niedziela, 5 lipca 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #211


Lato w pełni, a wysokie temperatury znów dają się we znaki, choć nie zabrakło też ostatnimi czasy mniej bądź bardziej intensywnego deszczu. W każdym razie, aktualna pogoda nie dodaje mi, delikatnie mówiąc, nadmiernych zastrzyków energii, lecz starczyło sił, by zerknąć, co działo się wśród przygodówkowych tytułów w przeciągu paru minionych dni. Poniżej kilka przykładów.


Quintus and the Absent Truth – I rozdział za darmo
Pierwsze dni lipca zaowocowały premierą debiutanckiego, darmowego rozdziału gry Quintus and the Absent Truth (PC), której tworzeniem zajmuje się Orion Moon z jednoosobowego studia Wreck Tangle Games. Ten niezależny projekt jest przygodówką w konwencji grozy, a jej fabuła koncentruje się na losach niejakiego Alana Shawa, pochłoniętego poszukiwaniami swojej córki Lydii. Co ciekawe, mężczyzna może przy tym liczyć na wsparcie ze strony najbliższego przyjaciela. Niecodziennego zresztą druha, bo małej i zarazem inteligentnej myszy o imieniu Quintus.


Ba, Alan nie obędzie się bez pomocy gryzonia, którego zaangażujemy do rozwiązywania pewnych zagadek. A to dlatego, że Quintus – z uwagi na swoje skromne rozmiary – potrafi dotrzeć do niedostępnych dla człowieka miejsc. Scenariusz tej produkcji nie poskąpi nam ponoć mrocznych ani zakręconych pierwiastków, zaś wizualna warstwa gry wyróżnia się specyficzną, oszczędną i utrzymaną w beżowej tonacji grafiką. Całość liczyć ma 5 epizodów, a pierwszy, wydany już odcinek – Chapter One: Forgotten – pełni funkcję krótkiego wstępu i można go nieodpłatnie pobrać m.in. za pośrednictwem portalu itch.io.



Adam – Lost Memories – wyjście z Early Access
4 lipca zakończył się etap rozwojowy gry Adam – Lost Memories (Windows), za którą to odpowiada niezależny deweloper Adam Dubi. Tym samym produkcja opuściła strefę wczesnego dostępu, zaliczając swoją pełnoprawną premierę. Cóż to w ogóle za tytuł? Ano horror psychologiczny, którego przygotowanie było zapewne dla twórcy sporym wyzwaniem. Nie myślę akurat o typowo technicznych aspektach, mimo że te – wiadomo – nie mogą być zaniedbywane przy procesie projektowania. Chodzi mi teraz jednak o poruszaną tematykę, a mianowicie przemoc wobec dzieci. Problem, którego autor gry doświadczył – jak sam otwarcie przyznaje – na własnej skórze. Lost Memories jest zatem pozycją opartą na prywatnych przeżyciach producenta, który pragnie pokazać, co czuje upokarzane przez lata dziecko. Stąd wcielimy się w chorą psychicznie osobę, jaka to musi borykać się z napadami paniki. Według opisu na platformie Steam, przejście gry powinno potrwać około 5 godzin, a z napotykanymi zagadkami można podobno uporać się na różne sposoby.



Remedy w sprzedaży
Innym tytułem, który narodził się dzięki pracy pojedynczego twórcy i dał ostatnio o sobie znać, jest wypuszczone 4 lipca Remedy (PC). Pierwszoosobowa gra przygodowo-logiczna od dewelopera działającego pod szyldem Starside Studios. Nasze wirtualne alter ego czeka tutaj pobudka w mrocznym świecie, skąd trzeba przepędzić trapiący okolice mrok, a co za tym idzie – przywrócić zwiedzanym terenom blask. Za przewodnika służy natomiast tajemnicza kula, której udział w całej podróży wlicza się w poczet sekretów przemierzanego uniwersum. Niemniej Remedy generalnie wydaje się być bardziej nastawione na gameplay niż fabularne meandry, aczkolwiek raczej nie uświadczymy wytężających zwoje mózgowe zadań. Owszem, Starside Studios informuje o obecności logicznych zagadek, lecz równocześnie nazywa swoją propozycję prostą grą. Do tego doprawioną zabawą z platformami, które należy uprzednio odkryć przy użyciu specjalnej mocy. Steamową kartę produktu ulokowano pod tym adresem.



Saint Kotar – darmowy prolog z nowym trybem
W czerwcu pisałam na łamach blogowego przeglądu o kickstarterowej kampanii point and clicka Saint Kotar, który otrzymał ponadto bezpłatne demo pod postacią prologu do pełnej wersji, opatrzonego podtytułem The Yellow Mask. Swoją drogą, dodam, iż zainstalowałam sobie ów wstęp. No i przyznać muszę, że gęstego nastroju mamy tam pod dostatkiem. Wszak ekipa z Red Martyr Entertainment, która trzyma pieczę nad Saint Kotar, pragnie zaserwować odbiorcom historię w klimacie psychologicznej grozy. Tak więc wizyta w chorwackim miasteczku Sveti Kotar, gdzie została osadzona akcja, powinna właśnie oferować sugestywną, a nawet wręcz przytłaczającą atmosferę. Szczególnie w obliczu fabuły, która to zahacza o kwestie czarów i diabelskich konszachtów. By jednak jeszcze bardziej uwypuklić horrorowe nuty, Red Martyr Entertainment pokusiło się o implementację w The Yellow Mask nowego trybu „Classic Horror”. Jak słusznie podpowiada jego nazwa, mowa o wizualnej modyfikacji, w myśl której rozgrywka wzbudzać ma skojarzenia ze starym, czarno-białym kinem grozy. Steamowa strona demka dostępna jest pod tym odnośnikiem. Jednocześnie przypominam, że gra wciąż potrzebuje wsparcia na Kickstarterze (do zakończenia zbiórki pozostało – w momencie publikacji mojego wpisu – 12 dni).


36 komentarzy:

  1. Adam – Lost Memories to klimaty, ktore lubie. Pozostałe gry ciekawe, ale nie dla mnie .Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. The Yellow Mask świetnie wygląda i ta atmosfera - gęsta - jak piszesz - przyciąga oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kolorze też jest klimatycznie - ja właśnie w takim kolorowym trybie grałam, bo jak miałam zainstalowane, to wtedy jeszcze nie dodali tej opcji rozgrywki a la stare kino. Niemniej w kolorze też nie ma radosnych barw, lecz generalnie wszystko odpowiednio przytłumione i mroczne.

      Usuń
  3. Saint Kotar wygląda strasznie. Chyba bałabym się grać po zmroku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W nocy ta przytłaczająca atmosfera może jeszcze bardziej dać się we znaki. :)

      Usuń
  4. Ta z gryzoniem mnie zauroczyła. Chętnie bym spróbowala :D

    OdpowiedzUsuń
  5. uuu mnie się podoba ta mroczna:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Saint Kotar? Czy może jednak Adam - Lost Memories, bo to też mroczne? :)

      Usuń
    2. Sait Kotar:D:D:D Choć na to Lost Memories też zerkam łaskawym okiem:)

      Usuń
    3. No to można powiedzieć, że częściowo zgadłam. :)

      Usuń
  6. Dwa tytuły o mrocznej i psychologicznej treści mnie zainteresowały :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajny gryzoń :P

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsza dosyć ciekawie się zapowiada.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. O, kurczę, ale ta gra z Quintusem jest świetna! Chyba poczekam na całość, bo tak grać po rozdziale... Nie, jestem zbyt niecierpliwa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby tylko kolejne rozdziały nie wychodziły w zbyt długich odstępach czasu. :)

      Usuń
  10. Super! Bardzo ciekawy wpis :)
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsza może być super❤

    OdpowiedzUsuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.