W święta wszystko jest możliwe. I to nawet tak niesamowite rzeczy jak wyprawa do przeszłości po przeczytaniu pamiętnika, o czym właśnie mowa na kartach „Zimowego wilka”.
Docelową grupę czytelników tej publikacji stanowią dzieci od lat 6. Autorką owej książki jest zaś specjalizująca się w literaturze dziecięcej Holly Webb, przy czym w przypadku omawianego tytułu mamy do czynienia z jedną z zimowo-świątecznych opowieści brytyjskiej pisarki. Charakterystyczna cecha takowych pozycji to motyw swoistych podróży w czasie i przestrzeni, dodający fabule aurę onirycznej niezwykłości. Nie inaczej jest z „Zimowym wilkiem”, w którym tego typu wycieczka staje się udziałem poczciwej i nieśmiałej dziewczynki o imieniu Amelia.
Wilczek w potrzebie
Małoletnia bohaterka spędza z rodziną okołoświąteczny okres w starym domu gdzieś na terenie Szkocji. Na poddaszu tegoż domostwa odkrywa pamiętnik, który został napisany przez pewnego chłopca ponad 140 lat wcześniej w amerykańskim stanie Wisconsin. Owe zapiski traktują głównie o spotkaniu młodzieńca z samotnym wilczym szczenięciem, lecz co szczególnie istotne, pozwalają Amelii magicznie przenieść się wprost do minionych czasów, by – wspólnie z autorem dziennika – pomóc uroczemu wilczkowi w odnalezieniu jego mamy. Dla samej protagonistki będzie to też konfrontacja z własnymi lękami, bowiem dziewczę boi się psów. A wszak niektóre ich rasy są podobne z wyglądu do wilków.
Teraz i kiedyś
Holly Webb zdecydowała się na ciekawy zabieg, przetykając trzecioosobową narrację z perspektywy Amelii fragmentami chłopięcego pamiętnika – co logiczne, napisanego dla odmiany w pierwszej osobie. Takowe urozmaicenie widoczne jest również na gruncie wizualnym, ponieważ prócz zmiany czcionki, pokuszono się jeszcze o graficzne wkomponowanie wspominkowego tekstu do kartek dziennika, posiadającego nawet subtelną zakładkę.
Jak to u Holly Webb
Dodać ponadto muszę, że nie zabrakło stałego elementu prozy brytyjskiej literatki, czyli zwięzłego, acz plastycznego języka. Dzięki temu łatwo poczuć chociażby fascynację Amelii znaleziskiem samym w sobie i treścią starych zapisków, a także zobaczyć oczami czytelniczej wyobraźni śnieg zarówno w typowo malowniczym, jak i bardziej groźnym wydaniu podczas szalejącej śnieżycy. Pulę pozytywnych wrażeń uzupełniają sygnowane przez Artful Doodlers ilustracje o przyjemnej, szkicowej formie.
Reasumując, Holly Webb po raz kolejny przekonała mnie, że jest sprawdzoną firmą, jeśli chodzi o książki dla dzieci. „Zimowy wilk” odznacza się charakterystycznym dla autorki stylem, w ramach którego można liczyć na wartościową i zarazem przystępnie podaną treść. Małoletni wielbiciele jej pióra polubią zatem niezwykłe przygody Amelii, a dla nowych czytelników będzie to dobra zachęta do dalszego odkrywania twórczości tej pisarki.
-------------------------------------------------------------------
Tytuł polski: Zimowy wilk
Tytuł oryginalny: The Winter Wolf
Autor: Holly Webb
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Liczba stron: ok. 184
Jak wiesz - czasem sięgam po takowe , a potem przekazuję Siostrzeńcowi, pozdrawiam Julito .
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :)
UsuńBrzmi ciekawie. Polecę chrześnicy męża. :)
OdpowiedzUsuńOk :)
UsuńŚwietna autorka książek dla dzieci
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńUwielbiam wilki, z tą książeczką się jednak jeszcze nie spotkałam, ale od autorki czytałam kilka pozycji "Zaopiekuj się mną" ^^
OdpowiedzUsuńJeśli więc tamte Ci się podobały, to ta również Ci przypadnie do gustu :)
Usuń