niedziela, 24 września 2017

"Pojedynek magów", Christian Jacq - recenzja

Panie i Panowie! Finałową rundę czas zacząć! Po jednej stronie ringu czeka pewien czarny mag, któremu zamarzyły się rządy chaosu z własną „skromną” osobą na tronie. Po drugiej mamy zaś Setnę – kapłana ze świątyni boga Ptaha i zarazem syna nie byle kogo, bo samego faraona Ramzesa II. On też swoją drogą zna się na magicznych zaklęciach, tyle że używa czarów w dobrej wierze. No to jak? Gotowi do walki?! A zatem trzy, dwa, jeden, start!

„Pojedynek magów”, czyli czwarty tom „Śledztw księcia Setny”, jest właśnie taką rozstrzygającą walką między siłami dobra i zła. To logiczna konsekwencja wydarzeń, które w pierwszej części serii zostały zapoczątkowane przez kradzież dzbana Ozyrysa. Stojący za tym czynem nicpoń ucieka przed rękoma sprawiedliwości i – choć zdają się na nim zaciskać silne kleszcze – olbrzymia przebiegłość nadal pozwala otaczać się względną barierą ochronną. Czarny charakter w dalszym ciągu zamierza wykorzystać buchnięty rekwizyt do niecnych celów i jest coraz bliżej sukcesu, acz do stuprocentowego powodzenia potrzebuje jeszcze mocy pięknej Sekhet, uzdrowicielki w służbie u bogini Sechmet, a prywatnie ukochanej Setny. Dla głównego bohatera oznacza to podwójną stawkę, gdyż rozgrywka toczy się nie tylko o bezpieczeństwo całej ojczyzny, lecz również o los wybranki jego serca.

Christian Jacq, autor powieści, przedstawia decydującą fazę konfliktu, przechylając szalę zwycięstwa raz na jedną, raz na drugą stronę. Książka traktuje generalnie o zbrojnych planach obu obozów i wcielaniu ich w życie, przy czym największy udział ma tutaj magia, jako najbardziej liczące się ogniwo. Ba, nadprzyrodzonemu pierwiastkowi przypada tzw. ostateczny głos – wszak tytuł finałowej odsłony do czegoś zobowiązuje i nie pozostawia wątpliwości co do natury bezpośredniej potyczki. Oczywiście nie sugeruję, że tradycyjne metody ataku ponoszą kompletną porażkę. Takie sposoby także się przydają, z lepszym bądź gorszym skutkiem. I to nawet głównemu złemu, który zwerbował swoich sługusów pośród zwykłych najemników – w ramach obstawy oraz do sabotowania armii faraona, prób zamachu czy porwania pewnych postaci.

Oceniając czwartą część cyklu, można z grubsza powtórzyć to, co na temat poprzednich tomów. Ale w takim pozytywnym sensie, bo kto polubił serię od „jedynki”, ten nie pożałuje, że postanowił śledzić ją do samego końca. Autor ponownie funduje historię opowiedzianą zwięzłym, lekkim i przyjemnym językiem, dzięki czemu szybko przepłyniemy przez lekturę. Nie zawodzi również klimat starożytnego Egiptu, wespół z wyrazistą obsadą. Skład bohaterów bazuje natomiast na starych znajomych, których zdążyliśmy wcześniej polubić lub odwrotnie – obdarzyć niechęcią. Niemniej w przypadku generała Ramesu, starszego brata Setny, da się zaobserwować kontynuację swoistego ocieplania wizerunku. Gwoli ścisłości, nie zrobi się z niego raptem typ kochanego miśka albo rycerza bez skazy. Facet dowie się po prostu czegoś, co dość solidnie potrząśnie dotychczasową pewnością siebie generała. Ponadto udowodni, że – pomimo rywalizacji w wybranych kwestiach – nieobce mu też pojęcie braterskiej miłości.

Koniec przygody z wciągającą serią często przynosi coś w rodzaju lekkiego smutku, jaki pojawia się przy porze na pożegnanie. Jednocześnie dobrze w którymś momencie zgrabnie zwieńczyć perypetie bohaterów, co zresztą ma miejsce na kartach „Pojedynku magów”. Dodam, iż ta część jest w najsilniejszym stopniu zależna od poprzednich. Wprawdzie francuski pisarz i egiptolog wrzuca tu wiadome nawiązania do minionych wydarzeń, lecz finałowy tom domyka przecież różne wątki. Lektura starszych książek umożliwia więc pełne zrozumienie ciężaru, jaki spoczywa na barkach protagonistów. Ot, choćby dlatego, że zdążyliśmy się z nimi solidnie zżyć. Mówiąc krótko, wszystkie odsłony „Śledztw księcia Setny” zasługują na zainteresowanie czytelników, którzy lubią literaturę rozrywkową w scenerii kraju faraonów.



-------------------------------------------------------------------
Tytuł polski: Pojedynek magów
Tytuł oryginalny: Le duel des mages (Les enquêtes de Setna, tome 4)
Cykl: Śledztwa księcia Setny, tom 4
Autor: Christian Jacq
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy REBIS
Liczba stron: 240

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.