wtorek, 18 grudnia 2018

Adolescent Santa Claus (PC) - recenzja



Święta Bożego Narodzenia oraz bielutki śnieg za oknami... Nic, tylko oddawać się mniej bądź bardziej hucznym celebracjom, przystroiwszy własne lokum stosownymi dekoracjami i zastawiwszy stół wigilijnymi specjałami. Główny bohater darmowej gry pt. Adolescent Santa Claus ma jednak w tej materii odmienne zdanie, lecz – pod wpływem pewnej słodkiej, acz zakręconej osóbki – przyjdzie mu zrewidować swoje poglądy.

Projekt, za którego opracowanie i wydanie odpowiada TALESSHOP Co., Ltd., to pozycja typu kinetic novel. Reprezentuje zatem uproszczony wariant gatunku visual novel, gdzie ze świecą szukać jakichkolwiek śladów nieliniowości czy interakcji, poza przeklikiwaniem kolejnych fragmentów śledzonej historii. Fabuła, czyli ten najistotniejszy aspekt owej produkcji, zabiera zaś graczy pod dach jegomościa, który nie czuje zbytnio magii świąt. Owszem, wie, co oznaczają konkretne daty w kalendarzu. Niemniej dla niego to dni jak każde inne i ani myśli ozdabiać swój pokój choćby symboliczną choinką. Nie zawsze tak było, bowiem kiedyś wierzył w Świętego Mikołaja. Jak każde dziecko zresztą, ale gdy dorósł, wyzbył się rozmaitych złudzeń.


Kiszenie się w czterech ścianach zakłóca protagoniście nieznajoma dziewczyna, która to odwiedza bohatera ni z tego, ni z owego, przywodząc delikatnie na myśl niezapowiedzianego gościa wigilijnego. Przyznam, że początkowo spodziewałam się do bólu banalnej opowiastki o krzewieniu bożonarodzeniowego ducha. I coś faktycznie jest w tym na rzeczy, aczkolwiek zadbano jednocześnie o szerszy kontekst, podkreślając potrzebę wyjścia ze strefy komfortu, wykorzystania tzw. darów od losu oraz odzyskania utraconych z biegiem czasu marzeń. Niby truizmy, lecz wiecznie aktualne, a zarazem umykające tu stuprocentowej sztampie. Mianowicie odziana w szkolny mundurek panna przedstawia się jako sam Mikołaj. Na dokładkę, prosi nas o zwrot wręczonego przed laty prezentu. Dodam, iż całość została utrzymana w lekkim tonie i doprawiona osobliwym, bo quasi-biznesowym ujęciem tematu.

Mimo że nie mamy do czynienia z porywającym scenariuszem, warstwa narracyjna posiada w ogólnym rozrachunku swój urok. Ot, taka okolicznościowa giereczka, z akcją osadzoną podczas gwiazdkowych dni. Nie każdy pomysł mnie przekonał, po dotarciu do finału nie miałam ochoty na więcej, lecz również nie oczekiwałam wrażeń przez duże W od darmowej i trwającej 25-30 minut produkcji. Stąd nie zamierzam ponadto karcić twórców za symboliczną liczbę plansz, tym bardziej że statyczne obrazki nadrabiają estetycznym wykonaniem. Nie można także odmówić oryginalnemu Mikołajowi (czy raczej „Mikołajce”) atrakcyjnej aparycji ani rozbrajających minek. W tle przygrywa nam natomiast przyjemna dla ucha, fortepianowa muzyczka.


Podsumowując, Adolescent Santa Claus to nieco dziwna historia, lecz generalnie dość sympatyczna, miejscami nawet zabawna, a przy okazji próbująca przemycić trochę refleksji. Jeżeli więc w okołoświątecznym okresie witacie z otwartymi ramionami wszystko, co odwołuje się do Bożego Narodzenia, możecie rzucić okiem na propozycję autorstwa TALESSHOP, zwłaszcza w obliczu krótkiej i nieodpłatnej zabawy. Albo wtedy, gdy ochoczo sięgacie po wszelkiej maści powieści wizualne. Ósmego cudu świata tutaj nie uświadczycie, ale też nie będziecie wściekać się o zmarnowany czas.



------------------------------------------------

Gra dostępna na Steamie pod tym adresem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.