niedziela, 23 października 2022

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #321

 

Powrót kreskówkowych dinozaurów, intryga z artystyczno-paranormalnymi dodatkami, fantastyczno-naukowy hołd dla lat 80., a także problemy nietypowego wyspiarskiego miasteczka. Tak pokrótce można podsumować niniejszy przegląd wieści z przygodówkowego poletka, które to szczególnie zwróciły moją uwagę w przeciągu paru minionych dni.

 

Kickstarterowa kampania Zid Journey

Tak jak niedawno ogłaszano, przygodówka Zid Journey, którą szykuje dla graczy studio Azure Mountain, zaczęła ubiegać się 17 października o zastrzyk gotówki za pośrednictwem popularnej platformy crowdfundingowej Kickstarter. Gwoli przypomnienia, chodzi o drugą odsłonę familijnej serii, a tym samym następczynię wydanego w 2020 r. point and clicka o nazwie Zniw Adventure. Ów cykl serwuje odbiorcom bajkową wizję pradawnych czasów, kiedy to po świecie wędrowały dinozaury. Ale choć będziemy mieć do czynienia z kolejną grą z danego uniwersum, nie trzeba znać poprzedniczki, by czerpać frajdę z nowej historii.

 


Zid Journey opowie nam o przygodach tytułowego dinozaura, który znajduje pewnego dnia porzucone jajo. Mimo że wyklute niebawem pisklę to drapieżnik, roślinożerny Zid nawiązuje z nim silną więź i pragnie pomóc malcowi odszukać jego biologiczną familię. Stąd odbędzie podróż, niosąc dinozaurze dziecię w plecaku. A wszystko to przyozdobione zostanie optymistycznie nastrajającą grafiką rodem z kreskówek. Zainteresowanych pieniężnym wsparciem gry zapraszam na jej kickstarterową witrynę. Swoją drogą, zbiórka potrwa do 16 listopada tego roku, a minimum niezbędne do otrzymania jakichkolwiek środków uskładano w niecałe 8 godzin. Twórcy zbierają więc obecnie fundusze potrzebne do przekroczenia progów dodatkowych, pozwalających m.in. na dorzucenie większej liczby zakończeń i animacji. Natomiast na Steamie udostępniono darmowe demo.

 

 

Jennifer Wilde już w sprzedaży

Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami, swój rynkowy debiut zaliczyła 18 października klasyczna przygodówka Jennifer Wilde: Unlikely Revolutionaries (PC), za opracowaniem której stoi Outsider Games. Gra odznacza się monochromatyczną grafiką w komiksowym stylu, a jej scenariusz brata sensacyjno-kryminalne wątki nie tylko z melancholijnymi, lecz również z dowcipnymi akcentami. Podczas zabawy pokierujemy dwiema postaciami – młodą francuską artystką Jennifer Chevalier i duchem irlandzkiego autora Oscara Wilde. Ten nietypowy duet łączy ze sobą siły, kiedy kobieta, próbując wyjaśnić zagadkową śmierć swojego ojca, chce przywołać z zaświatów własnego rodziciela, lecz zamiast niego, na wezwanie protagonistki odpowiada pan Wilde. Warto dodać, że w trakcie rozgrywki przydadzą się zdolności obojga bohaterów, tj. artystyczne talenty Jennifer i fakt bycia istotą niematerialną w przypadku Oscara. Steamowa karta produktu ulokowana jest pod tym adresem.

 


 

Unusual Findings na komputerach i konsolach

Fani historii sci-fi z dreszczykiem, mający jednocześnie duży sentyment do lat 80. XX w., powinni zainteresować się pixel artową przygodówką Unusual Findings. Niezależny projekt, którego producentem jest Epic Llama Games, a wydawcą ESDigital Games, zawitał w październiku tego roku na następujące platformy: PC, Nintendo Switch, Xbox (One, Series X/S), PlayStation (4, 5). Akcja gry przenosi odbiorców do lat 80. minionego stulecia i toczy się w okolicach Bożego Narodzenia, przybliżając perypetie trzech młodocianych przyjaciół o imionach Vinny, Nick oraz Tony.

 

Wyżej wspomniani nastolatkowie majstrują pewnego razu przy dekoderze kablowym i odbierają, za jego pośrednictwem, sygnał SOS od statku kosmicznego, jaki to rozbił się w pobliskim lesie. Jednakże podróżujący tym latającym spodkiem obcy raczej nie ma, delikatnie mówiąc, zbyt przyjaznych zamiarów, skoro przystępuje do mordowania osób z rodzinnego miasteczka naszego tria. Co istotne, point and clickowa mechanika kładzie tutaj silny nacisk na wybory gracza, rzutujące zarówno na fabułę i relacje między postaciami, jak też na łamigłówki. Więcej informacji można przeczytać na steamowej stronie wersji pecetowej.

 


 

Bridge to Another World: Cursed Clouds na Steam

Wydawca Big Fish Games, o którym wielokrotnie wspominałam na blogu, że to spec od pieczy nad casualowymi tytułami, wprowadził 21 października do sklepu firmy Valve kolejną pozycję ze swojego katalogu. Mowa o Bridge to Another World: Cursed Clouds Collector's Edition (Windows) – HOPCE przygotowanej przez studio Friendly Fox. Gra należy do cyklu Bridge to Another World, a fabuła tej konkretnej odsłony została osadzona w malowniczym mieście Celestis, złożonym z latających wysp. Niestety, tak się składa, że trafiamy tam akurat wtedy, kiedy we znaki dają się trzęsienia ziemi, klątwa i swawole ogromnego węża o niszczycielskich zapędach. Co zatem do przewidzenia, postaramy się zażegnać zaistniały na terenie Celestis kryzys. Za cenne wsparcie przy wykonywaniu tejże misji posłuży zaś pewien lis. Stosowna karta produktu znajduje się pod owym odnośnikiem.

 


14 komentarzy:

  1. Moim typem jest druga gra - bardzo nastrojowa, i bardzo mroczna :-) . Pozdrowienia serdeczne ślę, w niedzielę całe popołudnie przespałem ;-). I tydzień bardziej pod znakiem aktywności - porządki na grobach. Muszę w końcu zagrać w jakąś grę prezentowaną przez Ciebie :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że gra, którą wybierzesz na pierwszy ogień, sprawi Ci dużo frajdy :)

      Usuń
  2. Każda w innym klimacie, czyli dla każdego coś miłego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnia gra zaciekawiła mnie najbardziej 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej przemawia do mnie 3 i 4 gra :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie hopka najbardziej kusząca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zatem HOPKA zyskała największe poparcie wśród komentujących :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.