Na 14 listopada
2019 roku zapowiedziano debiut urokliwej gry Bee Simulator, która to – jak
zresztą jasno sygnalizuje jej tytuł – pozwoli odbiorcom zasmakować pszczelego
życia. Projekt autorstwa polskiej ekipy z VARSAV Game Studios ukaże się tego
dnia zarówno na komputerach PC, jak też na konsolach PlayStation 4, Xbox One
oraz Nintendo Switch. A jeśli chodzi o wersję pecetową, takowa edycja będzie
czasowym exclusive’em w Epic Games Store, co stanowi efekt rocznej umowy,
zawartej pomiędzy owym sklepem i wydawcą Bee Simulator – francuską firmą Bigben
Interactive.
Ta
rodzima produkcja umożliwi graczom przejęcie kontroli nad poczynaniami pszczoły
miodnej i obserwacji świata z pomniejszonej, owadziej perspektywy. W trakcie
rozgrywki przyjdzie nam poruszać się po atrakcyjnym wizualnie, trójwymiarowym
środowisku, przy tworzeniu którego za źródło inspiracji posłużył nowojorski
Central Park. Na terenie Honey Parku, bo taką nazwę nadano wirtualnemu miejscu
akcji, rośnie zaś drzewo, będące domem nie tylko grywalnej pszczółki, ale i
całej kolonii. Sęk jednak w tym, iż przyszłość owego ula zostanie pewnego dnia
poważnie zagrożona. Ludzie planują bowiem ściąć nasze drzewko, acz spróbujemy
zawalczyć o lepszy los dla siebie i swoich fruwających krewniaków.
Bee
Simulator zaoferuje nam trzy tryby zabawy. Pierwszy to fabularna kampania dla
pojedynczego gracza, której scenariusz kręci się wokół perypetii pszczelego
rodu i wyżej wspomnianej obrony ula przed zagładą. Druga opcja polegać ma
natomiast na swobodnej eksploracji otoczenia, podczas gdy trzecim wariantem
jest split-screen, czyli sesje na podzielonym ekranie (w ramach kooperacji bądź
rywalizacji do czterech osób). Małą próbkę tego ostatniego trybu można zobaczyć
na poniższym zwiastunie, a ja pozwolę sobie jeszcze dodać, iż owadzie swawole od
VARSAV Game Studios zanoszą się na bardzo przyjemną rozrywkę dla osób w każdym
wieku. Co więcej, rodziców, którzy chcieliby pograć razem z dziećmi,
szczególnie powinno ucieszyć to, że twórcy obiecują obecność elementów
edukacyjnych, przy jednoczesnym braku przemocy.
haha ale to mega jest:D
OdpowiedzUsuńMoże z tego wyjść rzeczywiście fajna rzecz - zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. :)
Usuńtak właśnie też myślę:)
Usuńhaha cudowna gra :D jak już musisz walczyć z szerszeniami to już w ogóle :D
OdpowiedzUsuńJa też jestem optymistycznie nastawiona do tego tytułu - bardzo fajnie to wygląda. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTa wersja do gry w kilka osób zdecydowanie dla mojej ekipy :)
OdpowiedzUsuńTakie gry zazwyczaj dobrze sprawdzają się w grupach. :)
Usuń