niedziela, 24 czerwca 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #108


W jednym z poprzednich odcinków przeglądu narzekałam na upał, ale tym razem nie zamierzam kręcić nosem, ponieważ wreszcie mogę porządnie oddychać. Póki co korzystam wobec tego z okazji na zregenerowanie nadwątlonych żarem sił. A jak z przygodówkowymi wieściami? Szczegóły poniżej.


Koty z Peace Island na Kickstarterze
Choć fabuła Peace Island nie skoncentruje się wyłącznie na tej jednej kwestii, gra poniekąd spróbuje odpowiedzieć na pytanie, jak być kotem. Bo nie dość, że pozwoli nam przywdziać futerko miauczącego wąsacza, to – na dokładkę – przejmiemy tu kontrolę aż nad dziewięcioma takimi pięknymi stworzeniami. Niezależna produkcja nie powinna zatem pozostawić obojętnymi tych, którzy czują się zdeklarowanymi kociarzami. Przyznam, że sama głównie dlatego zwróciłam uwagę na ów tytuł, acz lubię wszak sięgać po wszelkiej maści gry przygodowe i to też był pewien wabik. Gdy jednak przeglądałam listę aktualnych kickstarterowych kampanii, wystarczyła obecność kotów, by zacząć trzymać kciuki za pozycję, nad którą pracuje ekipa pod przewodnictwem Erica Blumricha.

Głównodowodzący projektem też zresztą zalicza się do sympatyków wiadomych zwierząt. Pan Blumrich pragnie bowiem wyrazić tak swoje uznanie dla tych kotów, jakie to odegrały w jego życiu ważną rolę. Co więcej, nie tylko im składa ów ukłon, lecz również wyspom amerykańskiego stanu Maine, których architekturą i krajobrazem inspirował się przy tworzeniu tytułowej Peace Island. Produkcja ma być grą przygodową z otwartym światem, gdzie liczy się przede wszystkim narracja, eksploracja oraz odkrywanie sekretów zwiedzanego środowiska. Niemniej możemy ponadto spodziewać się sekwencji zręcznościowych, dostosowanych oczywiście do kociej natury (np. polowanie na mysz czy docieranie do wyżej położonych miejsc).

Jeśli chodzi o scenariusz, ten – dzięki ukazaniu akcji z perspektywy kilku mruczków – postawi na wielowątkową strukturę, przy czym poszczególne ścieżki powiodą do ostatecznej decyzji o losie ludzkości. Czemu? Ano wyspę, która jest domem grywalnych kiciusi, zamieszkiwali do niedawna ludzie, tyle że nagle zniknęli. Jako że zostały po nich wszystkie rzeczy, włącznie z rożnymi dokumentami, wąsatym protagonistom przyjdzie także prześledzić historię lokalnej społeczności. Taki zabieg zapewne przybliży bohaterów do wyciągnięcia finalnego wniosku, czy człowiek zasłużył na powrót do ich świata. Chętnych, by wesprzeć tę interesującą propozycję, odsyłam do witryny gry na Kickstarterze.



Unavowed z datą premiery i nowym zwiastunem
Wadjet Eye Games, które ma w swoim portfolio m.in. paranormalno-detektywistyczny cykl Blackwell, ujawniło konkretny termin debiutu przygodówki Unavowed. Premierę ustalono na tegoroczne lato – 8 sierpnia (PC, Mac), a przy okazji wypuszczono nowy trailer. Przedstawiona w grze historia kręci się wokół organizacji Unavowed, która od wieków walczy z nadprzyrodzonym diabelstwem. Graczowi będzie dane wstąpić do tegoż ugrupowania, a uczyni to w skórze postaci, opętanej niegdyś przed demona. Członkostwo stanowi więc swoistą formę odpokutowania za krwawe zbrodnie, popełnione pod wpływem sił nieczystych. Co istotne, rozgrywka wyjdzie poza szablon klasycznego point and clicka, oferując chociażby sporo elementów nieliniowości oraz możliwość wyboru wirtualnego alter ego. I mimo że tytuł ten pozostaje wierny rozpoznawczemu znakowi studia, czyli grafice retro, niezależni deweloperzy zdecydowali się na jeszcze mocniejsze wyciśnięcie soków z pixel artowej stylistyki, znacznie podbijając wcześniej stosowaną rozdzielczość.



Doniesienia z Dontnod Entertainment
O tym, że francuskie studio Dontnod Entertainment przygotowuje Life is Strange 2, wiadomo już od dłuższego czasu. Przed kilkoma dniami zespół deweloperski poinformował za to, że pierwszy epizod pełnoprawnego sequela ujrzy światło dzienne 27 września 2018 roku. Jednocześnie podano, że więcej szczegółów na temat kontynuacji flagowego hitu poznamy w sierpniu. Swoją drogą, przypominam, iż ekipa z Dontnod nie próżnuje, pichcąc dla graczy inne przygodowe propozycje. Jedną z nich jest darmowe The Awesome Adventures of Captain Spirit, które skupi się na perypetiach niejakiego Chrisa, chłopca pragnącego zostać superbohaterem. Co ciekawe, mamy do czynienia z produkcją osadzoną w uniwersum Life is Strange, a podjęte podczas rozgrywki działania odcisną swoje piętno na zabawie w LiS2. Premiera Captain Spirit lada chwila, bo 26 czerwca. Kolejny projekt spod szyldu Dontnod to Twin Mirror, narracyjna przygodówka o 33-letnim Samuelu, którego losy ubrano w szaty psychologicznego thrillera. Gra trafi do sprzedaży w przyszłym roku, a za sprawą firmy Cenega pojawi się w polskich sklepach.



The Dark Side of the Moon na Kickstarterze
Jednoosobowe Tayanna Studios, które odpowiada za point and clicka Calm Waters (2017), ubiega się obecnie o zastrzyk gotówki na popularnej platformie crowdfundingowej. Zgromadzone kickstarterową drogą środki zostaną przeznaczone na tworzenie nowej gry pt. The Dark Side of the Moon. Będzie to interaktywny thriller, realizowany przy użyciu techniki Full Motion Video i wzbogacający formułę tradycyjnej przygodówki o momenty z koniecznością szybkiego podejmowania decyzji. Scenariusz przedstawi odbiorcom historię samotnego ojca o imieniu Dean, który pewnego ranka budzi się i zauważa, że po jego dwójce dzieci ani śladu. Mało tego, niewykluczone, iż w aferę zamieszani są kosmici. Czy faktycznie tak się okaże? Dowiemy się najwcześniej w czerwcu 2019 roku, gdyż na ten okres przewidziano wstępnie premierę gry na systemach Windows, Linux, Mac, iOS i Android. Ewentualny sukces na Kickstarterze zadecyduje z kolei, czy dojdą też edycje dla konsol PlayStation 4 oraz Xbox One.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.