„Kółko się pani urwało” to zarówno solidna reprezentacja komedii kryminalnych, jak też mocne wejście głównej bohaterki cyklu autorstwa Jacka Galińskiego – Zofii Wilkońskiej. Ta trudna w obyciu, ale przewrotnie dająca się lubić staruszka z impetem wkroczyła bowiem do galerii najbarwniejszych postaci z kręgu polskiej literatury rozrywkowej. Bo – według mnie – jak najbardziej zasłużyła na miejsce w takim gronie!
Wiekowej protagonistce, która w pierwszym tomie swoich perypetii rusza tropem winnych włamania do jej lokum, daleko do milutkiej i emanującej serdecznym ciepłem starszej pani, acz wyrazistej osobowości odmówić tej kobiecie nie można. A to choćby za cięty język, którym potrafi popisać się nawet w nieadekwatnych do takowych reakcji sytuacjach. Stąd – przykładowo – rzuci pyskatą odpowiedź w momencie, kiedy ktoś spróbuje grzecznościowo uprzedzić bohaterkę przed potencjalną usterką wózka na zakupy. Albo nie omieszka zrzędzić nawet wtedy, gdy sąsiad zechce pomóc w naprawie popsutych drzwi. Pani Zofii nie jest przy tym obca sztuka ripostowania, co stanowi kolejny fundament tutejszych, sprawnie zresztą rozpisanych dialogów.
Dzięki pierwszoosobowej narracji zyskujemy wgląd w zabawne przemyślenia i punkt widzenia emerytki, wedle którego to ona ma zawsze rację. Pani Wilkońska niewątpliwie posiada duży tupet, w zamian nierzadko wykazując się brakiem taktu. Owszem, niekoniecznie chciałabym stanąć na drodze takiej osoby, ale polubiłam ją właśnie jako literacką postać. Za tę charakterność i wręcz koncertową umiejętność wprawiania innych w zakłopotanie oraz wyprowadzania ich z równowagi. Nadmienić jednak muszę, że owa staruszka nie jest zupełnie pozbawiona ludzkich odruchów. Zaryzykowałabym więc stwierdzenie, że można w niej – pod pewnymi względami – dostrzec trochę takiego Shreka z czasów przed poznaniem Fiony lub ewentualnie Grincha. Znaczy się, jest szorstka i zgryźliwa, lecz ma w sobie uczucia, tyle że bardzo głęboko schowane.
Jeśli chodzi o kryminalną intrygę, ta została z powodzeniem podporządkowana warstwie komediowej, w dużej mierze służąc za pretekst do zaserwowania odbiorcom kolejnych szalonych wybryków pani Zofii. Jak wcześniej wspomniałam, ktoś włamuje się tutaj do mieszkania protagonistki, ulokowanego w pewnej warszawskiej kamienicy. Co więcej, sprawca zostawia po sobie bałagan i zabiera parę rzeczy, włącznie z ważnymi dokumentami. Rozczarowana reakcją policji, bohaterka postanowi zaś działać na własną rękę, uciekając się do różnych podstępków. Ba, nie zrazi ją znaleziony w trakcie prywatnego śledztwa trup ani fakt, że zostanie też wplątana w aferę związaną z przejmowaniem kamienic i natknie się na typy spod ciemnej gwiazdy.
Dotychczas skupiłam się na samej emerytce, bo wiadomo – ona dominuje na kartach powieści. Niemniej wśród pozostałych postaci również pojawiają się ciekawi osobnicy, aczkolwiek często przefiltrowani przez perspektywę bezczelnej staruszki i dotknięci efektami jej poczynań, wprowadzając w ten sposób jeszcze więcej humoru. Pozwolę sobie wymienić choćby pewnego bezdomnego czy sąsiada o ksywce Gollum. Co istotne, komedia w ujęciu Jacka Galińskiego sięga po elementy przerysowania i satyry, które autor wykorzystał przy okazji do przemycenia paru uwag odnośnie do naszej rzeczywistości, w tym np. długiego czekania na zabiegi w ramach NFZ.
Podsumowując, „Kółko się pani urwało” to udana, komediowa historia z pierwiastkami kryminału i przede wszystkim z wyrazistą bohaterką, która – pomimo różnorakich przeszkód – nie poddaje się, a do tego ostro daje ludziom w kość. Dlatego nie omieszkam w bliskiej przyszłości przeczytać następnych części serii z udziałem Zofii Wilkońskiej, zwłaszcza że moje zainteresowanie dodatkowo zwiększyła furtka dla kontynuacji, jaką to pan Galiński zostawił na końcu debiutanckiego tomu cyklu o bezpardonowej staruszce.
-------------------------------------------------------------------
Tytuł: Kółko się pani urwało
Autor: Jacek Galiński
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 304
haha ta bohaterka musi być mega w odbiorze czytelniczym:D
OdpowiedzUsuńI taka też jest. :)
UsuńNieźle się uśmiałam czytając tę książkę, polecam kolejne części :)
OdpowiedzUsuńBędę chciała po nie sięgnąć. :)
Usuńco za intrygujący tytuł :D
OdpowiedzUsuńWg mnie warto go poznać bliżej. :)
UsuńZaintrygowałaś mnie tą recenzję. Widziałem książkę chyba już w księgarniach i niektórych kioskach :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJest już kilka części tego cyklu, ale ja mam dopiero pierwszy tom za sobą. Pozdrawiam. :)
UsuńBardzo lubię tą serię i to właśnie dzięki "Kółko się pani urwało" zaczęłam czytać tego typu książki.
OdpowiedzUsuńJa z kolei zaczęłam częściej sięgać po komedie kryminalne dzięki książkom Alka Rogozińskiego. M.in. dlatego postanowiłam też sprawdzić innego autora, który tworzy w tym gatunku, czyli Jacka Galińskiego. :)
UsuńMam w planach serię o Zofii, bo słyszałam wiele dobrego. Zresztą, Twoja recenzja również mocno mnie przekonuje, ponieważ uwielbiam takie komedie kryminalne. I do tego ta jest rzeczywiście śmieszna. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spodoba Ci się ten cykl. A sama liczę ponadto, iż kolejne tomy mnie nie zawiodą. :)
UsuńDawni nie czytałam żadnej komedii kryminalnej. Zdecydowanie to coś dla mnie :) Dziękuję za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona z lektury. Z komedii kryminalnych polecam też, swoją drogą, twórczość Alka Rogozińskiego, który specjalizuje się w tym gatunku. :)
UsuńKsiążkę znamz okładki i recenzji ale nie mam jej w planach :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Ja z kolei będę chciała przeczytać kolejne tomy, skoro ten miło wspominam.
UsuńBędziesz sukać? :)
UsuńJak napisałam, że chcę przeczytać ciąg dalszy, to wiadomo, że będę musiała. Samo do mnie nie przyjdzie. ;)
UsuńLubię takie komedie. A gdy główną bohaterką jest starsza pani to już naprawdę luuuubię
OdpowiedzUsuńMożliwe więc, że polubiłabyś tę serię. :)
UsuńMama czytała i się zachwycała. Myślę, że to ciekawa propozycja, zwłaszcza dla starszego pokolenia.
OdpowiedzUsuńDla młodszego również. :)
UsuńWszyscy wokół się zachwycają tą książką i kolejnymi z serii. Aż mnie samą kusi :)
OdpowiedzUsuńTo może chociaż pierwszy tom sprawdź. Jak się wahasz, to najlepiej zapytać w bibliotece. :)
Usuń