W tym odcinku
przygodówkowych wieści królują zdecydowanie paranormalne klimaty, aczkolwiek każda
z wyróżnionych dziś gier inaczej spogląda na wątek zjawisk nadprzyrodzonych.
Nie przedłużając, szczegóły poniżej.
Nightmares from the Deep 2 na Nintendo Switch
10
sierpnia na konsoli Nintendo Switch zadebiutowało Nightmares from the Deep 2: The Siren’s Call, którego producentem i
wydawcą jest katowickie studio Artifex Mundi. W drugiej części tej popularnej
serii gier HOPA ponownie przejmiemy kontrolę nad kustoszką Sarą Black. Kobieta
pracuje w Karaibskim Muzeum Morskim, przy czym jej kontakt z tematyką
marynistyczną wykracza daleko poza tradycyjne doglądanie eksponatów. Tym razem
świat żeglarskich legend upomni się o główną bohaterkę za pośrednictwem
tajemniczej przesyłki, którą to dostarcza równie enigmatyczny kurier.
Artefakt,
jaki ukryto wewnątrz owej paczki, przysparza protagonistce nielichych kłopotów,
bowiem na scenę wkraczają wkrótce rybopodobni napastnicy. Koniec końców, Sara
ląduje w przeklętym wyspiarskim miasteczku, gdzie rządzi okrutny burmistrz
Abraham Murray. Chętni, by towarzyszyć kustoszce na Switchu, mogą zakupić
Nightmares from the Deep 2 w sklepie Nintendo. Tytuł jak najbardziej
wart poznania, ponieważ sama miałam okazję ograć kiedyś wersję PC i nie żałuję.
Fabuła, która wzbudza stylistyczne skojarzenia z letnim kinem rozrywkowym,
sprawnie doprawia żeglarskie legendy motywami inspirowanymi prozą H.P.
Lovecrafta. Z kolei wciągający gameplay – tradycyjnie dla rodziny HOPA – stawia
obok siebie elementy klasycznego point and clicka oraz sekwencje oparte na szukaniu
ukrytych obiektów. Całość przyozdobiono atrakcyjną grafiką, która ochoczo sięga
po morską i baśniową kolorystykę.
Sir Typhil powróci w Poltergeist Treasure
Tegoroczny
październik przyniesie graczom premierę przygodówki Poltergeist Treasure, będącej kontynuacją gry Unicorn Dungeon, wydanej
w maju bieżącego roku. Produkcja ta pozwoli prześledzić dalsze losy mężnego
rycerza Sir Typhila, który zdecydował się na podróż po magicznej krainie o
nazwie Artovya, planując znaleźć jednorożca i sprowadzić go do królewskiego
zamku. Dlaczego mężczyźnie tak na tym zależy? Ano facet sam chciałby rozsiąść
się na tronie. Dodam, iż perypetie wojaka utrzymane są w konwencji absurdalnej
komedii fantasy. Pieczę nad całą serią trzyma natomiast niezależne studio Stand
Off Software.
Przed
jakim to wyzwaniem stanie Sir Typhil w kolejnym rozdziale swoich zakręconych
przygód? Nie zaprzestając starań na rzecz realizacji marzeń o koronie, nasz
protagonista trafi do pewnego lasu, po którym błąka się nieprzyjazny duch. Jeśli
chodzi o mechanikę gry, twórcy pozostają wierni formule, w ramach której
będziemy mieli do czynienia przede wszystkim z point and clickiem, acz
zawierającym też co nieco z innych gatunków. Niemniej o ile pierwsza odsłona
raczyła nas szczyptą rogalikowego dungeon crawlera, tak Poltergeist Treasure zafunduje
wstawkę, kiedy gra przybierze formę skradanki z widokiem z góry. Jeżeli
jesteście zainteresowani wizytą w tej nawiedzonej kniei, zapraszam do sprawdzenia
witryny tytułu na Steamie i ewentualnego zaktualizowania tamtejszej
listy życzeń.
Gibbous na
oficjalnym zwiastunie i z kartą Steam
W
sieci zamieszczono oficjalny trailer gry Gibbous
– A Cthulhu Adventure, której opracowaniem zajęło się Stuck In Attic z
Transylwanii. Produkcja posiada też już swoją kartę na Steamie, a jej
premiera powinna nastąpić wkrótce (Windows, Mac OS, Linux). Projekt rumuńskiego
studia połączyć ma silną inspirację klasykami gatunku ze współczesnym
podejściem do tworzenia przygodówek, kłaniając się zarazem tradycyjnej szkole
animacji. Od strony fabularnej dostaniemy tu opowieść w klimacie
komediowo-kosmicznej grozy, która zabierze odbiorców do fikcyjnego miasta
Darkham. Mimo że okolica ta nigdy nie zaliczała się do zwyczajnych, ostatnio
dzieją się tam rzeczy zbyt dziwne nawet jak na standardy owego regionu. Na
ulicach pojawia się coraz więcej osobliwych kultystów, a do tego nie ustają
plotki o przerażającej księdze Necromicon. Role grywalnych postaci przydzielono
zaś detektywowi Donowi R. Ketype, bibliotekarzowi Buzzowi Kerwanowi oraz jego
kotce Kitteh, którą to moc niebezpiecznego tomiszcza obdarza zdolnością
mówienia.
Premiera
Unavowed
Zgodnie
z zapowiedziami, 8 sierpnia swój rynkowy debiut zaliczyło Unavowed, czyli nowa
przygodówka autorstwa ekipy z Wadjet Eye Games. Ci niezależni spece od pixel
artu, którzy odpowiadają m.in. za powszechnie chwaloną serię Blackwell, serwują
nam teraz nie tylko grafikę retro o wyższej rozdzielczości niż poprzednio.
Mianowicie point and clickowe szaty ubarwiono tutaj domieszką rodem z RPG, co
przełożyło się chociażby na wprowadzenie nieliniowych aspektów rozgrywki i
możliwość wyboru wirtualnego alter ego. W czyjąkolwiek skórę jednak nie
wskoczymy, pokierujemy osobą, która została niegdyś opętana przez demona, a
obecnie działa w szeregach organizacji Unavowed, walczącej właśnie z tego
rodzaju tałatajstwem. Oficjalna strona gry znajduje się pod tym adresem,
gdzie znajdziecie odnośniki do sklepów mających ową pozycję w swojej ofercie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.