zaglądać do kielicha.


Ze swoistego marazmu wyrwie zaś starszego pana sprawa zaginięcia pewnej osoby, która przypuszczalnie pomoże również wytropić bardzo groźnego zabójcę. Przemieszczając się na sidescrollowaną modłę (w lewo i prawo), użyjemy śledczych talentów, aby przesłuchiwać różne postacie, sprawdzać poszlaki czy rozwiązywać zagadki logiczne. Kluczowym aspektem rozgrywki będzie analiza miejsc zbrodni przy pomocy specjalnego systemu, dzięki któremu damy radę zidentyfikować i następnie ścigać tropionego delikwenta. Oprócz tego, od czasu do czasu przejmiemy kontrolę nad czarnym kotem protagonisty. Jak łatwo zgadnąć, nieodzowna okaże się mobilność wąsatego pupila, który potrafi dotrzeć w zakamarki niedostępne dla detektywa. Jeśli chcecie wesprzeć twórców swoim portfelem, powinniście udać się na kickstarterową stronę gry. Tales of the Neon Sea ukazałoby się w wersjach dedykowanych konsolom oraz komputerom PC z Windowsem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.