niedziela, 10 lutego 2019

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #142


Labiryntowe wyzwania, stare kino z bolesną przeszłością, ciąg dalszy gonitwy za toporem, archeologiczne niespodzianki i kryminalna zagadka z Holandii. Innymi słowy, tak ogólnie prezentuje się tematyka niniejszego odcinka wieści o grach przygodowych.


Mr. Maze w sprzedaży
Swoją premierę na platformie Steam miała 9 lutego gra przygodowa Mr. Maze, której producentem jest Mark J. Lovegrove, a wydawcą Screen 7. Ta pierwszoosobowa produkcja pozwala przejąć stery nad niejakim Peterem Porterem, ojcem zafascynowanej labiryntami Penny. To zresztą upodobania córuchny stoją po części za komplikacjami, którym mężczyzna będzie musiał stawić czoła. Mianowicie dziewczyna nie potrafi odmówić sobie buszowania po labiryntowych korytarzach, stanowiących jedną z lokalnych atrakcji. Niestety, beztroską rozrywkę przerywa Maze Meister, uprowadzając biedną Penny. W konsekwencji młoda Porterówna zostaje teleportowana do enigmatycznej krainy. Jak przystało na kochającego tatę, Peter prędko pędzi zatem latorośli na ratunek, a co za tym idzie – także ląduje w owym świecie. Tam natomiast zapuści się w głąb ponad 10 labiryntów o zróżnicowanym stopniu skomplikowania. Gra dostępna w wersji dla systemów Windows.



The Cinema Rosa – kolejne podejście do Kickstartera
Nie udało się za pierwszym i drugim razem, lecz czemu nie spróbować ponownie? Do takiego wniosku doszło studio Atreyu Games, uruchamiając trzecią kampanię crowdfundingową dla swojej gry The Cinema Rosa. Szansę na powodzenie najświeższej zbiórki zwiększyć ma zaś obniżony – w stosunku do poprzednich akcji – próg podstawowy, czyli kwota, którą trzeba uskładać, by dostać jakąkolwiek kasę (w tym wypadku trochę ponad 2 tysiące dolarów amerykańskich). Swoją drogą, The Cinema Rosa, które czerpie inspirację m.in. z Dear Esther czy The Vanishing of Ethan Carter, zapowiada się całkiem interesująco. Wprawdzie przejście gry nie potrwa długo (1-2 godziny według informacji producenta), ale niekiedy wolimy przecież włączyć coś akurat na jeden wieczór.

The Cinema Rosa zabierze odbiorców do opuszczonego kina z lat trzydziestych ubiegłego wieku. Deweloperzy obiecują silny nacisk na fabułę, w której istotną rolę odegrają takie motywy jak miłość, tęsknota czy ból po stracie. Należy zarazem podkreślić, że scenariusz obejmie dwie równoległe ścieżki narracyjne. Jeden z wątków skupi się na wydarzeniach, jakie to bezpośrednio dotyczą upadku kinowego obiektu. Drugi dla odmiany przyjrzy się bliżej relacjom zakochanej pary, która zakupiła niegdyś ów budynek. Atreyu Games nie zamierza przy tym zaniedbywać warstwy gameplayowej, a zagadki mają być tutaj kluczowym składnikiem narracji. Co więcej, rozwiązywanie łamigłówek nie tylko odsłoni przed nami fabularne detale, lecz także wpłynie na wystrój zwiedzanych wnętrz. Chętni, by wesprzeć projekt, powinni sprawdzić kickstarterową witrynę gry, gdzie zamieszczono też link do bezpłatnego dema.



Pendula Swing Episode 4 z datą premiery
Wiadomo już, kiedy do sprzedaży trafi czwarty odcinek gry Pendula Swing, przygodówki z domieszką elementów RPG od sztokholmskiego Valiant Game Studio. No Silver Spoons, bo taki podtytuł nosi nadchodzący rozdział, ujrzy światło dzienne jeszcze w tym miesiącu – 28 lutego. A jakież to nowe wyzwania czekają teraz krasnoludzką bohaterkę o imieniu Brialynne, której perypetie zostały przedstawione na tle alternatywnego ujęcia Ameryki lat dwudziestych minionego stulecia? Nasza protagonistka nadal nie może powrócić na upragnioną emeryturę, gdyż musi wciąć podążać tropem skradzionego topora. Tak oto dotrze do Starego Miasta, biednej i podniszczonej dzielnicy Duberdonu. Jeśli chcielibyście dodać odcinek nr 4 do listy życzeń na Steamie, stosowną kartę produktu znajdziecie pod tym adresem. Sklep firmy Valve oferuje szwedzką produkcję w wersjach na PC i Mac, lecz przypominam, że Pendula Swing zawitało również na sprzęt mobilny z Androidem (do nabycia przez Google Play).



Yeli Orog w modelu F2P
Niezależne Yeli Orog zadebiutowało na Steamie w lipcu 2018 roku jako komercyjny tytuł. Cena przygodówki nie była wtedy wygórowana, lecz autor, tak na marginesie zajęty aktualnie kolejnym projektem, zmienił niedawno status swej ubiegłorocznej gry z odpłatnego na free to play. Jeśli więc nie mieliście wcześniej kontaktu z Yeli Orog, to warto wiedzieć, iż obecnie można grać za darmo w tę mystopodobną i opartą na technice FMV produkcję. A co będziemy robić w trakcie zabawy? Jako archeolog Johnny Robin, wybierzemy się do północnej Hiszpanii, dokąd mężczyznę ściągają obowiązki zawodowe. Dzieje się tak za sprawą celtyberyjskiej tabliczki, którą to odkryto pod pewnym starożytnym dolmenem. Zamiast jednak uczestniczyć w tradycyjnych wykopaliskach, szybko i niespodziewanie zostajemy przeniesieni do obcego świata. Jeżeli chcecie przekonać się, co z tego wyniknie, zapraszam na steamową stronę owej propozycji.



The True Tales of Bloodstreet 13 - Chapter 1 na Steam
Na początku lutego steamowy katalog poszerzony został o pierwszy rozdział przygodowo-logicznego kryminału pt. The True Tales of Bloodstreet 13 (Windows, Mac OS). Udamy się tu do Amsterdamu i prześledzimy poczynania detektywa Deacona Darnella, który z kolei sam niejako wcieli się w inne postacie. A to dlatego, że przeprowadza śledztwo i usiłuje zrekonstruować wyjaśniane właśnie wydarzenia. Ściślej rzecz biorąc, chodzi o pewną noc w domu publicznym, gdzie zamknięto parę osób bez możliwości ucieczki. Stąd detektyw postara się odtworzyć scenę zbrodni z perspektywy piątki podejrzanych, równocześnie przeszukując badane otoczenie pod kątem przydatnych wskazówek. Co istotne, system konsekwencji naszych działań wiąże się z faktem, iż można wysnuć nieprawidłowe wnioski odnośnie do rozwiązania całej zagadki. Zainteresowanych odsyłam do karty Chapter 1 na platformie Steam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.