Na 11 marca bieżącego roku wyznaczono dzień rynkowego debiutu gry akcji Days of Heroes: D-Day. Wojennej strzelanki zaprojektowanej z myślą o goglach VR, która przeniesie nas na wybrzeże Normandii, byśmy wzięli udział w tamtejszych walkach o losy Europy. Tytuł ten obsługiwać ma takie oto urządzenia do wirtualnej rzeczywistości: HTC Vive i Oculus Rift.
Produkcja, której przygotowaniem zajęło się polskie Zen Apps Studio z siedzibą w Krakowie, weźmie na warsztat temat II wojny światowej, pozwalając spojrzeć na ten konflikt okiem skoczka dywizji powietrznodesantowej oraz żołnierza piechoty. Jak zasygnalizowałam na wstępie, rodzimych deweloperów szczególnie zainteresowało lądowanie w Normandii. Zorganizowana na dużą skalę operacja wojskowa, którą to przeprowadzono 6 czerwca 1944 r. Gracz wejdzie zaś w skład sił alianckich, dowodzonych przez generała Dwighta Eisenhowera.
W trakcie stawiającej na akcję rozgrywki zmierzymy się z 26 zróżnicowanymi misjami militarnymi, wśród których nie zabraknie takich zadań jak – przykładowo – niszczenie opancerzonych pojazdów, ostrzał przeciwlotniczy, ucieczka z obozu jenieckiego czy walki w okopach. Do naszej dyspozycji zostanie oddanych kilkanaście typów broni, w tym m.in. granatów, miotaczy ognia, siekier i rozmaitych dział. Co istotne, dostępny oręż ma być zgodny z drugowojennymi realiami zarówno pod kątem funkcjonowania, jak też zewnętrznej obudowy.
Bardzo ciekawie się zapowiada. Z chęcią bym zagrał !
OdpowiedzUsuńZwłaszcza że lubisz historyczną tematykę. :)
UsuńZawsze mnie denerwowały strzelanki. Wolę Simsy ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam. :)
UsuńDziwna grafika
OdpowiedzUsuńFaktycznie, specyficznie wygląda, ale taki już urok stylu low-poly. :)
UsuńD-Day zawsze dobry na kombinacje w grze
OdpowiedzUsuńDla fanów wojennej tematyki jak najbardziej.
UsuńOj nie znam ale kurde zaintrygował am sie
OdpowiedzUsuńByć może więc przyjemnie by Ci się grało w ten tytuł.
UsuńNie w moim typie gra😊
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńAh te kanciaste twarze :P. Niestety klimat raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTe kanty to efekt owej techniki low-poly, która operuje wielokątami.
Usuńciekawy wygląd postaci :)
OdpowiedzUsuńOwszem. :)
Usuńlol trochę ta grafika psychodeliczna:D:D:D
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest takiego. :)
Usuń