niedziela, 5 stycznia 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #185


Egzotyczna fantastyka, tropienie duchów, groza w sosie postapo i kryminalne perypetie pechowca, który nie wylewa za kołnierz. Tak oto przedstawia się pokrótce tematyka niniejszego przeglądu wieści o grach mniej bądź bardziej przygodowych.


Labyrinths of the World: The Wild Side na Steam
Co prawda Big Fish Games posiada własny sklep internetowy, ale jednocześnie nie zapomina o innych kanałach dystrybucji cyfrowej, wprowadzając tytuły ze swojego portfolio również do oferty platformy Steam. I tak też jest na początku 2020 roku. Od 3 stycznia można bowiem sprawiać sobie za pośrednictwem serwisu firmy Valve kolejną casualową pozycję spod szyldu Big Fish Games. Tym razem chodzi o Labyrinths of the World: The Wild Side Collector's Edition (Windows), za opracowaniem którego stoi studio Domini Games. Relaksującą rozrywkę, jaką to spowito szatą utkaną z fantastyczno-indyjskich nici.


W nowej odsłonie „Labiryntów Świata” wybierzemy się na wakacje do Indii, lecz urlopowe plany ulegną na miejscu nielichym komplikacjom. A to dlatego, że szybko zostaniemy przeniesieni do magicznego królestwa zwierząt, w którym na naszych oczach ożyje uniwersum rodem ze staroindyjskich wierzeń. Co łatwe do przewidzenia, grywalnej postaci nie zagrozi brak zajęć ani nuda. Gwoli ścisłości, przyjdzie nam stawić czoła tygrysiemu królowi Jaganowi, by zapewnić ochronę księżniczce Manu, będącej jedynym człowiekiem w tej niezwykłej krainie. Ową przygodę podano zaś w typowej dla serii formie HOPA, obejmującej miks ukrytych obiektów, klasycznych inwentarzówek i przeróżnych minigierek. Chętnych, by nabyć grę na Steamie, odsyłam pod tenże adres.


Ghost Vigil, czyli powrót marki Dark Fall
2 stycznia swoją premierę zaliczyła pierwoosobowa gra przygodowa Dark Fall: Ghost Vigil (PC). Mowa o najświeższej części cyklu, za który to odpowiada Jonathan Boakes, twórca działający w barwach kornwalijskiego Darkling Room. W trakcie point and clickowej rozgrywki pokierujemy tutaj poczynaniami członka drużyny OPG (Oxford Paranormal Group), a domenę tej ekipy stanowi oczywiście badanie zjawisk nadnaturalnych. To zresztą nasze pierwsze kroki w szeregach owego zespołu, który postanawia w Ghost Vigil przyjrzeć się bliżej starej i obecnie opustoszałej posesji Harwood.


Jak łatwo zgadnąć, interesujący OPG dom ma opinię nawiedzonego, co właśnie spróbujemy zweryfikować przy użyciu specjalistycznego sprzętu (np. dyktafon EVP czy detektory EMF). I mimo że nasze wirtualne alter ego musi wybrać się na poddasze, pozostałe obszary poobserwujemy wówczas dzięki zdalnym kamerom, które zainstalowano w rozmaitych kątach. A do komunikacji z innymi łowcami duchów wykorzystamy choćby walkie-talkie. Ghost Vigil zakupimy na Shadow Tor Store (sklep z tytułami od Darkling Room i Shadow Tor Studios), gdzie – prócz samej gry – dostaniemy ścieżkę dźwiękową z DFGV oraz pierwszą, niepublikowaną wcześniej produkcję autorstwa pana Boakesa (The Displacement z 1999 roku). Dodam, iż wyprawa do Harwood House powinna też wylądować niebawem m.in. w katalogu Steam.



Steamowe entrée My Friend is a Raven
Na Steamie pojawiła się 4 stycznia 2020 roku darmowa przygodówka My Friend is a Raven. Owszem, po otwarciu tamtejszej strony produkcji zobaczymy datę 18 listopada 2019 roku, ale to termin jej oryginalnego debiutu, który miał miejsce na portalu itch.io. Otóż gra powstała pierwotnie w ramach jednego z game jamów, jakie organizowane są na tym dedykowanym „indykom” serwisie. Do steamowych zasobów trafiła natomiast dopiero teraz, ukazując się pod postacią ulepszonej, acz wciąż nieodpłatnej wersji. A o czym w ogóle traktuje owa propozycja? Gavin Eisenbeisz, niezależny deweloper z jednoosobowego studia Two Star Games, zabiera tu odbiorców do zrujnowanego przez zarazę świata, fundując nam historię w klimacie postapokaliptycznej grozy. Jako Lutum, ostatni ocalały człowiek na Ziemi, wracamy do dawnego mieszkania, żeby odnaleźć pewnego chorującego kruka. Dzięki temu być może dowiemy się, czemu planeta została dotknięta plagą na tak zatrważającą skalę. Warto nadmienić, że My Friend is a Raven zawiera 4 różne zakończenia do odblokowania. Tytuł dostępny jest na komputerach PC z systemem Windows 10.



Black Noir na Kickstarterze
Tobias „FrozenRose” Rosenling ze Szwecji uruchomił w styczniu crowdfundingową kampanię na rzecz swojego projektu o nazwie Black Noir. Pod kątem mechaniki, deweloper ten zamierza zaserwować graczom klasycznego point and clicka, podczas gdy fabuła sięgnie po konwencję kryminału noir i zostanie osadzona w fikcyjnej wersji Ameryki z początku XX w. Centralną postacią będzie niejaki Frank Black, prywatny detektyw ze skłonnością do alkoholu. Mężczyzna ten nie narzeka na nadmiar szczęścia, próbując przeżyć poprzez łapanie rozmaitych prac. Nie ma jednak w zwyczaju mieszać się do takich problemów, które dotyczą gangsterskiego środowiska. Tymczasem los przewrotnie rzuca Franka naprzeciw dokładnie tego rodzaju sprawy, kiedy to ktoś w makabryczny sposób morduje tancerkę z nocnego klubu. Zbiórka funduszy potrwa do 2 lutego 2020 roku i zakończy się sukcesem, o ile do tego dnia pan Roseling uskłada ok. 4,3 tysiąca dolarów. Więcej informacji o Black Noir znajdziecie na kickstarterowej stronie przygodówki.


22 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Przyznam, że szczególnie ciekawa jestem tej gry z polowaniem na duchy. Bardzo mnie interesuje taka tematyka. :)

      Usuń
  2. sporo takich klimatycznych gier ze strachami:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie jest zapotrzebowanie na takie tytuły, skoro wychodzi dużo takich rzeczy. :)

      Usuń
    2. niepokojące że ludzie lubię się bać podczas grania:D

      Usuń
    3. Może to jakaś potrzeba rozszerzenia napływających wrażeń, bo w filmach i książkach jesteśmy bardziej biernymi uczestnikami, a w grach poniekąd można się mocniej utożsamić z grywalną postacią, skoro przejmujemy bezpośrednią kontrolę nad jakimś bohaterem. :)

      Usuń
    4. tak pewnie masz racje:) szukamy adrenaliny bo na co dzień nam jej brakuje;p

      Usuń
    5. Zwłaszcza takiej w nadprzyrodzonym wydaniu. :)

      Usuń
  3. jak ja dawno w gry nie grałam!
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei w miarę regularnie gram, acz po prostu czasami mniej, a kiedy indziej więcej. :)

      Usuń
  4. Lubię przygodówki. Najbardziej kusi mnie ten indyjski klimacik oraz My Friend is a Raven z elementami grozy :). Może jak znajdę więcej czasu to się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie z kolei najbardziej ciągnie do tej gry z polowaniami na duchy, acz każda przyciągnęła moją uwagę. :)

      Usuń
  5. Ghost Vigil ma świetny klimat. Aż bałabym się w to grać w nocy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie właśnie w nocy jeszcze mocniej działają takie rzeczy. Wiadomo - wtedy najlepsza pora, by podkręcić sugestywny klimat. :)

      Usuń
  6. Uwielbiam gry z duchami:) teraz nie przypomnę sobie nazwy, ale kilka lat temu grałam w jedną, w której głównym cele były nawiedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię taką tematykę - również w książkach i filmach, prócz gier. :)

      Usuń
  7. sporo. Grasz w to wszystko czy tylko przeglądasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym cyklu wpisów ("Co tam słychać w przygodówkowym świecie?") są po prostu różne doniesienia na temat rozmaitych gier przygodowych i produkcji posiadających cechy owego gatunku. Takiego rodzaju pozycje są zresztą mi najbliższe i najczęściej po nie sięgam. Jeśli chodzi o te tytuły, o których wspominam na łamach przeglądu, pojawiają się tu gry, jakie planuję przetestować. Ze wszystkimi jednak nie dam rady. Główny powód - brak na to czasu, podobnie jak z książkami czy filmami. Niemniej staram się w miarę regularnie śledzić, co się w tego typu produkcjach dzieje, by właśnie wybrać sobie coś szczególnie dla mnie interesującego. Jeśli nie na teraz, to na późniejszy termin.

      Usuń
  8. Labirynt - przepiekne kolory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również taka kolorystyka odpowiada. Jakoś tak odprężająco na mnie działa, kiedy zasiadam przy tego rodzaju grach. :)

      Usuń
  9. Ja też lubię ten dreszczyk emocji.
    Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku!^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie. Również pozdrawiam i życzę samych pomyślności w 2020 roku! :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.