Wiadomo już, kiedy to konkretnie swój rynkowy debiut zaliczyć ma Commander ’85. Polski projekt w konwencji dreszczowca, który doprawiono nie tylko fantastyczno-naukowym sosem, lecz również nostalgiczną polewą, obejmującą nawiązania do lat 80. XX w. Tytuł ten ujrzy światło dzienne wraz z końcówką bieżącego miesiąca, bo 30 września. Co istotne, produkcja ukaże się wtedy zarówno pod postacią komputerowego wcielenia (Steam), jak też wersji skierowanej dla posiadaczy konsol Xbox One.
Wydaniem gry na wyżej wspomnianych platformach zajmą się warszawskie ekipy Gaming Factory oraz Ultimate Games. Natomiast za opracowaniem tejże pozycji stoi szczecińskie The Moonwalls, które zaistniało wcześniej w wirtualnej branży dzięki nieszablonowemu thrillerowi prawniczemu o nazwie Bohemian Killing. W swojej najnowszej produkcji, rodzime studio umożliwi zaś graczom podejmowanie nawet takich decyzji, od jakich zależeć będzie los świata. Co jednak szczególnie ciekawe, punkt wyjściowy dla tego typu fabuły stanowi wydarzenie o mniejszej skali, a mianowicie obdarowanie pewnego nastolatka prezentem z okazji jego urodzin.
Mamy rok 1985. Młody syn polskich emigrantów, który to mieszka na przedmieściach Chicago, dostaje wymarzony, urodzinowy podarek. Frajda, jaką odczuwa nasz protagonista, nie stanowi zresztą zaskoczenia, skoro mowa o komputerze. Wszak niejedno dziecko wykazuje duży entuzjazm w podobnych sytuacjach. Niemniej radość głównego bohatera jest jeszcze większa, gdy sprzęt okazuje się posiadać najprawdziwszą, sztuczną inteligencję. I owszem, ów komputer niewątpliwie sprawdzi się jako urządzenie do odpalania gier, ale – oprócz tego – można chociażby ucinać z nim sobie pogawędki. Warto będzie ponadto zadbać o utrzymywanie przyjacielskich relacji z ową niezwykłą maszyną.
To właśnie za sprawą nietuzinkowego sprzętu zostaniemy wciągnięci w szeroko zakrojoną intrygę, co przełoży się na scenariusz podejmujący takie wątki jak m.in. wyścig zbrojeń czy tajemnica incydentu w Rosswell. Jeśli chodzi o mechanikę, ta nie poskąpi ponoć różnego rodzaju atrakcji, wśród których nie zabraknie np. rozmaitych gierek oraz programów, uruchamianych na kompie protagonisty. Co istotne, konstrukcja tytułu autorstwa The Moonwalls sprzyjać ma jego żywotności, a tym samym ponownym podejściom do owej produkcji. Możemy bowiem liczyć na dużo elementów losowych i dodatkowych zadań oraz aktywności. Do tego podejmowane przez nas decyzje wpłyną na to, które z trzech dostępnych zakończeń zobaczymy.
Jak napisałam na wstępie, do kluczowych cech Commander ’85 należy również ukłon w stronę lat 80. minionego wieku. Stąd fabularna warstwa gry ma odwoływać się do kultury i technologii z tego konkretnego okresu. Co więcej, takowe odniesienia pojawią się też na gruncie oprawy audiowizualnej. W każdym razie, ewentualnym zainteresowanym przypominam, iż premiera nastąpi 30 września 2020 roku (PC, Mac, Xbox One). Steamowa karta produktu mieści się pod tym adresem, a poniżej do obejrzenia najświeższy zwiastun.
to średnio dla mnie raczej:)
OdpowiedzUsuńSpoko, może w innym wpisie znajdziesz coś, co bardziej Cię zaciekawi. :)
UsuńNie przemawia do mnie ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, zależy co się komu podoba. :)
Usuńheh fajna fabuła - taka z sentymentem, no i ten polski emigrant w Chicago - to już robi się realne
OdpowiedzUsuńMnie też zaciekawiła fabuła tej gry. :)
Usuńhmm aż mi się przypomniał mój pierwszy komputer Amiga 1500 i później 2000. Grałam w komandosa, może to coś podobnego. To były czasy... :)
OdpowiedzUsuńNie grałam na Amidze, ale za to w dzieciństwie spędzałam dużo czasu przy grach z Pegasusa. :)
UsuńWow, grafika tej gry strategicznej wygląda dobrze i jest wiele zabawnych, wymagających strategii ... Nie mogę się doczekać, kiedy je wypróbuję.
OdpowiedzUsuńI'm very curious about this game too.
UsuńWydaje się ciekawa. Zwiastun zachęca do zagrania :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pełna wersja będzie tak ciekawa, na jaką się zapowiada. :)
UsuńCiekawy projekt :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę. :)
UsuńTym razem gra mnie nie zaciekawiła :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ode mnie również pozdrowienia. :)
UsuńChyba nie w moim typie gra :)
OdpowiedzUsuńSpoko. :)
UsuńDla klimaciku lat 80. to nawet bym sobie pograła. Fajnie to wygląda :) Sam motyw rozgrywki też wydaje się spoko.
OdpowiedzUsuńMnie też kuszą te nawiązania do lat 80., wespół z różnorodnością na gruncie rozgrywki. :)
UsuńDawne, pierwsze kompy mi się przypomniały. Nie wiem czemu, ale pomyślałam nawet o grze Nintendo :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei pomyślałam o pegasusowych giereczkach.
Usuń