O tym, że
przygodowy horror Conarium nadejść ma na PS4 oraz XBO w lutym 2019 roku,
wiadomo było od jakiego czasu. Niemniej niedawno doprecyzowano termin debiutu takowych
edycji gry, podając dokładną datę – 12 lutego. Za to na Switchu można od kilku
dni sprawić sobie detektywistyczne The Raven Remastered, a także
platformowo-przygodowe My Memory of Us. Na rynek wkroczył też już drugi epizod
Life is Strange 2, ukazując się na PC, PS4, XBO. Natomiast CDP ogłosiło, że 29
marca wprowadzi do polskich sklepów pudełkowe wydania The Walking Dead: The
Final Season. Co istotne, chodzi o zombiaki w wersjach dedykowanych XBO i PS4.
Last Labyrinth
na Kickstarterze
24
stycznia uruchomiono crowdfundingową kampanię, w ramach której tokijskie studio
Amata stara się o zastrzyk gotówki na rzecz gry Last Labyrinth. Produkcja ta wymagać ma sprzętu VR i będzie
przygodówką typu escape room. Zespół deweloperski z Japonii każe tu graczom
znaleźć sposób na opuszczenie enigmatycznej rezydencji, gdzie nie brak zagadek
ani niebezpiecznych pułapek. Co ciekawe, postać, w jaką się wcielimy, jest
unieruchomiona, ponieważ ktoś przykuł jej ręce i nogi do wózka inwalidzkiego. Dlatego
więc skorzystamy z pomocy pewnej dziewczyny, którą to spotkamy pod dachem posępnego
domostwa.
Jako
że towarzyszka niedoli może swobodnie wędrować, wydamy jej instrukcje co do
kolejnych posunięć. Nie komunikujemy się jednak używając słów, ale kiwając bądź
potrząsając głową. Ponadto, do naszej dyspozycji zostanie oddany włącznik od
wskaźnika laserowego, dzięki któremu zasygnalizujemy warte sprawdzenia elementy
otoczenia. Premierę zaplanowano na wiosnę 2019 roku (PlayStation VR, HTC Vive,
Oculus Rift, Windows Mixed Reality), a kickstarterową witrynę ulokowano pod tym adresem. Wprawdzie prace nad grą zmierzają ku końcowi, lecz twórcy
potrzebują dodatkowych środków na sfinansowanie takich działań, które służyć
mają lepszemu rozpromowaniu tytułu.
Bad Dream: Coma
już na Switchu
W
bieżącym miesiącu na Nintendo Switch zadebiutowała polska przygodówka Bad Dream: Coma. Projekt autorstwa
studia Desert Fox z Zielonej Góry to znany fanom gatunku point and click, który
pierwotnie ujrzał światło dzienne w marcu 2017 roku na PC i Mac. O serii Bad
Dream pisałam parę razy na moim blogu, ale przypomnę, że ta konkretna odsłona
jest pierwszą komercyjną częścią cyklu, fundującego odbiorcom wyprawę po
surrealistycznych sceneriach rodem ze złych snów. A skoro o lokacjach mowa,
wśród miejscówek przewiną się też takie, jakie wystąpiły wcześniej w
„darmówkach”, tyle że poddane zostały kreatywnym przeróbkom. Oprócz tego, gra
odznacza się klimatyczną, surową i stylizowaną na stare szkice grafiką.
Klasyczna, przygodowa mechanika została zaś ubarwiona domieszką nieliniowości,
zachęcając do ponownych sesji, by zweryfikować konsekwencje innych wyborów (tak
na marginesie, nie zawsze oczywistych). Konsolową edycję Comy można kupić za pośrednictwem Nintendo eShop.
A Fisherman’s
Tale w sprzedaży
A Fisherman’s
Tale,
którego powstanie zawdzięczamy Vertigo Games, Innerspace VR i ARTE France, to
przygodowo-logiczna propozycja dla użytkowników gogli VR. Tytuł ten pozwala
przejąć kontrolę nad poczynaniami niewielkiej pacynki – rybaka o imieniu Bob.
Główny bohater wiedzie spokojną egzystencję wewnątrz swoich czterech ścian, nie
zdając sobie sprawy z prawdziwej natury otaczającego go świata. Niemniej los
szykuje dla protagonisty niespodzianki, do czego to przyczyni się nadane drogą
radiową ostrzeżenie o nadciągającym sztormie. Mianowicie Bob, zaalarmowany
przez ów komunikat, musi dotrzeć na szczyt latarni morskiej, żeby zadbać o
należyte jej rozświetlenie. Realizacja owego zadania oznacza z kolei dla gracza
rozwiązywanie zakręconych łamigłówek, które łamią prawa fizyki, a przy okazji
umożliwiają manipulowanie mniejszymi i większymi kopiami latarnika tudzież jego
siedziby. Gra dostępna na: HTC Vive, Oculus Rift, WMR, PS VR (odnośniki do
różnych sklepów na oficjalnej witrynie „Rybackiej opowieści”).
Detective Gallo
na iOS
Na
urządzenia mobilne z systemami iOS (iPhone, iPad) zawitała ostatnio gra
przygodowa Detective Gallo, która
dała się uprzednio poznać posiadaczom komputerów PC, a także konsol PlayStation
4 oraz Nintendo Switch. Ten tradycyjny point and click z kreskówkową grafiką 2D
serwuje nam komediowe i nietypowe spojrzenie na konwencję kryminału noir, a
akcja owego tytułu została osadzona w uniwersum wypełnionym przez
antropomorficzny drób. W trakcie zabawy przywdziejemy szaty (no i pióra)
zrzędliwego koguta Gallo, który trudni się fachem prywatnego detektywa. Śledztwo,
jakie pochłonie tutaj naszą uwagę, dotyczy zniszczenia kolekcji roślin, stanowiących
własność lokalnego bogacza – Phila Coro. Mobilny port gry, który Footprints
Games (producent) przygotowało we współpracy z MixedBag Games (wydawca), do
nabycia na App Store.
FoxTail z drugim
rozdziałem
Tak
jak to było zapowiadane, tegoroczny styczeń zaowocował wypuszczeniem kolejnej
porcji pixel artowej przygodówki FoxTail,
której tworzeniem zajmuje się niezależne Gingertips Game Studio. Chapter 2
przybliża dalsze perypetie młodej i sympatycznej lisiczki Leah, poszukującej
lekarstwa dla chorej babci. By pomóc krewnej, nasza podopieczna postanowiła
podjąć wędrówkę, co zarazem staje się dobrym pretekstem do spaceru po
zróżnicowanych lokacjach, w tym lasach, bagnach czy jaskiniach. Tak oto
napotkamy również postacie, którym spróbujemy udzielić wsparcia. Ale nie tylko,
bo natkniemy się jeszcze na tajemnice z przeszłości dziadka Leah.
Zainteresowani tym staroszkolnym point and clickiem zakupią go na Steamie
lub GOGu, gdzie FoxTail nadal przebywa w fazie rozwojowej. Gra uzyska
status pełnej wersji dopiero po wyjściu wszystkich ośmiu rozdziałów, a zatem
póki co trochę sobie posiedzi w usłudze Early Access. Warto jednocześnie
nadmienić, iż – wraz z opublikowaniem Chapter 2 – produkcja otrzymała polskie
tłumaczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.