„Zatoka
westchnień”, czyli drugi tom trylogii „Strażnicy”, stawia bohaterów przed
zadaniem odnalezienia kolejnej z trzech zaklętych gwiazd, co oddalić ma od
świata widmo niewyobrażalnego chaosu i rządów mrocznych sił. Ale – tradycyjnie
dla prozy Nory Roberts – nie tylko o takiego rodzaju sprawach będzie tutaj
mowa. Mamy przecież sześcioosobową drużynę, która liczy tyle samo mężczyzn, co
i kobiet. A jako że jedna para zdążyła już nawiązać romans w poprzedniej części
cyklu, teraz musi więc przyjść pora na następną dwójkę protagonistów.
Fale
miłości intensywnie dobijają się tym razem do serc Anniki i Sawyera, co nie
powinno być zaskoczeniem dla osób zaznajomionych z debiutancką odsłoną serii. Pierwsza
książka, opatrzona tytułem „Gwiazdy fortuny”, gdzieniegdzie przemycała bowiem jasne
przesłanki, że owi bohaterowie mają się ku sobie. Wracając do fabuły tomu nr 2,
cała grupa, tj. Sasha, Riley, Annika, Bran, Doyle i Sawyer, trafia w tej części
na włoską wyspę Capri. Takowa sceneria, podobnie jak greckie Korfu z „jedynki”,
niewątpliwie sprzyja zatem wypoczynkowi. I owszem, dzielni wybrańcy zaznają tam
chwil oddechu, lecz bynajmniej nie zamierzają się obijać. Wręcz odwrotnie,
ciągle trzymają rękę na pulsie. Bo nie dość, że w tej właśnie okolicy należy
wypatrywać tropionej aktualnie gwiazdy wody, to jeszcze trzeba uważać na niebezpiecznych
przeciwników.
Głównym
wrogiem w dalszym ciągu pozostaje bogini ciemności Nerezza, która szuka tego
samego, co nasi protagoniści. Z taką „drobną” różnicą, że dąży dla odmiany do
realizacji iście niszczycielskich planów. Jednakże w „Zatoce westchnień”
dochodzi też kolejny gracz – André Malmon, który zasila ekipę Nerezzy. Co
prawda nazwisko mężczyzny przewinęło się już na kartach wcześniejszej odsłony,
ale wyłącznie podczas konwersacji o potencjalnym zagrożeniu z jego strony. Owa
krótka wzmianka wystarczyła wtedy, by dostrzec możliwości tkwiące w takiej złej
i socjopatycznej wariacji na temat postaci typu Indiana Jones tudzież Nathan
Drake z konsolowej sagi Uncharted. Czy występ Malmona, w którym to pokładałam
spore nadzieje, mnie zadowolił? Cóż, autorka odpowiednio podkreśliła
psychopatyczną osobowość faceta i z powodzeniem dorzuciła także najemników
niemilca. Mimo wszystko ostatecznie poprowadziła ów wątek w innym kierunku niż
się spodziewałam, nie wykorzystując do końca dużego potencjału pana Andrzeja.
Niemniej
bardziej może tu doskwierać zbytnia odtwórczość w stosunku do pierwszego tomu.
Tak, powieści Nory Roberts cechują się pewną schematycznością, ale w tym konkretnym
przypadku miejscami nadto odnosiłam wrażenie, że pisarka przygotowała dokładny
szablon dla owej serii, wiernie za nim podążając. Znów odhaczamy wszak takie
punkty jak np. zakwaterowanie w willi, dumanie nad strategią działania czy
regularne treningi bojowe. Owszem, tytuł ten bez kłopotu mieści się w
kryteriach lekkiej rozrywki i generalnie pozwala miło spędzić czas. Ba, książkę
praktycznie się połyka, o ile ktoś nie ma alergii na rozbudowane wątki
romantyczne. A co do amorów Anniki i Sawyera, amerykańska literatka zrobiła
użytek z faktu, że piękniejsza połowa duetu jest istotą z innego świata, bo
syreną. I nie myślę tylko o tym, że dziewczyna pomacha okazjonalnie ogonem.
Mianowicie Annika potrafi dostrzec coś niemal fascynującego w rzeczach zupełnie
zwyczajnych dla współczesnego człowieka. Stanowi również połączenie dziecięcej
wrażliwości i kobiecej zmysłowości, czym niejednokrotnie zawstydzi Sawyera.
W
każdym razie, jeśli polubiliście poprzednią odsłonę „Strażników”, to zapewne
nie potrzebujecie dodatkowych zachęt, by przeczytać „Zatokę westchnień”. Ani
też nie będziecie skreślać tej pozycji z listy lektur do zaliczenia, woląc sprawdzić
własne odczucia względem przedstawionej historii. Gdybyście natomiast nie mieli
dotąd styczności z trylogią, sądzę, że lepiej zacząć od samego początku. Pomijając
zachowanie chronologii, część druga, choć rzeczywiście relaksująca, wypada po
prostu troszkę słabiej niż pierwsza.
-------------------------------------------------------------------
Tytuł
polski: Zatoka westchnień
Tytuł
oryginalny: Bay of Sighs
Cykl:
Strażnicy, tom 2
Autor:
Nora Roberts
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Liczba
stron: 424
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.