Lato w pełni, a
wysokie temperatury znów dają się we znaki, choć nie zabrakło też ostatnimi
czasy mniej bądź bardziej intensywnego deszczu. W każdym razie, aktualna pogoda
nie dodaje mi, delikatnie mówiąc, nadmiernych zastrzyków energii, lecz
starczyło sił, by zerknąć, co działo się wśród przygodówkowych tytułów w
przeciągu paru minionych dni. Poniżej kilka przykładów.
Quintus and the
Absent Truth – I rozdział za darmo
Pierwsze
dni lipca zaowocowały premierą debiutanckiego, darmowego rozdziału gry Quintus and the Absent Truth (PC),
której tworzeniem zajmuje się Orion Moon z jednoosobowego studia Wreck Tangle
Games. Ten niezależny projekt jest przygodówką w konwencji grozy, a jej fabuła
koncentruje się na losach niejakiego Alana Shawa, pochłoniętego poszukiwaniami
swojej córki Lydii. Co ciekawe, mężczyzna może przy tym liczyć na wsparcie ze
strony najbliższego przyjaciela. Niecodziennego zresztą druha, bo małej i
zarazem inteligentnej myszy o imieniu Quintus.
Ba,
Alan nie obędzie się bez pomocy gryzonia, którego zaangażujemy do rozwiązywania
pewnych zagadek. A to dlatego, że Quintus – z uwagi na swoje skromne rozmiary –
potrafi dotrzeć do niedostępnych dla człowieka miejsc. Scenariusz tej produkcji
nie poskąpi nam ponoć mrocznych ani zakręconych pierwiastków, zaś wizualna
warstwa gry wyróżnia się specyficzną, oszczędną i utrzymaną w beżowej tonacji
grafiką. Całość liczyć ma 5 epizodów, a pierwszy, wydany już odcinek – Chapter One: Forgotten – pełni funkcję
krótkiego wstępu i można go nieodpłatnie pobrać m.in. za pośrednictwem portalu itch.io.
Adam – Lost Memories – wyjście z Early Access
4
lipca zakończył się etap rozwojowy gry Adam
– Lost Memories (Windows), za którą to odpowiada niezależny deweloper Adam
Dubi. Tym samym produkcja opuściła strefę wczesnego dostępu, zaliczając swoją
pełnoprawną premierę. Cóż to w ogóle za tytuł? Ano horror psychologiczny,
którego przygotowanie było zapewne dla twórcy sporym wyzwaniem. Nie myślę
akurat o typowo technicznych aspektach, mimo że te – wiadomo – nie mogą być
zaniedbywane przy procesie projektowania. Chodzi mi teraz jednak o poruszaną
tematykę, a mianowicie przemoc wobec dzieci. Problem, którego autor gry
doświadczył – jak sam otwarcie przyznaje – na własnej skórze. Lost Memories
jest zatem pozycją opartą na prywatnych przeżyciach producenta, który pragnie
pokazać, co czuje upokarzane przez lata dziecko. Stąd wcielimy się w chorą
psychicznie osobę, jaka to musi borykać się z napadami paniki. Według opisu na platformie Steam, przejście gry powinno potrwać około 5 godzin, a z
napotykanymi zagadkami można podobno uporać się na różne sposoby.
Remedy w
sprzedaży
Innym
tytułem, który narodził się dzięki pracy pojedynczego twórcy i dał ostatnio o
sobie znać, jest wypuszczone 4 lipca Remedy
(PC). Pierwszoosobowa gra przygodowo-logiczna od dewelopera działającego pod
szyldem Starside Studios. Nasze wirtualne alter ego czeka tutaj pobudka w
mrocznym świecie, skąd trzeba przepędzić trapiący okolice mrok, a co za tym
idzie – przywrócić zwiedzanym terenom blask. Za przewodnika służy natomiast
tajemnicza kula, której udział w całej podróży wlicza się w poczet sekretów
przemierzanego uniwersum. Niemniej Remedy generalnie wydaje się być bardziej
nastawione na gameplay niż fabularne meandry, aczkolwiek raczej nie uświadczymy
wytężających zwoje mózgowe zadań. Owszem, Starside Studios informuje o
obecności logicznych zagadek, lecz równocześnie nazywa swoją propozycję prostą
grą. Do tego doprawioną zabawą z platformami, które należy uprzednio odkryć
przy użyciu specjalnej mocy. Steamową kartę produktu ulokowano pod tym adresem.
Saint Kotar –
darmowy prolog z nowym trybem
W
czerwcu pisałam na łamach blogowego przeglądu o kickstarterowej kampanii point
and clicka Saint Kotar, który
otrzymał ponadto bezpłatne demo pod postacią prologu do pełnej wersji,
opatrzonego podtytułem The Yellow Mask.
Swoją drogą, dodam, iż zainstalowałam sobie ów wstęp. No i przyznać muszę, że
gęstego nastroju mamy tam pod dostatkiem. Wszak ekipa z Red Martyr
Entertainment, która trzyma pieczę nad Saint Kotar, pragnie zaserwować
odbiorcom historię w klimacie psychologicznej grozy. Tak więc wizyta w
chorwackim miasteczku Sveti Kotar, gdzie została osadzona akcja, powinna
właśnie oferować sugestywną, a nawet wręcz przytłaczającą atmosferę.
Szczególnie w obliczu fabuły, która to zahacza o kwestie czarów i diabelskich
konszachtów. By jednak jeszcze bardziej uwypuklić horrorowe nuty, Red Martyr
Entertainment pokusiło się o implementację w The Yellow Mask nowego trybu
„Classic Horror”. Jak słusznie podpowiada jego nazwa, mowa o wizualnej modyfikacji,
w myśl której rozgrywka wzbudzać ma skojarzenia ze starym, czarno-białym kinem
grozy. Steamowa strona demka dostępna jest pod tym odnośnikiem. Jednocześnie
przypominam, że gra wciąż potrzebuje wsparcia na Kickstarterze (do
zakończenia zbiórki pozostało – w momencie publikacji mojego wpisu – 12 dni).
Adam – Lost Memories to klimaty, ktore lubie. Pozostałe gry ciekawe, ale nie dla mnie .Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRównież przesyłam serdeczne pozdrowienia. :)
UsuńThe Yellow Mask świetnie wygląda i ta atmosfera - gęsta - jak piszesz - przyciąga oko.
OdpowiedzUsuńW kolorze też jest klimatycznie - ja właśnie w takim kolorowym trybie grałam, bo jak miałam zainstalowane, to wtedy jeszcze nie dodali tej opcji rozgrywki a la stare kino. Niemniej w kolorze też nie ma radosnych barw, lecz generalnie wszystko odpowiednio przytłumione i mroczne.
UsuńFajny pościk :)
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńSaint Kotar wygląda strasznie. Chyba bałabym się grać po zmroku ;)
OdpowiedzUsuńW nocy ta przytłaczająca atmosfera może jeszcze bardziej dać się we znaki. :)
UsuńTa z gryzoniem mnie zauroczyła. Chętnie bym spróbowala :D
OdpowiedzUsuńTen pierwszy epizod jest za darmo nawet. :)
Usuńuuu mnie się podoba ta mroczna:D
OdpowiedzUsuńSaint Kotar? Czy może jednak Adam - Lost Memories, bo to też mroczne? :)
UsuńSait Kotar:D:D:D Choć na to Lost Memories też zerkam łaskawym okiem:)
UsuńNo to można powiedzieć, że częściowo zgadłam. :)
UsuńDwa tytuły o mrocznej i psychologicznej treści mnie zainteresowały :D
OdpowiedzUsuńCzyli zapewne Adam - Lost Memories i Saint Kotar. :)
UsuńDokładnie :)
UsuńCzyli trafiłam. :)
UsuńMyszka :D
OdpowiedzUsuńAno jest myszka - mała, ale dzięki temu bardzo pomocna. :)
UsuńMałe, zwinne :)
UsuńOczywiście. :)
UsuńUrocze :)
UsuńNo ba:)
UsuńAle fajny gryzoń :P
OdpowiedzUsuńveronicalucy.blogspot.com
Mnie też się ta myszka podoba. :)
UsuńPierwsza dosyć ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Również pozdrawiam! :)
UsuńO, kurczę, ale ta gra z Quintusem jest świetna! Chyba poczekam na całość, bo tak grać po rozdziale... Nie, jestem zbyt niecierpliwa. :)
OdpowiedzUsuńOby tylko kolejne rozdziały nie wychodziły w zbyt długich odstępach czasu. :)
UsuńSuper! Bardzo ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
Dzięki za miłe słowo. :)
UsuńPierwsza może być super❤
OdpowiedzUsuńMożliwe. :)
UsuńMyszka ❤️
OdpowiedzUsuńSłodki ten gryzoń. :)
Usuń