„Operacja Żonkil” spod pióra Jørna Liera Horsta to czwarte spotkanie z sympatycznymi i bystrymi dzieciakami, które hobbystycznie, lecz ze zdecydowanie profesjonalnym zacięciem prowadzą własne biuro detektywistyczne. W tej odsłonie cyklu, Tiril i Oliver, a także wspierający ich pies Otto, zajmują się zaś sprawą, jaka teoretycznie została uprzednio załatwiona przez policję. Oto bowiem skradziono pewnemu biznesmenowi drogocenny obraz o nazwie „Żonkil”, a winnego zamknięto już za kratami.
Na czym więc polega problem, przez który młodzi detektywi nie chcą zapomnieć o powyższej aferze? Otóż sęk chociażby w tym, iż aresztowany nie przyznaje się do grabieży, acz wiadomo – nie można też tak na ślepo wierzyć zapewnieniom oskarżonego. Niemniej zaistniały incydent interesował również protagonistów jeszcze przed ujęciem głównego podejrzanego. A teraz dociekliwość nie pozwala im odpuścić, zwłaszcza że obrazu nadal nie znaleziono. Stąd główni bohaterowie nie omieszkują dalej drążyć, by odzyskać zgubę i odkryć takie dowody, jakie definitywnie potwierdzą czyjąś winę.
Warto jednocześnie podkreślić, że fabuła czwartego tomiku „Biura Detektywistycznego nr 2” kładzie silny nacisk na zbieranie i porównywanie odcisków palców. Czynności te niewątpliwie okażą się kluczowe w trakcie rozwiązywania całej zagadki, wymagając od dzielnych smyków skrupulatnego działania oraz uprzedniego skompletowania potrzebnego sprzętu. Ponadto, jako że akcję tego tomiku osadzono zimą, dość istotną rolę z powodzeniem odegra też śnieg, który czasem co nieco bohaterom pokomplikuje, a kiedy indziej ułatwi im życie w obliczu napotkanych przeszkód.
Niby prosta historia, lecz zarazem zręcznie przyrządzony kryminał, który został elegancko dostosowany do potrzeb małoletnich czytelników. Generalnie każda z części, jakie do tej pory wpadły w moje ręce, idealnie nadaje się do tego, by zaszczepić w dzieciach miłość do takiego typu historii i zachęcić do późniejszego przerzucenia się na poważniejszą reprezentację owego gatunku. Co więcej, napisany z lekkością tekst, za którym stoi norweski pisarz, tradycyjnie opatrzył swoimi ilustracjami jego rodak – Hans Jørgen Sandnes, ciesząc oczy bardzo przyjemną kreską w stylu podobnym do klasycznych, dwuwymiarowych animacji bądź do obrazków z komiksów dla dzieci. A na końcu, wzorem poprzednich odsłon, znajdziemy parę ćwiczeń, które dotyczą głównej zawartości utworu i stanowią miłe zwieńczenie lektury.
-------------------------------------------------------------------
Tytuł polski: Operacja Żonkil
Tytuł oryginalny: Operasjon Påskelilje
Cykl: Biuro Detektywistyczne Nr 2, t.4
Autor: Jørn Lier Horst
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 112
podoba mi się to:D
OdpowiedzUsuńPolecam tę serię :)
UsuńIntrygująca książeczka. Pozdrawiam Julito :-) .
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :)
UsuńFajny tytuł, ogólnie wydaje się ciekawą książką 😊
OdpowiedzUsuńMnie się podobała :)
UsuńW młodości zaczytywałam się podobnymi książkami
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJako starsze dziecko lubiłam czytać podobne książki :) pamiętam jak mnie fascynowała historia zaginionego czarnego parasola😄
OdpowiedzUsuńJa nawet teraz lubię czasem sięgnąć po książki dla dzieci :)
UsuńKiedyś natknąłem się na adaptację radiową chyba tej powieści. Całkiem miło wspominam. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno trzeba znaleźć głównie czas, aby przebrnąć przez meandry dezinformacji jaką autor ukazuje w książce. To taki podręcznik jakby dotyczący zmian w metodach pracy szpiegów na przestrzeni lat.
Pozdrawiam!
Mozaika Rzeczywistości.
Również przesyłam pozdrowienia :)
Usuńmój komentarz chyba wpadł do spamu...
OdpowiedzUsuńTak, oba tam wpadły. Już naprawione. Przepraszam, ale dopiero teraz tu zajrzałam i stąd opóźnienie w naprawie sytuacji. Coś ten blogger ostatnio dużo rzeczy wrzuca do spamu i to od znanych mi z blogosfery ludzi, jak zresztą kiedyś zauważyłaś na swoim blogu, pisząc o tym w jednym ze swoich postów. Pozdrawiam :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu książki, chętnie sięgam po literaturę dla młodszych :) Wspaniała recenzja, tytuł sobie zapiszę, chętnie zainteresuję się tą serią :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam :)
UsuńKsiążki autora jeszcze przede mną - i dla dorosłych i dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńJa póki co mam za sobą 1 dorosłą i 4 dziecięce :)
Usuń