niedziela, 31 stycznia 2021

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #241

 

Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami, od 28 stycznia można zaznajamiać się bliżej z horrorem The Medium autorstwa krakowskiego studia Bloober Team, który to trafił na PC oraz Xbox Series X/S. Z kolei niemieckie Daedalic Entertainment przypuściło szturm na konsolowy rynek ze swoimi dwoma starszymi tytułami, a konkretnie klasycznymi point and clickami z uniwersum The Dark Eye. Mowa oczywiście o grach Chains of Satinav (Klątwa Wron) i Memoria, które pojawiły się 27 stycznia na szeregu konsol (Switch, PlayStation, Xbox).

 

Everybody Wham Wham do kupienia

Jeśli komuś zamarzyłoby się lepienie bałwana bez wychodzenia z domu, to z pomocą przychodzi holenderskie studio Bonte Avond, które wypuściło 29 stycznia narracyjną grę Everybody Wham Wham (PC). Produkcja ta utrzymana jest w zdecydowanie zimowym klimacie, a jej scenariusz kręci się wokół konkursu na zrobienie najlepszego ludzika ze śniegu. Mianowicie weźmiemy udział w 10-dniowym festiwalu, który podzielony został na tematyczne zawody, wymagając od startujących używania stosownych dekoracji do przyozdabiania swoich bałwanów. Bynajmniej nie poprzestaniemy na samym lepieniu śnieżnych kul itp., zwłaszcza że ów tytuł ma kłaść nacisk na warstwę fabularną. Dlatego zajmiemy się również nawiązywaniem znajomości ze zgrają zakręconych postaci, umilając sobie wspólnie czas np. przy ognisku czy na wieczorku karaoke. Oprócz tego, będzie można odkryć sekret, jaki to skrywa przed uczestnikami imprezy jej organizator – Wham Wham the Snowman-man. Zainteresowani tą pozycją nabędą ową grę na Steamie lub na itch.io.

 


Quintus and the Absent Truth – premiera III rozdziału

Wraz z końcówką stycznia, swój rynkowy debiut zaliczyła gra Quintus and the Absent Truth - Chapter Three: Lost. To trzeci odcinek epizodycznej serii z dreszczykiem, za którą stoi niezależny twórca Orion Moon, pracujący w barwach studia Wreck Tangle Games. Fabuła tej przygodówki opowiada o losach Alana Shawa, który szuka swojej zaginionej córki Lydii, działając przy wsparciu nietuzinkowego przyjaciela – inteligentnej myszki o imieniu Quintus. Jednakże w odróżnieniu od poprzednich epizodów, najnowszy rozdział pozwala nam pokierować wyłącznie gryzoniem. Taki zabieg został usprawiedliwiony tym, iż bohaterowie napotkali niewielkie przejście, dostępne jedynie dla istoty o małych rozmiarach. Stąd Quintus kontynuuje teraz wędrówkę samotnie, odbywając zarazem swoistą podróż w czasie po ważnych momentach z przeszłości Alana. Steamowa karta Chapter Three, sprzedawanego jako DLC do pierwszego odcinka, mieści się pod tym adresem.

 

 

Komputerowe entrée Rain City

Gra przygodowo-logiczna Rain City, której pierwotna premiera odbyła się latem 2019 roku na konsolach Nintendo Switch i PlayStation 4, poszerzyła niedawno swój zasięg o następne platformy, wkraczając na komputery PC oraz Mac. Odpowiedzialne za ten projekt ekipy – big pineapple i Cotton Games – zapraszają odbiorców do tytułowego miasta, jakie to nieprzypadkowo nosi taką, a nie inną nazwę. Nieustannie pada tam bowiem deszcz, nadając owej okolicy specyficzną atmosferę. Warto przy tym nadmienić, że wykreowane przez twórców realia wypełnione zostay antropomorficznymi zwierzętami. Głównym bohaterem uczyniono zaś pewnego kota, który zjawia się w Rain City, by odnaleźć swoją siostrę. Co ciekawe, perypetie protagonisty przybliżą nas też ponoć do odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego w mieście panuje tak smętna pogoda. Gra została zrealizowana w konwencji point and clicka z graficzną stylizacją à la ilustrowana książka dla dzieci. Komputerowa wersja do nabycia w serwisie Steam.

 

 

Encodya, czyli cyberpunkowa rzecz o dziecięco-robocim duecie

Tak jak swego czasu ogłaszano, 29 stycznia zadebiutowała przygodówka Encodya, której producentem jest Chaosmonger Studio, a wydawcą Assemble Entertainment. To opowieść w klimacie cyberpunkowej dystopii, powstała w oparciu o krótkometrażową animację „Robot Will Protect You”. Co więcej, za źródła inspiracji posłużyły tu kultowy film „Łowca androidów”, powszechnie doceniana seria przygodówkowa Monkey Island oraz twórczość studia animacyjnego Ghibli, również ciesząca się ogromnym uznaniem. W każdym razie, Encodya zabiera graczy do futurystycznej metropolii Neo Berlin, którą to władają potężne korporacje. Na terenie tego miasta żyje 9-letnia sierota Tina, która musiała opanować sztukę przetrwania na ulicach i jakoś sobie radzi poprzez grzebanie w lokalnych śmietnikach. Niemniej nie jest zupełnie osamotniona, gdyż towarzystwa dotrzymuje jej duży i zabawny robot SAM-53, mający za zadanie chronić dziewczynkę. Pewnego dnia oboje wyruszają na misję, od której zależy nie tylko przyszłość Tiny, ale i całego świata. Grę zakupimy na platformie Steam bądź na GOGu.

 

 

Premiera gry TOHU

28 stycznia ukazała się przygodowa propozycja od zespołu deweloperskiego Fireart Games. TOHU, bo takim tytułem opatrzono grę powyższego studia, serwuje nam wyprawę do iście osobliwego uniwersum z planetami-rybami. W takiej właśnie nietuzinkowej scenerii prześledzimy historię tajemniczej dziewczynki, która, wraz ze swoim alter ego – mechanicznym Cubusem, spróbuje poznać prawdę o sobie i pewnym enigmatycznym silniku, będącym źródłem zasilania dla zwiedzanego świata. Co ważne, na naszej drodze nie zabraknie rozmaitych łamigłówek, a przy pokonywaniu przeszkód przydadzą się unikalne cechy poszczególnych postaci. Przykładowo, główna bohaterka – jako drobne dziecko – przeciśnie się do niedostępnych dla innych zakamarków. Natomiast kiedy przemienimy się w Cubusa, będziemy mogli chociażby podnieść cięższe obiekty. TOHU zawitało na komputery PC, konsole PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch, a także do usługi Google Stadia. Steamową kartę pecetowej wersji ulokowano pod tym odnośnikiem.

 

 

22 komentarze:

  1. Ostatnia propozycja wydaje się być całkiem ciekawa :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Do mnie przemawia bardziej ostatnia propozycja :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może więc uda Ci się kiedyś w nią zagrać. Również pozdrawiam. :)

      Usuń
  3. Encodya brzmi mega świetnia, a i ma cudowną grafikę. Poza tym uwielbiam cyberpunkowe klimaty, więc kwestią czasu jest, nim zagram. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz się dobrze bawić przy tym tytule. :)

      Usuń
  4. Teraz można ulepic prawdziwego bałwana, ale wirtualny też może być fajną zabawą

    OdpowiedzUsuń
  5. Stawiam na Everybody Wham Wham :) W Rain City zagrałabym jedynie w suche, upalne lato ;) Deszczu nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wolę, jak nie pada, acz przesadne upały również nie są w moim guście. :)

      Usuń
  6. Bardzo do mnie przemawia RAin city- jestm ardzo ciekawa tej pozycji :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie Ci się podobać ta gra, jeśli kiedyś dasz jej szansę. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.